Właściwa taktyka!!!
Moderator: Har-Dao
Właściwa taktyka!!!
Witajcie
Wczoraj przeżyłem bardzo przykrą sytuacje,ktoś bardzo mi bliski mocno zranił mnie słowami które wypowiedział w stosunku do mojej osoby.Oczywiście ja jako w "pełni oświecony praktykujący" postanowiłem że najmądrzejsze będzie przemilczenie tego co sie wydarzyło i próba obserwacji moich odczuć. Skutek tego był taki że miałem skopany wieczór tonąc w kołowrocie myśli dotyczących tego zdarzenia.Miałem świadomość tego że jakbym normalnie go opierd... wszystko zeszło by właściwie ze mnie w jednej chwili,a potrafię być czasem dosyć dosadny w słowach.Jaką taktykę zastosować,jak się ustawić wobec negatywnej emocji w chwili kiedy ona się pojawia,aby wyjść z tego jak najmądrzej i jak najbardziej bez szwanku???podzielcie sie moi przyjaciele ze mną waszymi doświadczniami,bo przecież każdy z nas przeżywa często tego typu sytuacjie.pozdrawiam serdecznie wszystkich!!!
Wczoraj przeżyłem bardzo przykrą sytuacje,ktoś bardzo mi bliski mocno zranił mnie słowami które wypowiedział w stosunku do mojej osoby.Oczywiście ja jako w "pełni oświecony praktykujący" postanowiłem że najmądrzejsze będzie przemilczenie tego co sie wydarzyło i próba obserwacji moich odczuć. Skutek tego był taki że miałem skopany wieczór tonąc w kołowrocie myśli dotyczących tego zdarzenia.Miałem świadomość tego że jakbym normalnie go opierd... wszystko zeszło by właściwie ze mnie w jednej chwili,a potrafię być czasem dosyć dosadny w słowach.Jaką taktykę zastosować,jak się ustawić wobec negatywnej emocji w chwili kiedy ona się pojawia,aby wyjść z tego jak najmądrzej i jak najbardziej bez szwanku???podzielcie sie moi przyjaciele ze mną waszymi doświadczniami,bo przecież każdy z nas przeżywa często tego typu sytuacjie.pozdrawiam serdecznie wszystkich!!!
ten tego
Re: Właściwa taktyka!!!
mi pomaga cytat z filmu Terminator czy za sto lat ktoś o tym będzie pamiętałpodzielcie sie moi przyjaciele ze mną waszymi doświadczniami,bo przecież każdy z nas przeżywa często tego typu sytuacjie.pozdrawiam serdecznie wszystkich!!!
lub tekst mojego BRATA wszystko to nic w porównaniu z bombą atomową
reasumując olej tą sytuację a jeśli to nie pomoże to następnym razem wyjdź ostentacyjnie lub nie podawaj ręki wtedy on będzie miał problem i zagwozdkę a jeśli to nie pomoże po rozmowie podziękuj jemu za życzliwość i pa pa
miłego dnia
domber
domber
Re: Właściwa taktyka!!!
wiesz tu może nie chodzi akurat o tą sytacje,z tym to sobie już raczej poardziłe,raczej wolałbym o traktowanie tego jako tekst pomocniczy...jako przykład
ten tego
Re: Właściwa taktyka!!!
bardzo ciekawe, mettan... Ja nie mam odpowiedzi tylko jeszcze wiecej watpliwosci. Ze mna jest mianowicie tak: jak sie poloze spac, i obserwuje oddech, mysli, cialo, etc. to czasami jestem w stanie tak obserwoac dwie godziny zanim zasne. Czasami nie wytrzymuje i strzelam sobie pare drinków zasypiajac oczywiscie natychmiast. Ale, ale... normalnie kusi mnie, zeby zamiast starac sia trzymac tej swiadomosci chwili, zaczac rozmyslac o tym co by to bylo gdyby Ta studentka znowu poprosila mnie bym ja podwiózl po zajeciach do domu, i gdybysmy tak pojechali do tego pubu, a potem to i owo i... zasypiam po 5 minutach! No wlasnie: wlasciwa taktyka w takich chwilach... Uwazam, ze bardzo madrze to ujales... Tylko, ze ja nie mam odpowiedzi :?
