wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

bul_soeng pisze:w wypowiedziach pojawil sie tez wątek o wyrazaniu szacunku, braku szacunku, szatach, funkcjach, latach praktyki.... Jedna z ostatnich wypowiedzi Buddy bylo, aby nie ufac slepo zadnym autorytetom, lecz samemu wszystko sprawdzac.
Czasem wcale nie znaczy, ze ten co ma dlugie szaty wiecej rozumie niz ten, ktory nawet nie ma kasa. Pamietacie opowiesc o VI Patriarsze Hui-neng i o tym jak musial uciekac z klasztoru przed ludzmi w szatach "o wiekszym stazu praktyki"?
Jak napisał Shinran w KyoGyoShinSho:
"Kto kłania się mnichowi buddyjskiemu, zawsze kłania się jego szacie, która przedstawia samego Buddę."

Oczywiście, jeśli ktoś uważa, że sam jest w stanie 'wszystko sprawdzać' i rozróżniać właściwy kierunek od błędnego, ma do tego święte prawo. Trudno też kogokolwiek przymuszać do szacunku dla mnicha, który w rzeczywistości jest szacunkiem dla nauk Buddy.
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: jh »

abgal pisze:Jak napisał Shinran w KyoGyoShinSho:
"Kto kłania się mnichowi buddyjskiemu, zawsze kłania się jego szacie, która przedstawia samego Buddę."

Oczywiście, jeśli ktoś uważa, że sam jest w stanie 'wszystko sprawdzać' i rozróżniać właściwy kierunek od błędnego, ma do tego święte prawo. Trudno też kogokolwiek przymuszać do szacunku dla mnicha, który w rzeczywistości jest szacunkiem dla Buddy.
A czy nie ma tu zagrożenia że prędzej czy później ten który się kłania zamiast się rozwijać zacznie tylko wierzyć a ten któremu się kłaniają zacznie to wykorzystywać?
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

jh pisze: A czy nie ma tu zagrożenia że prędzej czy później ten który się kłania zamiast się rozwijać zacznie tylko wierzyć a ten któremu się kłaniają zacznie to wykorzystywać?
Możesz się nie kłaniać.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

:offtopic:

Proszę PT forumowiczów, o założenie nowego wątku, jeśli chcecie wnikać w to komu się kłaniać. Tu i tak jest gęsto ;)

Pzdr
Piotr
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

Myślę, że to jest na temat, bo odnosi się do wagi jaką należy przykładać do listu Kanzena. Co nie znaczy, że chcę wątek kontynuować. Nie ja też go zacząłem. Za stosowne jednak uważam odnieść się do prób 'dyskusji' z listem Kanzena poprzez podważenie autorytetu.
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: jh »

iwanxxx pisze:JH, to nie ten wątek... Proszę, załóż nowy, jeśli chcesz wnikać w to komu się kłaniać.
Ja nie mam z tym problemu a tylko odniosłem się do wypowiedzi Abgala, który napisał że kłanijąc się mnichom kłaniamy się przed Buddą.
Wypowiedź Abgala jest również spoza temetu więc dlaczego do mnie się z tym zwracasz?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

jh pisze:Wypowiedź Abgala jest również spoza temetu więc dlaczego do mnie się z tym zwracasz?
Był EDIT :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
macszym
Posty: 1056
Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
Płeć: mężczyzna
Tradycja: BON
Lokalizacja: Zlasu

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: macszym »

Budda widzi buddę...
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze: Nie umniejszając Ci Króliku to ven.Kanzen ma staż w praktyce parokrotnie chyba dłuższy niż my oboje razem wzięci, więc tak jakby nie ma sensu tu podnosić tonu, tak sądze.

Pozdrawiam
/M
nie o to szlo.
pisalem- nic jemu nie umniejszajac ale pan ten nie ma pozwolenia na nauczanie i nie mialem na mysli ze dlatego my jestesmy nie gorszymi autorytetami tylko ze administracja pracuje i zadecyduje ktos kto ma takie pozwolenie na nauczanie- jest po prostu wiekszym autorytetem w zen.
zreszta to wynikalo jasno z mojej wypowiedzi wiec nie ma powodu do goraczki,
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

bul_soeng pisze:Jedna z ostatnich wypowiedzi Buddy bylo, aby nie ufac slepo zadnym autorytetom, lecz samemu wszystko sprawdzac.
No no, tylko wiesz - nie ufać ślepo autorytetom: super.
Ubaw jest z postawy kiedy nie ufa się ślepo autorytetom, ale za to ufa się ślepo samemu sobie, jako autorytetowi. :)
No wiec jak to jest :D

