Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

Czy kontynuowac to rozwazanie?

Czas głosowania minął pt sie 20, 2004 17:48

Nie
0
Brak głosów
Tak
3
100%
 
Liczba głosów: 3

Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

podsumujmy wiec w jak najwiekszym skrocie to co dotychczas
zostalo powiedziane.
mamy do czynienia z trzema czynnikami:

1. Cale chcenie (nazwijmy je lobha)
2. Caly sprzeciw (nazwijmy go dosa)
3. Cale odpuszczanie sobie (nazwijmy je moha)

praktykujacy uwaznosc zauwaza, ze wszystkie one sa:

1. nietrwale (anicja)
2. bolesne ( dukka)
3. bez wlasnej jazni (anatma)

oraz ze nieustannie sie zmieniaja, transformuja z jednej
w druga na bazie istniejacych warunkow.
mielismy to okazje obserwowac na koncu czesci pierwszej
tego cyklu i jesli ktos wciaz ma jakies uwagi na ten temat,
to prosze aby umiescil je wlasnie tam, na koncu pierwszej
czesci cyklu.
aby calosc jeszcze bardziej uproscic i poniewaz wszystkie
te trzy czynniki prowadza uzaleznionego czlowieka w maliny,
nazwijmy je sobie akusala.
dla rozroznienia, jesli by cos mialo powodowac dobra vipake
i prowadzic do uwolnienia od nalogu, bedziemy to nazywac
kusala.
W ten sposob zsynchronizujemy sie w calosci z nauczaniem
i uproscimy sobie sprawe.

tak wiec lobha, dosa i moha sa akusala i nic nam po nich.
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

przyjrzyjmy sie teraz procesowi uzaleznienia.
najpierw na dosc szerokim planie, ale bez brania pod uwage kammy.

cokolwiek by nie mialo powstac, stac sie, zamanifestowac swoja
obecnosc i realne istnienie, mozemy to dostrzec wylacznie poprzez:

1. Oczy - Wzrok - Obraz
2. Ucho - Sluch - Dzwiek
3. Nos - Wech - Zapach
4. Jezyk - Smak - Smak
5. Cialo - Czucie - Dotyk
6. Umysl - Myslenie - Idea

to jest szescioro drzwi przez ktore moga przyjsc klopoty,
to jest jedyne szescioro drzwi przez ktore wchodza klopoty.

nie piecioro i nie siedmioro ale wlasnie te szesc.
to nie sa teorie, filozofie, religia, system, to nie sa moje opinie.
tu nie ma nic do wierzenia, kazdy moze sobie sam usiasc i policzyc.
posiedzmy nad tym jakis czas, obserwujac te szesc drzwi (ajotana)
oraz to co przez nie wpada (aramana). od tego punktu wymagane bedzie
pewne skupienie, wiec zwolnimy nieco tepo tak aby caly ten zamet
zdarzyl sie rozwalic. bez medytacyjnego wgladu w procesy,
przypuszczam nie bedzie mozna dalej zrozumiec tego watku.

jesli nie ma uspokojenia, obserwujemy oddech.
po uspokojeniu, przylozmy uwage do wybranych drzwi i obserwujmy
spokojnie proces jaki zachodzi kiedy ajotana spotyka sie z aramana.

jako efekt tego spotkania powstaje swiadomosc widzenia, slyszenia, etc.
obserwujmy co sie dzieje od spotkania do powstania i rozpadu swiadomosci.
to bedzie lawina bombardujaca te drzwi.
nie szkodzi.
obserwujmy to przez jakis tydzien.
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

jesli pojawiaja sie trudnosci w medytacji:

akceptujemy cale spektrum doznan ktore powstaja
ze spotkania ajotana i aramana. bez zadnych wyjatkow.
co leci - to obserwujemy. nie porzadkujemy, nie spekulujemy.
ale nie wgapiamy sie w to z zacisnietymi zebami, nie myslimy o tym.
po prostu jestesmy obecni, zrelaksowani, usmiechnieci.
jesli przyjdzie uwaga to dobrze, jesli nie, sami ja przykladamy
do wdechu, do wydechu do chwili miedzy oddechami.

dlaczego mozemy obserwowac?
1. oko zna tylko obrazki i nie zna dzwiekow, smakow, dotyku, etc. i tworzy swiadomosc widzianego.
2. nos zna tylko zapachy... i tworzy wylacznie swiadomosc zapachu.
3. skora...
4. jezyk...
5. sluch...
ale
6. umysl zna nie tylko siebie, ale rowniez wszystkie inne swiadomosci.