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
www.antonbaron.com
Re: Właściwa taktyka!!!
nie rozumiem proszę o szersze wytłumaczeniemettan pisze:raczej wolałbym o traktowanie tego jako tekst pomocniczy...jako przykład
miłego dnia
domber
domber
Re: Właściwa taktyka!!!
ja zazwyczaj ustawiam się jako osoba która w moim mniemaniu wyrządziła mi krzywdę i dochodzę czasami do bardzo dziwnych wniosków to pomaga w zrozumieniu siebie i innych Tak naprawdę co nas nie zabije może nas tylko wzmocnić więc jeśli powstała tylko taka sytuacja trzeba z niej czerpać jak najwięcejraczej wolałbym o traktowanie tego jako tekst pomocniczy...jako przykład
nie wiem czy w twoim pytaniu chodziło właśnie o to :roll:
miłego dnia
domber
domber
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Właściwa taktyka!!!
Czołem
Po pierwsze - żadna reakcja nie bedzie trafna - dlaczego? Dlatego, że to kiedy ktoś ci ublizał - ta sytuacja juz minęła i se newrati. To jakbys teraz wystawiał ręce jak woda nie leci. Ty sie ustosunkowywujesz do tamtej sytuacji i masz już wspomnienia do tamtej sytuacji. Możesz jeszcze sie sotsunkować (to dobre słowo, zwłaszcza w smisznej przenośni) do swojego self-image - och, jak bardzo dałem się temu komuś zrobic w bambuko, jak mi naubliżał i czuje się taki malutki - to tylko Twoje ego boli.
Po trzecie - w Vipassanie nauczają by natychmiast wracać do obserwacji vedan na powierzchni ciała - vedany nie są tylko umysłowymi uczuciami są właśnie połaczone z ciałem i są doznaniami. Stad gdy jesteś wkurzony, masz odpowiednie reakcje na ciele - pocisz się, jest ci gorąco i masz mrowienie w dłoniach - wszystko to sie obiektywnie obserwuje, a poprzez obserwacje właśnie odseparowywujesz sie od tego, patrzysz z perspektywy - a kto widzi sie w perspektywie, ten jest mędrcem - mawiali chińczycy.
Jeśli tylko oddalisz sie nieco od sytuacji i nie bedziesz mówił, że to "MNIE" naubliżano i "JA" cierpię - obserwując emocje/doznania doznasz czegoś co nazywa się "the moment of clarity" - niosę tę sytuację katując się, bo myślę o watkach pobocznych - jak bedę przyjmowany przez te osobę, przez siebie samego, że mam tyle emocji które chcę wyrazic i temu komuś naublizać, etc, etc - wszystko sie ułoży i tylko wzmocni to Twoja praktykę - ah czy wspominałem, żeby usiąść? :))))
metta&peace
p.
Po pierwsze - żadna reakcja nie bedzie trafna - dlaczego? Dlatego, że to kiedy ktoś ci ublizał - ta sytuacja juz minęła i se newrati. To jakbys teraz wystawiał ręce jak woda nie leci. Ty sie ustosunkowywujesz do tamtej sytuacji i masz już wspomnienia do tamtej sytuacji. Możesz jeszcze sie sotsunkować (to dobre słowo, zwłaszcza w smisznej przenośni) do swojego self-image - och, jak bardzo dałem się temu komuś zrobic w bambuko, jak mi naubliżał i czuje się taki malutki - to tylko Twoje ego boli.
Po trzecie - w Vipassanie nauczają by natychmiast wracać do obserwacji vedan na powierzchni ciała - vedany nie są tylko umysłowymi uczuciami są właśnie połaczone z ciałem i są doznaniami. Stad gdy jesteś wkurzony, masz odpowiednie reakcje na ciele - pocisz się, jest ci gorąco i masz mrowienie w dłoniach - wszystko to sie obiektywnie obserwuje, a poprzez obserwacje właśnie odseparowywujesz sie od tego, patrzysz z perspektywy - a kto widzi sie w perspektywie, ten jest mędrcem - mawiali chińczycy.
Jeśli tylko oddalisz sie nieco od sytuacji i nie bedziesz mówił, że to "MNIE" naubliżano i "JA" cierpię - obserwując emocje/doznania doznasz czegoś co nazywa się "the moment of clarity" - niosę tę sytuację katując się, bo myślę o watkach pobocznych - jak bedę przyjmowany przez te osobę, przez siebie samego, że mam tyle emocji które chcę wyrazic i temu komuś naublizać, etc, etc - wszystko sie ułoży i tylko wzmocni to Twoja praktykę - ah czy wspominałem, żeby usiąść? :))))
metta&peace
p.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Właściwa taktyka!!!
