Uderzenie ZEN.
Moderator: iwanxxx
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Błąd!
To jest odpowiedź intelektu, nie Umysłu.
To jest odpowiedź intelektu, nie Umysłu.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
ps
błędem jest nakładanie swych kalk mentalnych na innych
to była odpowiedź z trzewi.Qulithinoren pisze:Błąd!
To jest odpowiedź intelektu, nie Umysłu.
pozdrawiam
ps
błędem jest nakładanie swych kalk mentalnych na innych
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Co z tego, że z trzewi?
Twoja odpowiedź jest nic nie warta!
Moja odpowiedź jest: różna.
Kto ma rację?
Twoja odpowiedź jest nic nie warta!
Moja odpowiedź jest: różna.
Kto ma rację?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
jak uważasz.Qulithinoren pisze:Twoja odpowiedź jest nic nie warta!
pozdrawiam
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Również pozdrawiam!
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Cześćkunzang pisze:witaj
To nasuwa się oczywiste pytanie - czy natura kalki mentalnej i natura trzewi jest taka sama czy różna? I co z tym zrobisz.kunzang pisze:to była odpowiedź z trzewi.Qulithinoren pisze:Błąd! To jest odpowiedź intelektu, nie Umysłu.
ps
błędem jest nakładanie swych kalk mentalnych na innych
Pozdrawiam.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
nic... mnie retoryka zen /do tego kalkowana/, już tylko bawi.Diamentum pisze:I co z tym zrobisz.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Co za marnotractwo.kunzang pisze:nic...Diamentum pisze:I co z tym zrobisz.
Nie trudno jest odgadnąć co masz na myśli, lecz jak wiadomo każda szkoła ma swoje metody - nie ma sensu wnikać. Mnie zastanawia jedno. Skoro Cię to już tylko bawi, to czemu się nie bawisz
Pozdrawiam.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
no właśnie się bawię - patrzę.Diamentum pisze:Skoro Cię to już tylko bawi, to czemu się nie bawisz
pozdrawiam
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Mnie za to bawi intelektualny Zen.
Czyli, jak widać, wszyscy jesteśmy rozbawieni!
Czyli, jak widać, wszyscy jesteśmy rozbawieni!
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Czyli... każdy się bawi wg własnego widzimisię.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
bywa... jest na przykład taki koan zen: jaki jest dźwięk klaśnięcia jedna ręką? i gdy ktoś zadaje takie pytanie, to bierzesz szybki a solidny zamach i walisz go z otwartej dłoni w twarz... i wtedy on już wieDiamentum pisze:Czyli... każdy się bawi wg własnego widzimisię.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Hm, ale co? Że będzie miał siniaka czy spuchniętą rękę?kunzang pisze:... i wtedy on już wie
PS. Koany z powrotem do książek proponuję schować. Toż to forum i od kogo zależy co się na nim znajdzie? No, od kogo?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
natomiast tak generalnie, przyjęliśmy tu na forum zasadę, że o koanach nie dyskutujemy.
pozdrawiam
opisałem tylko to, jak kiedyś na postawione mi przez pewnego zenka owo pytanie z automatu zareagowałem.Diamentum pisze:Toż to forum i od kogo zależy co się na nim znajdzie? No, od kogo?
natomiast tak generalnie, przyjęliśmy tu na forum zasadę, że o koanach nie dyskutujemy.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
I tej zasady się trzymajmy. A o Twoich wspomnieniach i doświadczeniach zawsze chętnie posłuchamkunzang pisze:natomiast tak generalnie, przyjęliśmy tu na forum zasadę, że o koanach nie dyskutujemy.
Pozdrawiam.
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
No tak, można się zasugerować, słysząc słowo "ręka" i uderzyć ręką.
Tyle tylko, że nie o to chodzi.
Bo wtedy, należałoby delikwentowi związać ręce i niech teraz próbuje odpowiedzieć.
Chociaż, plus za spontan.