unysl zna wszystkie szesc swiadomosci:
1. swiadomosc wzrokowa
2. swiadomosc wechowa
3. swiadomosc dotykowa
4. swiadomosc smakowa
5. swiadomosc sluchowa
6. swiadomosc umyslowa

zazwyczaj wlasnie z ktoras z powyzszych sie karmicznie utozsamiamy.
czasem z jedna i pozniej z inna.
czasem z kilkoma na raz.
czasem ze wszystkimi.
zapytani - po zastanowieniu uwazamy, ze jestesmy swiadomoscia umyslowa.

dlaczego tak myslimy?
bo wlasnie ta swiadomosc zna wszystkie swiadomosci.
zna je bez naszej woli. automatyczny proces karmiczny.
mozemy co najwyzej nim potrzasnac:

"Dosc! kurcze dosc tego myslenia o tym i tamtym, wracam do
obserwacji oddechu! Powaznie teraz!
" zaciskamy zeby.

i precyzyjnie JEDNA NANOSEKUNDE pozniej,
myslimy o swojej dziewczynie i jej hmmm... oczach. 8)
CALKOWICIE nieswiadomi faktu ze wogole oddychamy.

to potrzasniecie, to byla proba przylozenia uwagi.
wola to cetana, uwaga to maniskira.
utrzymanie jej niestety juz od nas nie zalezy, tylko od warunkow.
wiec jak sie ockniemy, przykladamy ja powtornie.

spedzmy reszte tygodnia praktykujac i zaprzyjazniajac sie z
wola, uwaga, i szesciorgiem drzwi oraz pukajacymi w nie nieustannie bodzcami.
kamma-vipaka to jest rytm w ktorym sie to wszystko dzieje.
nich sie dzieje.
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

przypomnijmy sobie najpierw slowa Buddy:

1. Najpierw oslepieni,
2. Nastepnie juz ociemniali,
3. W efekcie, zniewoleni.
4. Stajemy na skraju pulapki.

Budda mowi tutaj o 6 stopniowym procesie ktory
wyglada nastepujaco i przebiega liniowo:

0. zmysl, (wolni)
1. kontakt, (blysk)
2. uczucie, (oslepienie) -> (rozpatrzymy w tym kierunku)
3. percepcja, (ociemniali)
4. mysli, (zniewoleni)
5. koncepcje, (stajemy na skraju pulapki)
6. pragnienia. (zniewolenie)

kiedy pojawiaja sie pragnienia, jestesmy
juz w pulapce: czego umysl zapragnie, tego bedzie chcial, az do skutku.
kiedy to dostanie, zapragnie natychmiast czegos nastepnego wpadajac
w ta sama pulapke.
ten proces jest uniwersalny i dziala w identyczny sposob dla kazdego
z wczesniej wyliczonych 6 zmyslow.

w ktorym precyzyjnie miejscu stajemy sie ofiarami
procesu?

wowczas kiedy nastapi kontakt zmyslu z postrzeganym
przedmiotem (ajotana - aramana) w pkt 1,
MUSI POWSTAC uczucie (vedana) w pkt 2,
ktore moze byc trzech typow:

1. to co postrzeglem jest dla mnie do zaakceptowania. (lubie -> tanha)
2. to co postrzeglem jest dla mnie nie do zaakceptowania.(nielubie -> dosa)
3. to co postrzeglem jest mi calkowicie obojetne.(wszystko jedno -> moha)

kiedy ktoras vedana powstanie, caly proces
usidlenia MUSI PRZEBIEGAC DALEJ DO KONCA.
co bysmy nie wybrali prowadzi do cierpienia.
proces powtarzany tysiace razy w kazdej sekundzie,
zniewala wtracajac w pulapke uzaleznien.

zazwyczaj wlasnie na to powoluja sie chrzescijanie
mowiac o pesymizmie buddyzmu. hindusi mowia o
nieuchronnosci procesu ktory oni rowniez dobrze znaja
bo yogini go obserwuja od tysiecy lat.
jedni i drudzy widza jedyny ratunek w pomocy Boga.
oczywiscie, sa to oba ideologiczne punkty widzenia.

my po prostu usiadzmy i zobaczmy czy jakies vedana
sie zamanifestuja.
nie polujmy na nie, ale zamiast sie skupiac na sobie,
raczej sie rozluznijmy i 'rozszerzmy uwage" na wszystko
wokolo. jak szeroko?
taaaaaaaak szeeeeeeeeeroko jak sie tylko da.
luzik...
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

pozostanmy przy samym procesie rozpatrujac juz wylacznie to miejsce ktore jest obiektem naszego zainteresowania:

