haiku

[Aditya]

Na propozycję nieśmiertelności
odpowiedzieli: nie dziękujemy!
Ciekawość drugiej strony wygrała.

[Aditya]

Po drugiej stronie
wielki znak zapytania
bijący ludzi po rękach.

[Har-Dao]

Po drugiej stronie
wielki znak zapytania
bijący ludzi po rękach.

"Auć, za co?!"
Pytali mrużąc powieki.
"Za 'żyć chciałem'" rzekł znak.

[Aditya]

O samsaro!
Mieć spokojny umysł
w zmieniających się warunkach...

- challenge accepted!

[kunzang]

walki dobra ze złem
nie ma w piekłach ni niebach
to przekleństwo świata ludzi

[kunzang]

świat zniknął
niby nic
a cieszy

[Har-Dao]

Wszyscy
nie wiedzą nic
o ich zjawach we mnie.

[Har-Dao]

Zgasło w zimnej pustce
bulgotanie w głowie,
tylko w brzuchu jeszcze burczy...

[amogh]

Następna stacja... Nibbāna
Stacja końcowa,
prosimy o opuszczenie pociągu.

[lwo]

Następna stacja... Nibbāna
Stacja końcowa,
prosimy o opuszczenie pociągu.

i pozostawienie bagażu

[Zhuang]

Migotliwych świateł noc
mroźny dech śniegu
wysokość uleciała

[Aditya]

Następna stacja... Nibbāna
Stacja końcowa,
prosimy o opuszczenie pociągu.

Gładka powierzchnia biletu
chłodna szyba z przyklejonym liściem.
Ale pociąg jest pusty.

Jak wszystko.

[kunzang]

mleko
chleb
i internet

[Har-Dao]

mleko
chleb
i internet

woda,
glina
i szczypta anielskiego pyłu.

[Aditya]

mleko
chleb
i internet

woda,
glina
i szczypta anielskiego pyłu.

mleko
kawa
dzień dobry!

[Har-Dao]

mleko
kawa
dzień dobry!

Bry. Zastałem Jolkę?

[kunzang]

mleko
chleb
i internet

woda,
glina
i szczypta anielskiego pyłu.

mleko
kawa
dzień dobry!

gołąb w śniegu
szuka
a mnie cieszy kawa

[lwo]

mleko
kawa
dzień dobry!

wódka
śledź
gazeta
jakoś leci

[kunzang]

wódka
śledź
gazeta
jakoś leci

jakoś wpada
śledź w gazetę
na łódce

[Har-Dao]

Nieskończoność
na zawsze
skończona...

[kunzang]

gołoledź
salto mortale
przeżyłem

[Lamvadis]

Całe szczęście

[kunzang]

Całe szczęście

he... he... jestem zdecydowanie zmęczony sansarą, jednak koniec w tym stylu byłby zbyt zabawnym, nawet jak dla mnie... oby mój koniec był prozaicznym do szpiku kości /życzcie mi tego, proszę/.

[Har-Dao]

Czołem Bracie

he... he... jestem zdecydowanie zmęczony sansarą, jednak koniec w tym stylu byłby zbyt zabawnym, nawet jak dla mnie... oby mój koniec był prozaicznym do szpiku kości /życzcie mi tego, proszę/.

Nie życząc końca, życzę ewentualnej prozaiczności
A masz jakieś pomysły? Kojfnąć w dobrym stylu to też pewna sztuka
Jeśli o mnie idzie to ja bym prozaicznie mógł odwalić kitę jakby pompka (serce) przestało działać... Proza i liryka też, a do tego chyba najmniej bolesne...

metta&peace
H-D

[kunzang]

Pokłon Bracie

Nie życząc końca, życzę ewentualnej prozaiczności

Dzięki ...prozaiczność ponad wszystko

A masz jakieś pomysły?

Tak. Rzecz w tym, by nie umrzeć śmiercią gwałtowną, a w spokoju... może być jakaś przewlekła choroba, albo co... taka bez szprycowania dragami ku ukojeniu cierpienia.