Acz, mój kolega za taką odpowiedź dałby kontrę, więc bylibyście lekko poturbowani..
Tyle tylko, że nie o to chodzi.
Bo wtedy, należałoby delikwentowi związać ręce i niech teraz próbuje odpowiedzieć.
Chociaż, plus za spontan.
Acz, mój kolega za taką odpowiedź dałby kontrę, więc bylibyście lekko poturbowani..
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
a teraz to intelekt czy Umysł przez Ciebie przemawia?Qulithinoren pisze:No tak, można się zasugerować, słysząc słowo "ręka" i uderzyć ręką.
Tyle tylko, że nie o to chodzi.
Bo wtedy, należałoby delikwentowi związać ręce i niech teraz próbuje odpowiedzieć.
możliwe - gdybaniom co by było gdyby... nie ma końca.Qulithinoren pisze:Acz, mój kolega za taką odpowiedź dałby kontrę, więc bylibyście lekko poturbowani..
pozdrawiam
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Przeze mnie cały czas intelekt, przecież nie udaję, że znam odpowiedzi na pytania mistrzów, co jak niektórzy.
A co do kolegi, to nie gdybanie, bo sytuacja była taka sama jak u Ciebie.
A co do kolegi, to nie gdybanie, bo sytuacja była taka sama jak u Ciebie.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
lecz to nie byłem ma persona... wierz mi, potrafię być rozbrajający w swym uroku. sytuacja sytuacji nie równa, a nakładanie na to kalek, to ślepa uliczka, jak dla mnie. każda sytuacja jest inna - nie zależy od tego, co ma miejsce, a od tego, kto w niej uczestniczy.Qulithinoren pisze:A co do kolegi, to nie gdybanie, bo sytuacja była taka sama jak u Ciebie.
pozdrawiam
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Na niektóre pytania odpowiedź jest tylko jedna(przynajmniej w koanach).
Ale w sumie masz rację, mogłoby zadziać się różnie, nie chcę niczego na siłę udowadniać.
Pozdrawiam!
Ale w sumie masz rację, mogłoby zadziać się różnie, nie chcę niczego na siłę udowadniać.
Pozdrawiam!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
nie wiem jak Ty, ale ze swej strony w dalszym ciągu się dobrze bawię.Qulithinoren pisze:Na niektóre pytania odpowiedź jest tylko jedna(przynajmniej w koanach).
pozdrawiam
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Jeżeli bawisz się radośnie, to się cieszę, ale jeśli się ze mnie nabijasz, to mi trochę przykro.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
popełniasz błąd poznawczy. w takie zabawy, jak nasza wymiana zdań, to się bawiliśmy tu na forum jakieś siedem-osiem lat temu. i nasza wymiana zadań, to pikuś przy nich jest. ach wtedy to się działo... zabawa była przednia. to z jednej strony, a z drugiej, jeżeli weźmiesz pod uwagę to, że jestem na tym forum od dwunastu lat /co widać/ i poczytasz sobie to forum cofając się bardzo, to zapewne staniesz się świadom, że to co piszesz do mnie np o koanach /jak to tam z nimi jest/, to dla mnie oczywista oczywistość jest. to tak w ramach usprawiedliwienia z mej strony.
pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam
i to i to - zatem przepraszamQulithinoren pisze:Jeżeli bawisz się radośnie, to się cieszę, ale jeśli się ze mnie nabijasz, to mi trochę przykro.
popełniasz błąd poznawczy. w takie zabawy, jak nasza wymiana zdań, to się bawiliśmy tu na forum jakieś siedem-osiem lat temu. i nasza wymiana zadań, to pikuś przy nich jest. ach wtedy to się działo... zabawa była przednia. to z jednej strony, a z drugiej, jeżeli weźmiesz pod uwagę to, że jestem na tym forum od dwunastu lat /co widać/ i poczytasz sobie to forum cofając się bardzo, to zapewne staniesz się świadom, że to co piszesz do mnie np o koanach /jak to tam z nimi jest/, to dla mnie oczywista oczywistość jest. to tak w ramach usprawiedliwienia z mej strony.
pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
A ponoć "sytuacja sytuacji nie równa". Ale co tam wnet i tak zginiemy w zupie
"A to feler" -
Westchnął seler"
Pozdrowienia dla Was.