ja powiem to czego dowiedziałem się ostatnio na retricie tumo do Tenzina Wnagyala Rinpocze. to dotyczy praktyk podstawowych, wiec nie sądzę, żeby były one objęte tajemnicą. najważniejsze to nie analizować, ale poczuć tą złość w sobie i przy pomocy oddechu ją uwolnić. więc nie rozpamiętujesz, nie analizujesz, nie konceptualizujesz itp. ale musisz zauważyć w sobie tą złość. w emocjach, w ciele, w oddechu, a potem z oddechem wypuszczasz to z siebie. nie wyrzucasz, bo to by sugerowało jakieś siłowe wypychanie. z oddechem pozwalasz temu odejść. zauważyłem, że w moim przypadku to jest właśnie kluczowe. czasami przychodzi ochota wyrzucenia tego z siebie, ale wtedy zaczynam używać siły i kończy się to raczej spychaniem emocji. chodzi o to, żeby to z oddechem z siebie wypuścić. pozwolić odejść. tak jak oddech przychodzi naturalnie i naturalnie wychodzi.
mam nadzieje, że nie zostanę uznany za przebiśniega, co to się wymądrza i naucza
mam nadzieje, że nie zostanę uznany za przebiśniega, co to się wymądrza i naucza
Radical Polish Buddhism
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Właściwa taktyka!!!
Czołem,
w suttach Buddha rekomendował, żeby na takie sytuacje spojrzeć terminach działania (kamma) i jego rezultatów:
Poza tym myślę, że zdrowe poczucia samego siebie, swojej godności, potrafią zniwelować uczucie agresji i złości.
A. I przychylam się do praktycznej rady Intraneusa.
Pozdrawiam,
Piotr[/size]
w suttach Buddha rekomendował, żeby na takie sytuacje spojrzeć terminach działania (kamma) i jego rezultatów:
- Żyjące istoty są właścicielami swoich działań, spadkobiercami swoich działań, są zrodzone ze swoich działań, są powiązane ze swoimi działaniami i żyją zależnie od swoich działań. Cokolwiek zrobią, dobrego lub złego, będą tego spadkobiercami.
Poza tym myślę, że zdrowe poczucia samego siebie, swojej godności, potrafią zniwelować uczucie agresji i złości.
A. I przychylam się do praktycznej rady Intraneusa.
Pozdrawiam,
Piotr[/size]
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Właściwa taktyka!!!
Witam
EDIT
Pozdrawiam
kunzang
EDIT
Nie są. Tak jak i trzy praktyki oczyszczające /przygotowujące do tummo/ z tego odosobnienia. Natomiast na tummo jest szlaban.Intraneus pisze:to dotyczy praktyk podstawowych, wiec nie sądzę, żeby były one objęte tajemnicą.
Jeśli już, to należałoby wtedy uznać za przebiśniega Tenzina Wangyala Rinpocze.Intraneus pisze:mam nadzieje, że nie zostanę uznany za przebiśniega, co to się wymądrza i naucza
Pozdrawiam
kunzang
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Właściwa taktyka!!!
Witam
Mam jednak nowe powiedzonko dla Ciebie, Panie Bracie
Można rzucać siekierą w przestrzeń - przestrzeni to nie rani.
Pozdrawiam
kunzang
EDIT
ps
''wizja jest umysłem
umysł jest pusty
pustka jest przejrzystością
przejrzystość jest jednością
jedność jest błogością''
Z mej strony, to już nie aktualne. Teraz gdy zdarzają mi się takie sytuacje z automatu odczucie tego, iż wizja jest umysłem, mi się włącza i zostawiam takie trupy własnych reakcji pod płotem... bywa, że nie - wtedy, wchodzę w sferę nauk mistrza mego serca tyczących się tzw ''słynnej osoby'', czyli np takich jakie opisał Intraneus.domber pisze:wszystko to nic w porównaniu z bombą atomową
Mam jednak nowe powiedzonko dla Ciebie, Panie Bracie
Można rzucać siekierą w przestrzeń - przestrzeni to nie rani.
Pozdrawiam
kunzang
EDIT
ps
''wizja jest umysłem
umysł jest pusty
pustka jest przejrzystością
przejrzystość jest jednością
jedność jest błogością''
- lepsze
- ex Moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
- Tradycja: Brak
- Lokalizacja: Toruń
Re: Właściwa taktyka!!!
Hej, ciekawy temat. Bardzo praktyczny.
No i na koniec dolaczam sie do rady piotra:
Nie nie to zle brzmi - powinienem napisac - nigdy sie nie mylisz.