Zabijąc mistrza, mnicha, opata czy Buddę - dlaczego zapomniamy zabić siebie ? :]

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: jh »

booker pisze:Zabijąc mistrza, mnicha, opata czy Buddę - dlaczego zapomniamy zabić siebie ? Kwadratowy
Podoba mi się to, fajne.
Budda przed śmiercią powiedział też aby ufać własnemu umysłowi jako autorytetowi.
keylan
Posty: 510
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 21:18
Tradycja: Zen
Lokalizacja: Lublin

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: keylan »

jh ale ślepo ufać?
Naviare necesse est, Vivere non est necesse.
nazwij mnie
Posty: 10
Rejestracja: ndz sie 19, 2007 14:17

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: nazwij mnie »

Witam,

nieco późno, ale chciałbym odnieść się do listu opata świątyni Sanboin - Kanzena.
Kanzen pisze: Od pewnego czasu swoje posty zamieszcza tam niejaki "Tomek", który cytuje
koany z księgi koanów MUMONKAN. Nie jest to najlepsza forma przedstawiania
cytatów nauczycieli, ponieważ Mumonkan czy inne księgi koanów nie powinny
być w ogóle cytowane. Poza tym tłumaczenie przedstawiane przez Tomka
zawiera wiele nieścisłości i błędów. Ale to nie jest najważniejszy
problem, choc uważam, że w ogóle nie powinien się pojawić.

Natomiast bardzo poważnym problemem jaki pojawił się na Waszym forum, jest
zamieszczanie postów ww. Tomka, będących komentarzami do cytowanych przez
niego koanów. Te komentarze są nie na miejscu i są całkowiecie
niestosowne. W tradycji buddyzmu zen, nie wolno nikomu arbitralnie
komentować czy nauczac koanów, jeśli nie jest nauczycielem do tego
upoważnionym. Nawet upoważnieni nauczyciele musza zachować stosowną
ostrożność. Samo nauczanie koanów, jest tajemnicą pomiędzy uczniem i
nauczycielem i obu obowiązuje zachowanie tej tajemnicy. Być może Tomek
posiadł jakąś wiedzę od nauczyciela zen, ale powinien zachować ją dla
siebie.

Tym samym wydaje mi się, że Tomek postępuje nieodpowiedzialnie pisząc
otwarcie swoje komentarze, i jako administratorzy ponosicie Państwo
również za to odpowiedzialność.
W Europie i Ameryce zdarza się, że buddyzm zen jest traktowany
instrumentalnie i nieodpowiedzialnie, co już wielokrotnie doprowadziło do
ośmieszenia tej tradycji, ale jeśli chcecie być poważnym forum buddyjskim,
powinniście reagować na takie rzeczy.

Tak jak nie zamieszczacie tantrycznych instrukcji, czy szczególnych
tantrycznych nauk na Waszym forum, podobnie należy postępować wobec
tradycji zen.

Z poważaniem

opat świątyni Sanboin
Kanzen
Po pierwsze nie dałbym sobie nikomu wmówić, że zaistniał tu jakiś problem (którego istnienie akcentuje wielokrotnie p. Kanzen). Może i dla Niego istotnie takowy zaistniał, nie wiem. Rozważyłbym wielokrotnie słowa: "bardzo poważnym problemem jaki pojawił się na Waszym forum jest zamieszczanie postów ww. Tomka". Myślę, że każdy 'bardzo poważny problem' każdy człowiek rozwiąże w najlepszy możliwy sposób, jeśli tylko pozwolimy mu posłużyć się jego własną mądrością. Jeśli "Tomek pisze nieodpowiedzialnie", to już chyba nie nasza w tym rzecz, prawda?

Cenne ostrzeżenie by buddyzmu zen nie traktować instrumentalnie wzięło się (jak to zwykle bywa) z instrumentalnego potraktowania buddyzmu zen.

Pewne praktyki które się 'tu odbywają:)' - nawiasem wtrącając - są równie niebezpieczne jak komentowanie czy niedokładne tłumaczenie koanów. Choćby otwieranie ust. Osobiście jeśli miałbym gdzieś kłaść akcent - położyłbym go tutaj. Tak czy inaczej - jeśli widzicie igłę a ktoś (choćby i Budda, lub ktokolwiek w zbliżonych szatach) mówi wam, że to widły, bardzo was proszę - kierujcie się własną mądrością. W końcu jeśli nie znajdziecie tej mądrości w sobie, to gdzie będziecie mogli ją znaleźć?