"A to feler" -
Westchnął seler"
Pozdrowienia dla Was.
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Zabrzmiałeś jakoś tak bardzo staro.
"Kiedyś to się bawiliśmy, teraz jesteśmy dojrzali i już nie potrzebujemy pytań od nowicjuszy, bo znamy już na nie odpowiedzi(mam nadzieję, że jednak nie;))."
A przecież dobrze wiesz Ty i ja, że nie doszliśmy jeszcze do TEGO punktu.
Poza tym, zadaję pytania i kwestionuję, bo mnie nurtuje poznanie Prawdziwej Natury, dlatego też jeżdżę na sesiny, a nie po to, żeby udawać Zenka.
Dlatego tutaj "zaatakowałem" bo byłem ciekawy jakie odpowiedzi dostanę, od dłużej praktykujących.
Chociaż też przepraszam za krytykę Waszej praktyki, najważniejsze to być dla siebie serdecznymi.
Chyba.
Tak sądzę.
:3
p.s.
Czytam Wasze forum od dawna. Chyba jeszcze zanim zachorowałem, o ile istniejecie od 2004 roku.
p.s.2
Też pozdrawiam Diamentum!
"Kiedyś to się bawiliśmy, teraz jesteśmy dojrzali i już nie potrzebujemy pytań od nowicjuszy, bo znamy już na nie odpowiedzi(mam nadzieję, że jednak nie;))."
A przecież dobrze wiesz Ty i ja, że nie doszliśmy jeszcze do TEGO punktu.
Poza tym, zadaję pytania i kwestionuję, bo mnie nurtuje poznanie Prawdziwej Natury, dlatego też jeżdżę na sesiny, a nie po to, żeby udawać Zenka.
Dlatego tutaj "zaatakowałem" bo byłem ciekawy jakie odpowiedzi dostanę, od dłużej praktykujących.
Chociaż też przepraszam za krytykę Waszej praktyki, najważniejsze to być dla siebie serdecznymi.
Chyba.
Tak sądzę.
:3
p.s.
Czytam Wasze forum od dawna. Chyba jeszcze zanim zachorowałem, o ile istniejecie od 2004 roku.
p.s.2
Też pozdrawiam Diamentum!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
takie wymiany zdań miewają sens w realu, twarzą w twarz, tu sprowadzone do gołych słów /w twarz tu z otwartej nie dostaniesz / nigdzie nie prowadzą, mogą być zabawą czy to intelektualną czy też w klimacie retoryki zen - ma to swój urok, ale nie ma to nic wspólnego z weryfikacją czyjejś praktyki /itp/. już błędem w założeniu jest, że można na podstawie tego typu wymiany zdań jak miała miejsce pomiędzy Tobą a Leszkiem czy Mną, tu na forum, to zweryfikować.
jak dla mnie, nie masz za co przepraszać to ze swej strony sobie tu pofolgowałem
pozdrawiam
ps
znaczy w zgodzie ze swym wiekiem.Qulithinoren pisze:Zabrzmiałeś jakoś tak bardzo staro.
zatem...Qulithinoren pisze:Czytam Wasze forum od dawna.
takie wymiany zdań miewają sens w realu, twarzą w twarz, tu sprowadzone do gołych słów /w twarz tu z otwartej nie dostaniesz / nigdzie nie prowadzą, mogą być zabawą czy to intelektualną czy też w klimacie retoryki zen - ma to swój urok, ale nie ma to nic wspólnego z weryfikacją czyjejś praktyki /itp/. już błędem w założeniu jest, że można na podstawie tego typu wymiany zdań jak miała miejsce pomiędzy Tobą a Leszkiem czy Mną, tu na forum, to zweryfikować.
jak dla mnie, nie masz za co przepraszać to ze swej strony sobie tu pofolgowałem
pozdrawiam
ps
sobie dokładniej przypomniałem, to nie był zenek tylko bonpokunzang pisze:opisałem tylko to, jak kiedyś na postawione mi przez pewnego zenka owo pytanie z automatu zareagowałem.