Oczywiscie w przenosni.
pozdr
Z tymi porownaniami to dobre , ale na krotka skale. Tez kiedys myslalem - jak w tej piosence kabaretu- "w perspektywie galaktyki, szczerze mowiac jestes nikim". Tak jednak to mozna tylko w depresja wpasc. . Dla galaktyki jestes nikim, ale dla swoich rodzicow lub dzieci - wszystkim. Naprawde wielkosc nie ma znaczeniadomber pisze:mi pomaga cytat z filmu Terminator czy za sto lat ktoś o tym będzie pamiętał
lub tekst mojego BRATA wszystko to nic w porównaniu z bombą atomową
To dobre calkiem jest... Charlotte Joko Beck pisala cos kiedys o pustych lodziach ktore sie zderzaja. Jak kogos bardziej interesuje to niech poszuka w necie sobiekunzang pisze:Można rzucać siekierą w przestrzeń - przestrzeni to nie rani.
Dobry opis Podoba mi sie. 3a miec umysl jak lustro ) Z chwili na chwile, jak woda leci to sie mozna napicHar-Dao pisze:Po pierwsze - żadna reakcja nie bedzie trafna - dlaczego? Dlatego, że to kiedy ktoś ci ublizał - ta sytuacja juz minęła i se newrati. To jakbys teraz wystawiał ręce jak woda nie leci. Ty sie ustosunkowywujesz do tamtej sytuacji i masz już wspomnienia do tamtej sytuacji. Możesz jeszcze sie sotsunkować (to dobre słowo, zwłaszcza w smisznej przenośni) do swojego self-image - och, jak bardzo dałem się temu komuś zrobic w bambuko, jak mi naubliżał i czuje się taki malutki - to tylko Twoje ego boli.
No wlasnie, miejsce na moja rade - siedzenie (albo raczej powinnienem napisac- praktyka). Wiecej praktyki - mocniejsze centrum. Mocniejsze centrum - "nieporuszony" umysl. "Nieporuszony" umysl - brak problemow w takich sytuacjach.Har-Dao pisze:ah czy wspominałem, żeby usiąść? )))
No i na koniec dolaczam sie do rady piotra:
Kiedy wierzysz w siebie na 100%... no coz - zawsze masz racjepiotr pisze:Poza tym myślę, że zdrowe poczucia samego siebie, swojej godności, potrafią zniwelować uczucie agresji i złości.
Nie nie to zle brzmi - powinienem napisac - nigdy sie nie mylisz.
Oczywiscie w przenosni.
pozdr
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Re: Właściwa taktyka!!!
ładne dziękujękunzang pisze:Mam jednak nowe powiedzonko dla Ciebie, Panie Bracie n
Można rzucać siekierą w przestrzeń - przestrzeni to nie rani.
miłego dnia
domber
domber
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Właściwa taktyka!!!
Witam,
Czytając teksty buddyjskie powinniśmy pamiętać, że ludzie o których w nich jest mowa, byli wychowywani w kulturze wstydu. Co więcej Buddha pochodził z klasy wojowników, w której poczucie własnej godności było bardzo wysokie. Jak również poczucie wstydu za swoje niewłaściwe działania. Gdy Buddha udzielał wskazówek swojemu synowi, odnośnie właściwego postępowania, udzielał mu ich właśnie w tym duchu — spójrz na swoje działania i zobacz gdzie prowadzą. Jeśli ich rezultaty są niewłaściwe, postanów że nie chcesz więcej popełnić tego błędu, nabierz zniesmaczenia do tego działania, a nie do siebie. Spójrz na sytuację w terminach działania i jego rezultatów.
Pozdrawiam,
Piotr
chciałbym dodać jeszcze coś od siebie, odnośnie poczucia swojej godności. Obecnie dzieci zaczynają być wychowywane w kulturze winy. Matki mówią do swoich dzieci: "Nie rób tego, bo to mnie rani, boli." Zresztą nie tylko od matek można to usłyszeć. Tradycyjne kultury były kulturami wstydu: "Nie rób tego, bo przynosisz nam wstyd przed sąsiadami." Ludzie żyjący w kulturze winy, zwykle stają się neurotyczni, ich poczucie własnej godności spada, gdyż wina jest znacznie mocniejszą i dłużej trwającą emocją — może wręcz prowadzić do nienawiści samego siebie: za to kim jestem, jaki jestem, jaki powinienem być.lepsze pisze:No i na koniec dolaczam sie do rady piotra:Kiedy wierzysz w siebie na 100%... no coz - zawsze masz racjepiotr pisze:Poza tym myślę, że zdrowe poczucia samego siebie, swojej godności, potrafią zniwelować uczucie agresji i złości.