Bardzo serdecznie pozdrawiam. Proszę też - nie traktujcie moich słów jak argumentów w bitwie, lecz raczej jak zachętę do uważnego, WŁASNEGO, spojrzenia na rzeczywistość.
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: jh »

keylan pisze:jh ale ślepo ufać?
Nie no ślepa wiara to już chyba zbytnie odejście od Dharmy Buddy.
Ja staram sie byc równie krytyczny w stosunku do siebie jak i innych ale ze zrozumiałych względów do zaufania samemu sobie jest mi dużo bliżej.
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

nazwij mnie pisze:
Cenne ostrzeżenie by buddyzmu zen nie traktować instrumentalnie wzięło się (jak to zwykle bywa) z instrumentalnego potraktowania buddyzmu zen.
jak sadze - instrumentalne podejscie do buddyzmu zen to nie problem.
Kanzen z pewnoscia swietnie zdaje sobie sprawe z tego ze Zen to "to" co nieinstrumentalne, nie dajace sie wcisnac w reguly, forme i tresc ale i zen [patrzac ze strony formalnej] to maksymalny formalizm, ustalony kodeks norm, zasad. te dwie strony medalu nie musza ze soba walczyc. ty sugerujesz ze tu jest konflikt.

tak wiec Kanzen odnosi sie jak widac do tych zadad- co wolno, co nie wolno, co uchodzi co nie uchodzi. kwestia tylko tego ze sa rozne kodeksy, rozne zasady i rozne konteksty i po prostu najzdrowiej dla nas bedzie jak poczekamy na opinie autorytetu- tak sobie mysle.
oczywiscie dyskutowac zawsze mozna- ale teraz to chyba strata po prostu energii.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

wypowiedzi niezwiązane z tym tematem zostały przeniesione do ''Archiwum''. proszę o wypowiedzi na temat, lub założenie nowego tematu w stosownym panelu.
Tomek
użytkownik zbanowany
Posty: 1010
Rejestracja: ndz sty 14, 2007 05:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: Tomek »

Polecam wywiad z Kanzenem : TU

+omek
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Tomek pisze:Polecam wywiad z Kanzenem : TU
Fajnie, że się odezwałeś :) Polecasz jakąś konkretną wypowiedź - tytuł?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Tomek
użytkownik zbanowany
Posty: 1010
Rejestracja: ndz sty 14, 2007 05:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: Tomek »

Kolejna wypowiedź .. ? Wydaje się, że moja ostatnia z tematu : Zachodnie Soto a Ko Bong Sunim jest wystarczająca obszerna. Wolałbym pozostać przy tym co już napisałem a co jak łatwo się przekonać wzbudziło praktycznie minimalne zainteresowanie.

Wielkie spienione fale wypełniły niebo.

+omek
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Tomek pisze:Wielkie spienione fale wypełniły niebo.
Jak romantycznie :) Ale Kunzangowi chodzilo o konkretne (a nie kolejne) wypowiedzi z tego wywiadu z Kanzenem. Tak przynajmniej zrozumialam post Kunzanga po otwarciu tego linka, ktory podales.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Tomku :)
Tomek pisze:Kolejna wypowiedź .. ?
Pytam, czy polecasz, którąś z wypowiedzi czcigodnego Kanzena w ramach tych, które są na końcu tego linku /jest ich tam kilka/?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Tomek
użytkownik zbanowany
Posty: 1010
Rejestracja: ndz sty 14, 2007 05:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: Tomek »

Kochani, nie bądźmy wybiórczy, to trzeba w całości wysłuchać. Gwarantuje, że nie będzie nudy ... w tym mamy przynajmniej same konkrety. Żadnych spekulacji ... ;) +omek
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Ja wysluchalam 3 czesci i to mi wystarczylo na pewien obraz...
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

booker pisze:Mozliwe iż wypowiedż Atomuse jest nieco niegrzeczna jeżeli chodzi o zwracanie się w kierunku ogólnie poważanego nauczyciela - możliwe, że w ten sam sposób nie zwróci się do swojego Lamy,
Masz racje, w ten sam sposob nie zwroce sie do swojego lamy. Sa inne mozliwosci bycia niegrzeczna ;)
Znasz te powiedzenie: "grzeczne dziewczynki ida do nieba, niegrzeczne zajda wszedzie"?