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
A kto tu mówi o weryfikacji czegokolwiek?kunzang pisze:takie wymiany zdań miewają sens w realu, twarzą w twarz, tu sprowadzone do gołych słów /w twarz tu z otwartej nie dostaniesz / nigdzie nie prowadzą, mogą być zabawą czy to intelektualną czy też w klimacie retoryki zen - ma to swój urok, ale nie ma to nic wspólnego z weryfikacją czyjejś praktyki /itp/.
Odkładając na bok to, co jaki ma smak i powracając do meritum sprawy poruszonej w tym wątku, natura doświadczeń wszelkich po prostu jest. A jaka jest (czy jest pełna sama w sobie, czy coś jej brakuje bo istnieje jakieś 'ale') to już pozostaje w kwestii naszego indywidualnego jej postrzegania (tudzież uwarunkowania). Czy są różne, czy są takie same. Także, drogi kunznagu, nie zgodzę się z Tobą odnośnie nieprzydatności jakiejkolwiek wymiany zdań tu na forum. Dlatego tak to lubię
To zapytam, dla jasności własnej, czy w Bon istnieje forma praktyki "pytań-odpowiedzi"?kunzang pisze:osobie dokładniej przypomniałem, to nie był zenek tylko bonpo
Pozdrawiam.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
z mej strony to pada... ale może nie wyraziłem się jasnoDiamentum pisze:A kto tu mówi o weryfikacji czegokolwiek?
miewa to miejsce podczas weryfikowania rozpoznania naturalnego stanu. bywa też, że pracuje się z jakąś wypowiedzią określonego mistrza dzogczen niczym z koanem - ale to już bardziej indywidualna kwestia i jest zależna od danego nauczyciela.Diamentum pisze:To zapytam, dla jasności własnej, czy w Bon istnieje forma praktyki "pytań-odpowiedzi"?
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Jaaaasnekunzang pisze:z mej strony to pada... ale może nie wyraziłem się jasnoDiamentum pisze:A kto tu mówi o weryfikacji czegokolwiek?
W naiwności zapytam: czy możesz podać jakiś przykład takiego 'koanu'?kunzang pisze:miewa to miejsce podczas weryfikowania rozpoznania naturalnego stanu. bywa też, że pracuje się z jakąś wypowiedzią określonego mistrza dzogczen niczym z koanem - ale to już bardziej indywidualna kwestia i jest zależna od danego nauczyciela.Diamentum pisze:To zapytam, dla jasności własnej, czy w Bon istnieje forma praktyki "pytań-odpowiedzi"?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
tak, to naiwne pytanie /gdy do mnie skierowane/ - nie.Diamentum pisze:W naiwności zapytam: czy możesz podać jakiś przykład takiego 'koanu'?
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uderzenie ZEN.
Zawsze warto jest próbować
Dzięki i pozdrawiam.
Dzięki i pozdrawiam.
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
To ja tylko zapytam, czy ja mogę nadal atakować w "retoryce Zen"?
Tak sobie pomyślałem, że starsi użytkownicy przypomną sobie stare czasy, a ja wyrzucę z siebie potrzebę zadawania pytań..
W ogóle przypomniało mi się parę dawnych osób, które tu pisały..
O ile się nie mylę, był "Jeż Jerzy(?)", ktoś kto miał w awatarze smoka z bajki o Krainie Deszczowców.
I był też chyba admin, który miał Hello Kitty w awatarze?
I jeszcze parę osób, których już nie potrafię z głowy przywołać.