Nie nie to zle brzmi - powinienem napisac - nigdy sie nie mylisz.
Czytając teksty buddyjskie powinniśmy pamiętać, że ludzie o których w nich jest mowa, byli wychowywani w kulturze wstydu. Co więcej Buddha pochodził z klasy wojowników, w której poczucie własnej godności było bardzo wysokie. Jak również poczucie wstydu za swoje niewłaściwe działania. Gdy Buddha udzielał wskazówek swojemu synowi, odnośnie właściwego postępowania, udzielał mu ich właśnie w tym duchu — spójrz na swoje działania i zobacz gdzie prowadzą. Jeśli ich rezultaty są niewłaściwe, postanów że nie chcesz więcej popełnić tego błędu, nabierz zniesmaczenia do tego działania, a nie do siebie. Spójrz na sytuację w terminach działania i jego rezultatów.
Pozdrawiam,
Piotr
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Właściwa taktyka!!!
Witam
/upichciłem ten slogan, ze trzy lata temu na tym forum, stąd pewnie nie pamiętasz/
Pozdrawiam
kunzang
Powiedzmylepsze pisze:To dobre calkiem jest...
/upichciłem ten slogan, ze trzy lata temu na tym forum, stąd pewnie nie pamiętasz/
Pozdrawiam
kunzang
- lepsze
- ex Moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
- Tradycja: Brak
- Lokalizacja: Toruń
Re: Właściwa taktyka!!!
piotr, czy kultura wstydu nie jest jakims rodzajem kultury winy?
mechanizm jest ten sam wg mnie. Jestes winny swoich wstydliwych zachowan.
Poza tym trafna uwaga - jak sie przyjrzymy temu swiatu to wszyscy na nas probuja wywaolac poczucie winy... Jaka jest za tem bron przeciwko temu?
mechanizm jest ten sam wg mnie. Jestes winny swoich wstydliwych zachowan.
Poza tym trafna uwaga - jak sie przyjrzymy temu swiatu to wszyscy na nas probuja wywaolac poczucie winy... Jaka jest za tem bron przeciwko temu?
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Właściwa taktyka!!!
Czołem Lepsze,
EDYCJA: W kulturach tradycyjnych ludzie mieszkali w małych społecznościach i wszyscy się ze wszystkimi znali. Wstyd jako emocja powstrzymująca przed jakimś działaniem, miał wtedy sens. Zwłaszcza, że ludzie mieli także poczucie honoru. Obecnie, żyjemy w globalnej wiosce, która—jak to zauważył Kapuściński—wcale wioską nie jest, a raczej miastem, w którym każdy z każdym może porozmawiać, ale tak właściwie nikt nikogo nie zna. Wstyd w takich warunkach stracił swoją moc. Oczywiście ludzie wciąż się wstydzą wielu rzeczy, ale tendencja zanikająca jest wyraźna.
Z tego co pamiętam, to kultura wstydu została opisana na przykładzie kultury japońskiej przez Ruth Benedict w Chryzantemie i mieczu — swoją drogą polecam, bo to ogólnie bardzo ciekawa książka.
Pozdrawiam,
Piotr
Faktycznie mechanizm jest podobny — różnica jest w uczuciach, które są wykorzystywane. Poczucie winy jest emocją znacznie większego kalibru. W polskich realiach widzę wymieszanie obu podejść. Chyba mamy okres przejściowy.lepsze pisze:piotr, czy kultura wstydu nie jest jakims rodzajem kultury winy?
mechanizm jest ten sam wg mnie. Jestes winny swoich wstydliwych zachowan.
EDYCJA: W kulturach tradycyjnych ludzie mieszkali w małych społecznościach i wszyscy się ze wszystkimi znali. Wstyd jako emocja powstrzymująca przed jakimś działaniem, miał wtedy sens. Zwłaszcza, że ludzie mieli także poczucie honoru. Obecnie, żyjemy w globalnej wiosce, która—jak to zauważył Kapuściński—wcale wioską nie jest, a raczej miastem, w którym każdy z każdym może porozmawiać, ale tak właściwie nikt nikogo nie zna. Wstyd w takich warunkach stracił swoją moc. Oczywiście ludzie wciąż się wstydzą wielu rzeczy, ale tendencja zanikająca jest wyraźna.
Z tego co pamiętam, to kultura wstydu została opisana na przykładzie kultury japońskiej przez Ruth Benedict w Chryzantemie i mieczu — swoją drogą polecam, bo to ogólnie bardzo ciekawa książka.
Pozdrawiam,
Piotr