Zreszta, lama to nie autorytet dla mnie. Wiec co tu podwazac?
Lama ma te sama wartosc co kamienie szlachetne.
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

atomuse pisze:Ja wysłuchałam 3 części i to mi wystarczyło na pewien obraz...
Obraz czego? I jaki to ma związek z tematem? Czy wskazania lub wskazówki przyjmuje się lub nie na podst. swoich obrazów, tego co komuś odpowiada, bądź tego w czym ktoś chwilowo czuje się 'dobrze'?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:Czy wskazania lub wskazówki przyjmuje się lub nie na podst. swoich obrazów, tego co komuś odpowiada, bądź tego w czym ktoś chwilowo czuje się 'dobrze'?
Oczywiście, że się przyjmuje na podstawie swoich obrazów; zapożyczonych i przetransfrormowanch - a czyichże innych ? Pytanie jest proste: -> gdzie to idzie ?

Czy ty Abgal nie wpadleś czasem na ten świetny pomysł zabsolutyzowania jakiejś nauki buddyjskiej (jakiejkolwiek?) jako ostatecznie słusznej ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze:Oczywiście, że się przyjmuje na podstawie swoich obrazów; zapożyczonych i przetransformowanych - a czyichże innych ?
No właśnie nie. Albo przyjmuje się (w ramach danej tradycji) całość nauk (i wówczas ma to sens) albo wybieramy sobie to co nam odpowiada w formie, która nam odpowiada filtrując nauki na podst. 'obrazów', lubię-nie lubię, etc.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:Albo przyjmuje się (w ramach danej tradycji) całość nauk (i wówczas ma to sens) albo wybieramy sobie to co nam odpowiada w formie, która nam odpowiada filtrując nauki na podst. 'obrazów', lubię-nie lubię, etc
Co to znaczy "przyjmuje się" ?

Tak jak np. Biblię ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

Nie wiem w jaki sposób 'przyjmuje się Biblię'.
Ja mówię o przyjmowaniu nauk w buddyzmie, w którym zaufanie do nauczyciela umożliwiające przyjęcie nauk, warunkuje powodzenie na ścieżce. Cała doktryna każdej z tradycji jest ścieżką do oświecenia.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Cała doktryna każdej z tradycji jest ścieżką do oświecenia.
Ale nauczyciele nie są przezroczyści. Każdy ma swoją doktrynę. Wtedy co?

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

Abgal pisze:Ja mówię o przyjmowaniu nauk w buddyzmie, w którym zaufanie do nauczyciela umożliwiające przyjęcie nauk, warunkuje powodzenie na ścieżce.
Nie, nie w Zenie :D Po pierwsze powinieneś zaufać sobie, dopiero wówczas prawdziwe zaufanie do nauczyciela jest możliwe.
Wcześniej jest przywiązanie do nauk i do nauczyciela.
abgal pisze: Cała doktryna każdej z tradycji jest ścieżką do oświecenia.
Świetnie, tylko, że akurat w Zenie masz zniemal zakaz przywiązywania się do doktryny, więc co zrobisz ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

iwanxxx pisze: Ale nauczyciele nie są przezroczyści. Każdy ma swoją doktrynę. Wtedy co?
W obrębie danej szkoły nie ma różnych doktryn. Jeśli są to jest problem, którego rozwiązanie nie leży w gestii uczniów. Nauczyciele nie przedstawiają swoich poglądów. Przedstawiają poglądy Buddy.W szczególności, w obrębie szkoły soto nie ma różnych doktryn. Podobnie w rinzai, czy innych szkołach buddyjskich wszelkich tradycji.
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze:Nie, nie w Zenie n Po pierwsze powinieneś zaufać sobie, dopiero wówczas prawdziwe zaufanie do nauczyciela jest możliwe.