Kojfnąć w dobrym stylu to też pewna sztuka

he... he... to może pozostawmy tę sztukę celebrytom

Jeśli o mnie idzie to ja bym prozaicznie mógł odwalić kitę jakby pompka (serce) przestało działać... Proza i liryka też, a do tego chyba najmniej bolesne...

Możliwe, tylko ten element zaskoczenia na ten moment mnie niepokoi... a w mym przypadku /biorąc pod uwagę me osierdzie/ jest on zbyt prawdopodobnym.

Pozdrawiam

[Aditya]

Ślady kocich łap
odbite na śniegu.
Kilka piór.

Om mani padme hung.

[Aditya]

Wątpliwości są
jak chmury.
Kiedy spadnie deszcz?

[Har-Dao]

Grabieżcy oddali
mój deszcz.
Nic już nie zasłania [pustej] butelki...

[amogh]

Kot szaleje i płacze,
gołąb odleciał z balkonu
bez pożegnania.

...

Ślady kocich łap
odbite na śniegu.
Kilka piór.

Wiedziałem, że to się tak skończy...

[Aditya]

Kot szaleje i płacze,
gołąb odleciał z balkonu
bez pożegnania.

...

Ślady kocich łap
odbite na śniegu.
Kilka piór.

Wiedziałem, że to się tak skończy...

Hehe Noo tak, czego innego można się spodziewać po słodkich futrzanych mordercach...

[Aditya]

Czarna, futrzana kula
chowa się w śniegu
przed sikorką.

[Aditya]

Zakochuję się w błękitnym śniegu
i oszronionych drzewach
wyrosłych na zwłokach saren.

[kunzang]

Zakochuję się w błękitnym śniegu
i oszronionych drzewach
wyrosłych na zwłokach saren.

O... trupy są - to w mą nutę

[lwo]

Zakochuję się w błękitnym śniegu
i oszronionych drzewach
wyrosłych na zwłokach saren.

Drzewa mają swoje korzenie w grobach
nie pytając o pozwolenie rosną

[kunzang]

Zakochuję się w błękitnym śniegu
i oszronionych drzewach
wyrosłych na zwłokach saren.

Drzewa mają swoje korzenie w grobach
nie pytając o pozwolenie rosną

łańcuch pokarmowy
ni początku
ni końca

[Aditya]

w umyśle miłość
miga jak światełka
choinkowe

czujesz?

[Aditya]

Metta rozkwita w sercu
jak chińska róża.
Jak schwytać jej zapach?

***

Wrzucam kwiaty w ogień
obserwuję rozpad
jak mały pies.

[Har-Dao]

Metta rozkwita w sercu
jak chińska róża.
Jak schwytać jej zapach?

Z okazji pełni księżyca

Gęsty deszcz z chmur
w trakcie pełni.
Palec moknie od metty.

[Schmalzler]

Bardzo ciekawe te haiku. Nie wiecie czy w Polsce można dostać jakąś antologię tej poezji?

[moi]

Bardzo ciekawe te haiku. Nie wiecie czy w Polsce można dostać jakąś antologię tej poezji?

Polecam Ci "Haiku" - tomik w tłumaczeniu Agnieszki Żuławskiej-Umedy (wyd. ELAY, 2006):

http://elay.media.pl/ksiazki/haiku

Pozdrawiam.m.

[kunzang]

Witam

Bardzo ciekawe te haiku. Nie wiecie czy w Polsce można dostać jakąś antologię tej poezji?

Moi podała Tobie książkę, a ze swej strony proponuję byś zajrzał tutaj: Haiku. By przeczytać kolejne haiku, trzeba w prawym górnym rogu strony, kliknąć w ''przeładuj stronę''.

Pozdrawiam

[kunzang]

księżycu maluj
maluj srebrem
pędzące chmury

[Har-Dao]

Pocąc Twoją krew
oddycham
bez nadziei na jutro.

[kunzang]

bez zmysłów i umysłów
nuda
kogóż to rajcuje...