1.kontakt zmyslu z bodzcem wywoluje:

_________lubie -> pragne -> zla kamma -> dukka
/
2.uczucie - nielubie -> odpycham -> zla kamma -> dukka

_________ obojetne -> ignoruje -> zla kamma -> dukka

3. percepcja (sanja) spowodowana uczuciem dokonuje wyboru z 3 jednakowo
zlych (akusala) mozliwosci. wsortowuje bodziec do stosownej szuflady poczatkujac
procesy pamieci i baze dla myslenia.

praktycznie, najpopularniejsze jest skanowanie w poszukiwaniu milych uczuc.
mozna cale zycie temu poswiecic. tyle ze niewiele istot zdaje sobie sprawe,
ze poswiecaja temu kazda kazdziutka sekunde. ze nie moga postapic inaczej
bo sa w pulapce wyboru z 3 akusala.

przesledzmy teraz efekt tego stanu rzeczy przez czas powiedzmy 1 sekundy
na przykladzie palacza:

oko-widok pieknej paczki-lubie etc..
umysl-w srodku sa fajeczki-lubie etc...
dotyk-chlodny gladki-lubie etc...
zapach-znany/wybrany -lubie etc..
sluch-cichy szelest-lubie etc..
umysl-nikotynowe ssanie-lubie etc...
oko-zloty papierek-lubie etc...
itd. itp...

a ten sam proces bedzie dotyczyl rowniez sytuacji socjalnej w ktorej nalog zachodzi,
a takze tego czego czlowiek nie lubi:
oko-pochmurny dzien -nie lubie etc...
jezyk-nic nie czuje -nie lubie etc...
nos-zadnych fajnych zapachow -nie lubie etc...
dotyk-zimno -nie lubie etc.
sluch-jazgot -nie lubie etc.

oraz tego co mu jest obojetne:
umysl-nie wiem co robic-wszystko jedno etc...
smak-nic nie czuje-co za roznica etc...

wiemy juz, ze to sie bedzie szybko zmienialo z jednej vedany w druga:
nie lubie bo jest zimno,
zapale bedzie fajniej,
odpalam, ale faaaajnie...
pale wszystko mi jedno.
nie lubie bo sie przepalilem,
a wszystko jedno,
etc.

ta pulapka to jak juz wspomnialem jest ogolnie znany proces.
gdyby byly jakies pytania to smialo, bo przechodzimy do nastepnego etapu w ktorym omowie
wglad Buddy w ten proces, oraz zaskakujace wnioski do ktorych to prowadzi.
posiedzmy teraz obserwujac te fragmenty procesu w ktore nastapi wglad.
jesli nie nastapi, to nie ma problemu, przyjdzie na to czas... przyjdzie czas..
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

zla wiadomosc jest taka, ze kiedy nastapi kontakt,
musi nastapic uczucie, percepcje itd. odpalajac bardzo
dlugie lancuchy reakcji, ktore jak lawina beda rosly
w mase przezyc roznego rodzaju. poznalismy juz ten process
oraz jego przedbuddyjska klasyfikacje i rozumienie.

pamietacie jedno chcenie, zamiar, ktory byl kusala?
dhamma chanda ktory powstaje na skutek wlasnych warunkow?
to jest ta dobra wiadomosc.

opisany proces wskazuje przeciez na to,
1. ze uczen ktory nie jest oslepiony
2. nie straci orientacji
3. nie stanie sie ofiara tego procesu
4. nie wpadnie w pulapke.

Budda zauwazyl po 6 latach praktyk ascetycznych, ze cos musi byc zle
z jego patrzeniem na problem skoro zadna metoda nie przynosi wyzwolenia
z pulapki cierpienia. zauwazyl po prostu, ze w kazdej metodzie byl obecny
ktorys z elementow akusala: lobha, dosa albo moha.
Powstala wiec mysl:
A jesli bym rozdzielil to wszystko co jest akusala od tego co jest kusala?
Skoro szukam rozwiazania problemu cierpienia to powinienem sie skoncentrowac
na tym co do tego prowadzi, a nie na wszystkim co sie manifestuje.
nazwal to Yoniso Manasikara czyli Wlasciwie Skierowana Uwaga.

najkrotszy zapis tego rozwiazania chyba bedzie taki:

1. lubie - lobha -> akusala
2. nielubie -> dosa -> akusla
3. wszystko jedno -> moha -> akusla
4. uwaznosc -> panna -> kusala

jak wyodrebnic wlasciwie od niewlasciwie skierowanej uwagi?
na bazie tego oto procesu znanego nam z Pierwszej Sutty:

stres <-> zrodlo stresu <-> eliminacja zrodla stresu

kiedy powstaje yoniso manasikara (i tylko wtedy), vedana jest 6 typow:

1. Lobha -> akusala
2. Dosa -> akusala
3. Moha -> akusala
4. Alobha -> kusala
5. Adosa -> kusala
6. Panna -> kusala

alobha to niezadza,
adosa to nieawersja,
panna (czyt. panja) to madrosc.
TO NIE JEST tak ze nieawersja = milosc czy cos innego. nieawersja to jest
wylacznie nieawersja. To sa procesy karmiczne i sa jakie sa.
Ale mozna je obserwowac. I to jest wlasnie Yoniso Manasikara.

Kiedy powstanie Yoniso Manasikara, uwarunkowana przez nia swiadomosc
nie jest jedna z poprzednio omowionych (dosa mula, lobha mula, moha mula)
ale jest to kusala citta. To jest swiadomosc zawsze prowadzaca do Wyzwolenia.
W wypadku ktory omawiamy stres jest zwiazany z nalogiem,
a wiec uwaga jest glownie skierowana na nalog.
dla odroznienia:
( i tu napisalem zle, ze:
Yoniso Manasikara to jest uwaga skierowana wylacznie na eliminacje zrodla stresu, nalogu.)

zle napisalem. powinno byc:

Yoniso Manasikara to jest skupiona uwaga skierowana na to
co faktycznie ma miejsce w danej chwili ze swiadomoscia z czego
to wyniknelo i do czego prowadzi.


to jest rodzaj uwaznej, bardzo skupionej refleksji nad ta dhamma ktora
w danej chwili sie rozgrywa. trwale utrzymawanie Yoniso Manasikary musi
prowadzic do swiadomej i skupionej refleksji nad zrodlami tego co ma
miejsce, nad tym co faktycznie sie dzieje i nad tym co z tego wyniknie.

spedzmy jakis czas siedzac i obserwujac uwage ktora jest tego rodzaju,
oraz ta druga ktora sie klei bezmyslnie i bezwolnie do wszystkiego.
czy sie uda je rozdzielic?
zadnego stresu, luuuuuzik...kiedy sie pokaze,
zacznijmy ja przykladac do roznych rzeczy.
najpierw do zmyslow, po kolei: cialo, wzrok, sluch itd.
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

yoni to jest to miejsce w lonie kobiety z ktorego zaczyna
sie biologiczne zycie.
yoni to jest zrodlo wszystkiego.
yoniso manasikara to jest dociekliwa uwaga skierowana
na chwile obecna z intencja przesledzenia zrodla procesu
ktory ma miejsce.

kiedy myslisz:
smutny qrcze dzien jakis, moze jakos go rozweselic,
bo te mysli przychodza, niedobre.
najlepiej nie myslec o nich, bo one mnie doluja.
moze bym sie rozweselil jakas flaszeczka?
ale to picie to mnie wykancza, moze nie powinienem?
postaram sie nie napic. moze sie pogapie w TV,
jakas komedie albo jakas fajna muza bedzie?

to nie jest yoniso manasikara.
to jest papancza. (dokladniej: papanca sanna sankhara)

papancza to jest karmiczne bablowanie mysli.
papancza to jest myslenie o mysleniu.
papancza leci sama i moze pomyslec wszystko, co tylko jest mozliwe do pomyslenia.
moze pomyslec, ze biale jest czarne. moze pomyslec zeby zabic.
to jest po prostu bezosobowy proces. papanca jest Ayoniso manasikara.
kiedy uczen tak mysli, to uczen wie ze to jest papancza.
kiedy uczen wie ze to jest papanca, wtedy jest Yoniso manasikara.

kiedy uczen ma ochote sie napic, to uczen wie ze ma sie ochote napic.
wie, ze powstal obraz mentalny np. butelki, kieliszka, nalepki
albo wspomnienie mentalne zapachu wodki,albo przypomnialo sie to odjazdowe uczucie,
i uczen wie ze ono powstalo czyms uwarunkowane, ze wykonalo swoja robote i zaniklo.
jako jego efekt pojawilo sie lekkie chcenie. Chemiczne uzaleznienie organizmu
odpalilo i pojawil sie zamiar aby wprowadzic troche alkocholu do organizmu.