Jeśli zaufasz sobie zanim zaufasz naukom to zaufasz jedynie swemu lubię-nie lubię.
booker pisze:Świetnie, tylko, że akurat w Zenie masz niemal zakaz przywiązywania się do doktryny, więc co zrobisz ?
Trzymałbym się wskazówek nauczyciela.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:
booker pisze:Świetnie, tylko, że akurat w Zenie masz niemal zakaz przywiązywania się do doktryny, więc co zrobisz ?
Trzymałbym się wskazówek nauczyciela.
Ok - dajmy sytuacje, że nauczyciel dziś mówi Ci jedno a jutro - drugie, zupełnie coś przeciwnego - co w tedy ?
abgal pisze:Jeśli zaufasz sobie zanim zaufasz naukom to zaufasz jedynie swemu lubię-nie lubię.
No to myśle iż lepiej damy wyjaśnienie nauczyciela - bo najwyraźniej mieszamy dwa wątki: wiarę w nauczyciela i bycie zależnym od nauczyciela. :)

Mistrz Zen Seung Sahn kładł nacisk na to iż "Zen oznacza nie bycie zależnym od Boga lub Buddy lub od nauczyciela lub od religi ale kompletne stanie się niezależnym. Musisz wierzyć w swoje prawdziwe ja na 100%. Jeżeli nie potrafisz uwierzyć w swoje prawdziwne ja, wówczas musisz wierzyć w swojego nauczyciela na 100%. Jeżeli nie masz nauczyciela to musisz wierzyć w Buddę na 100% -- utrzymywanie tylko własnej opinii nie jest dobre.

"Wierzenie w twojego nauczyciela a bycie zależnym od nauczyciela różnią się. Jeżeli wierzysz w swojego nauczyciela, wówczas nie ma przedmiotu, podmiotu, żandego wewnątrz. żadnego zewnątrz - wewnątrz i zewnątrz stają się jedne. Wówczas możesz uwierzyć w swoje prawdziwe ja, możesz również uwierzyć w każdego nauczyciela, możesz również uwierzyć swoim oczom, uszom, nosowi, językowi, ciału i umysłowi. Ale jeżeli zaledwie zależysz od nauczyciela to jest tworzednie dwóch, ja jestem tu, coś jest tam. To nie jest właściwe. Kiedy jesteśmy dziećmi zależymy od naszysz rodziców. Wówczas, kiedy nasi rodzice odchodzą, my płaczemy,płaczemy,płaczemy. Więc nie bądź jak dziecki - musisz stać się niezależnym. I nie bądź zależny od swojego nauczyciela, tylko wierz w swojego nauczyciela w 100%

Samadji i Zen (ang.)
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

abgal pisze: W obrębie danej szkoły nie ma różnych doktryn
Może w Japonii, gdzie podział na szkoły jest bardzo wyraźny. W Korei, Wietnamie czy Chinach jeden nauczyciel może jednemu polecić uczniowi praktykę Czystej Krainy, innemu hua t'ou, a jeszcze innemu mantrę. Doktryny tez są różne, bo szkoły mahajany nie są spójne. Jeden uczy według Hua Yen, inny według Sutry Lotusu, jeszcze inny lubi Sutrę Surangamę. Wszyscy działają w ramach, dajmy na to, szkoły Chogye. Któremu uwierzysz?
abgal pisze:W szczególności, w obrębie szkoły soto nie ma różnych doktryn. Podobnie w rinzai, czy innych szkołach buddyjskich wszelkich tradycji.
Zapewne masz rację, ale zen to nie tylko Japonia. Choć myślę, że mimo wszystko, i w obrębie soto znajdziesz różne prądy.

Pzdr
Piotr
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze:Mistrz Zen Seung Sahn kładł nacisk na to iż "Zen oznacza nie bycie zależnym od Boga lub Buddy lub od nauczyciela lub od religii ale kompletne stanie się niezależnym. Musisz wierzyć w swoje prawdziwe ja na 100%. Jeżeli nie potrafisz uwierzyć w swoje prawdziwe ja, wówczas musisz wierzyć w swojego nauczyciela na 100%.
No właśnie. Znasz kogoś kto potrafi wierzyć w swoje prawdziwe ja? Tylko ten kto to potrafi może wzorem Hui Nenga "uciekać z klasztoru przed ludźmi w szatach".
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

iwanxxx pisze:Doktryny tez są różne, bo szkoły mahajany nie są spójne. (...) Któremu uwierzysz?
Jasne. Nauczyciela i ucznia łączy szczególny związek karmiczny. Uczeń poszukuje szczególnego nauczyciela a dany nauczyciel wcale nie musi danego ucznia zaakceptować.
Zacytuję Myoshu A. Jędrzejewską (to, co prawda, nie zen, ale poniższa wypowiedź odnosi się do buddyzmu w ogóle):
"Jeśli chcemy się czegoś nauczyć, musimy mieć do swego nauczyciela zaufanie. Musimy czuć, że zna on prawidłowo Nauki, które nam przekazuje. Powinniśmy więc być świadomi, że będzie on nas uczył czegoś, co może być trudne do pojęcia i do wyobrażenia. Jeśli zaczniemy dyskutować czy odrzucać to, czego on naucza, opierając się na hakarai (rozumowych przemyśleniach czy emocji), nie zrobimy zauważalnego postępu.
Prawidłowe pojmowanie Nauk jest właściwie pozarozumowe."