Po głębszym zastanowieniu, stwierdzam, że chyba czytam Was jednak od około 2007-2008 roku(zarejestrowałem się w 2009), bo wtedy potrzebowałem mieć styczność z jakąkolwiek formą praktyki, gdyż będąc chorym nie miałem siły na nic innego.
Miłego dnia Wszystkim!
Tak sobie pomyślałem, że starsi użytkownicy przypomną sobie stare czasy, a ja wyrzucę z siebie potrzebę zadawania pytań..
W ogóle przypomniało mi się parę dawnych osób, które tu pisały..
O ile się nie mylę, był "Jeż Jerzy(?)", ktoś kto miał w awatarze smoka z bajki o Krainie Deszczowców.
I był też chyba admin, który miał Hello Kitty w awatarze?
I jeszcze parę osób, których już nie potrafię z głowy przywołać.
Po głębszym zastanowieniu, stwierdzam, że chyba czytam Was jednak od około 2007-2008 roku(zarejestrowałem się w 2009), bo wtedy potrzebowałem mieć styczność z jakąkolwiek formą praktyki, gdyż będąc chorym nie miałem siły na nic innego.
Miłego dnia Wszystkim!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witaj
pozdrawiam
i jest - Stepowy jeżQulithinoren pisze:O ile się nie mylę, był "Jeż Jerzy(?)", ktoś kto miał w awatarze smoka z bajki o Krainie Deszczowców.
i jest - IwanxxxQulithinoren pisze:I był też chyba admin, który miał Hello Kitty w awatarze?
pozdrawiam
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Uderzenie ZEN.
Jestem, ale na "walki dharmy" ze mną nie licz. Forum to nie jest właściwie miejsce - nie przyniesie to nikomu żadnej korzyści.Qulithinoren pisze:I był też chyba admin, który miał Hello Kitty w awatarze?
- Qulithinoren
- Posty: 93
- Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Zen
Re: Uderzenie ZEN.
Dobrze.
Zresztą przecież nie walczę na poważnie.
Tak właściwie, to w ogóle nie walczę.
No bo z kim/czym miałbym walczyć?
A korzyści to z zazen nigdy nie miałem..
Zresztą przecież nie walczę na poważnie.
Tak właściwie, to w ogóle nie walczę.
No bo z kim/czym miałbym walczyć?
A korzyści to z zazen nigdy nie miałem..
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Uderzenie ZEN.
witam
pozdrawiam
podam tylko jeden przykład /takich przykładów jest wiele/. mamy w dzogczen np takie praktyki, które nazywają się ruszen /takie nyndro dzogczen/, a w ramach tych praktyk, praktykę, która polega na poszukiwaniu /przyglądaniu się/, skąd myśli się pojawia i gdzie znika. gdy następnie udamy się do nauczyciela, by zweryfikować swą praktykę, może on zapytać: powiedz mi, skąd myśli przychodzą i dokąd odchodzą? jeżeli zrealizowało się tę praktykę, odpowiedź będzie właściwa, a jeżeli nie, to w ramach odpowiedzi będzie miał miejsce intelektualny bądź duchowy bełkot.Diamentum pisze:Zawsze warto jest próbować
pozdrawiam
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Uderzenie ZEN.
Ze wschodnimi uderzeniami jest ten problem, że w Polsce nadal to się kojarzy 'pan mnie obraził, wyzywam pana na pojedynek', co nijak ma się do wschodniego. I nasi nadbudowują na tym coś, co bon zwą umysłem bólu.
Nie uznaję się za speca, ale nawet głupawe filmy kung fu pokazują te uderzenia w sensie nie tyle szmacenia ucznia, co raczej otrząśnięcia go z czegoś, wyrwania.
Nie uznaję się za speca, ale nawet głupawe filmy kung fu pokazują te uderzenia w sensie nie tyle szmacenia ucznia, co raczej otrząśnięcia go z czegoś, wyrwania.