uczen wie ze to jest uzaleznienie ktore dziala tak a nie inaczej.
uczen widzi jak ono sie rozapadlo, ale jego efektem jest zawladniecie jego
myslami. uczen widzi, ze papancza obrala sobie za temat alkohol i babluje.
uczen obserwuje napiecie miesni ciala. ubserwuje ktore miesnie sa napiete.
uczen obserwuje narastanie chcenia. wie ze chcenie jest lobha. obserwuje proces.
kiedy lobha sie zmienia na dosa, uczen obserwuje warunki ktore to spowodowaly.
jesli bylo to wypicie kieliszka, to uczen obserwuje ruchy dloni nalewajcej
ten kieliszek. obserwuje swoja dlon wyciagajaca sie, obejmujaca kieliszek.
z najwieksza dokladnoscia obserwuje caly proces dostarczania alkoholu
skanujac wszystkie szesc drzwi:

oczy widza obraz kieliszka,
wech wdycha zapach,
umysl zaczyna bardzo chciec.
cialo dotyka gladkiego szkla,
sluch slyszy dzwiek nalewania,
reka sie sama wyciagnela, nie bylo decyzji.
alkohol dotyka ust, miesnie sie napinaja,
wech wchlania zapach, smak najpierw na ustach,
pozniej na jezyku, wreszcie w przelyku,
zapach uderza wech od wewnatrz zatok.
sluch slyszy wlewanie,
pojawia sie uczucie na temat tego co sie dzieje,
uczucie jest takie a nie inne.
to juz jest ktores z rzedu uczucie.

uczen zna caly proces w szczegolach, w detalach.
wie co z czego wynika i do czego prowadzi.
wie, ze jego cialo nie potrzebuje alkoholu.
wie, ze jego cialu alkohol jest obojetny,
wie, ze to cialo moze nawet umrzec nawet w tej sekundzie.
cialu to jest obojetne.
wie ze to jego umysl chce alkoholu.
obserwuje jak jego umysl chce tego zwiazku chemicznego.
i to jest yoniso manasikara.
obserwuje dlaczego jego umysl chce tego zwiazku chemicznego.
i to jest panja czyli madrosc prowadzaca do wyzwolenia.
***
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

Wlasciwie pouczony uczen szlachetnych, [...]
rozrozniwszy, nie zwaza na rzeczy niewarte uwagi
i zwaza tylko na rzeczy warte uwagi.

Sabbasava Sutta, MN 2

dziekuje wam za wspolnie spedzony czas.
przyprowadzilem was tak blisko jak umialem,
kazdy jest wlascicielem swojej kammy,
kazdy zrobi z tym co bedzie chcial.

dla tych ktorzy beda chcieli dalej praktykowac to
co tutaj przyblizalem, przygotowalem Sutte o Wzburzeniach,
oraz Sutte o Usuwaniu Zlych Mysli. Ta druga opisuje piec
metod praktyki zalecanych przez Blogoslawionego.
zapraszam do ich poznania, studiowania i praktykowania.

oddajmy czesc Blogoslawionemu.
***
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Agrios pisze:dziekuje wam za wspolnie spedzony czas. przyprowadzilem was tak blisko jak umialem, kazdy jest wlascicielem swojej kammy, kazdy zrobi z tym co bedzie chcial.
To ja dziękuję, że poświęciłeś tyle czasu na postawione przeze mnie pytanie. Jestem Ci bardzo wdzięczny :) To co tu pisałeś będzie mi bardzo pomocne.

Pomyślności!
Agrios
Posty: 318
Rejestracja: sob paź 18, 2003 19:30

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: Agrios »

sure. bylo mi milo sie przydac do czegos pozytecznego.
przy okazji sam sobie poukladalem troche, a wszyscy
moga zobaczyc o czym to mysla theravadini kiedy juz musza :wink:

przyszedl czas na odpoczynek, a po powrocie skupie sie
raczej na tlumaczeniach. teraz, niech mnie komary zra,
do upojenia...
***
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Mimo, że temat był już dawno skończony, to podciągam go na górę, bo znalazłem wyborny tekst, na temat uzależnień Nanaviry Thera

http://therawada.blogspot.com/2005/11/uzalenienie.html

Metta,
Piotr
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Polerowanie cegly na blysk (czesc 2)

Nieprzeczytany post autor: jpack »

bardzo ciekawe i fajnie napisane. Fajnie że go podciągnąłeś bo nie zwróciłbym na niego uwagi.
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”