Fakt, że w obrębie danej szkoły jeden nauczyciel może kłaść na coś większy nacisk niż inny, nie oznacza, jak dla mnie, różnic doktrynalnych.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:No właśnie. Znasz kogoś kto potrafi wierzyć w swoje prawdziwe ja?
Nawet kiedy powiedział bym, że znam kogoś takiego (a znam), to wówczas co?

Nie o to chodzi.
Chodzi o różnice w wieszaniu się, często ślepym, na nauczycielu i naukach a wierzeniu w nauczyciela i w nauki.
abgal pisze:Tylko ten kto to potrafi morze wzorem Hui Nenga "uciekać z klasztoru przed ludźmi w szatach".
Znowu wzorem kogoś, no i znowu....
abgal pisze: Jeśli zaufasz sobie zanim zaufasz naukom to zaufasz jedynie swemu lubię-nie lubię.
No ale o w tym zaufaniu naukom też jest lubie/nie lubie. :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal cytując Myoshu A.Jędrzejewską pisze:Musimy czuć, że zna on prawidłowo Nauki, które nam przekazuje.
A więc LUBIE ! :D

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze: Nawet kiedy powiedział bym, że znam kogoś takiego (a znam), to wówczas co?
No nic. Pewnie wówczas znałbyś kogoś kto mógłby byc świetnym nauczycielem :)
booker pisze:Znowu wzroem kogoś, no i znowu....
Słówka, słówka...
Wiadomo, że chodzi mi o działanie analogiczne.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:No nic. Pewnie wówczas znałbyś kogoś kto mógłby byc świetnym nauczycielem :)
Już nim jest (jak dla mnie) :)


Abgal, mówiłeś o lubie/nie lubie ale to jest jeden z głównych motorów naszych działań - nie ma od tego na początku wolności.

Lubimy tych nauczycieli, do których coś czujemy, u nich się uczymy, to samo z naukami, a więc po co się tu oszukiwać ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze:A więc LUBIE !
Możliwe, że można i tak do tego podejść. W każdym razie - od czegoś trzeba zacząć. Jeśli ktoś uważa, że potrafi polegać na swoim prawdziwym ja to serdecznie życzę, by się nie mylił. :)
abgal
ex Moderator
Posty: 1856
Rejestracja: czw lis 02, 2006 23:45

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: abgal »

booker pisze: Lubimy tych nauczycieli, do których coś czujemy, u nich się uczymy, to samo z naukami, a więc po co się tu oszukiwać ?
No i znów...
Jeśli 'uczymy' się tych nauk, które lubimy to się nic nie nauczymy :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypowiedź publiczna - opat świątyni Sanboin Kanzen

Nieprzeczytany post autor: booker »

abgal pisze:Jeśli 'uczymy' się tych nauk, które lubimy to się nic nie nauczymy :)
Rozumiem więc iż uczysz się i praktykujesz Amidyzm bo go nie lubisz :) ?
abgal pisze:Jeśli ktoś uważa, że potrafi polegać na swoim prawdziwym ja to serdecznie życzę, by się nie mylił. :)
Na początku pewnie i tego nie umiemy, czasem sądzimy, że na nim polegamy ale ładujemy się tylko w kolejne poglądy i związane z wiązaniem się do tych poglądów tarapaty. Norma.

Ale do tego, by nauczyć się opierać tylko na swoim prawdziwym ja [na którym jak mówił DSSN opiera się Zen] - przynajmniej w nauczaniu Kwan Um, (jak rozumiem), dążymy.

Dodatkowo już położony jest nacisk na odkładanie swoich poglądów,opini,sytuacji i uwarunkowań więc ten podstawowy temat z mojszością swojszości też należy piłować.

Co do nauk, których (osobiście) nie lubie - to ja sobie moge nie lubić. Wiesz, dlaczego z automatu ma to oznaczać, że się je odrzuci? Ale dlaczego też, z drugiej strony ma to oznaczać z automatu przyjmowanie jakiejkolwiek doktryny za absolutną ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”