medytacja - dziwne napięcie w głowie
Moderator: forum e-budda team
medytacja - dziwne napięcie w głowie
tytuł tematu zmieniony przez kunzanga z: ''medytacja - pytanko''
Witam,
Od ok. pól roku codziennie medytuję. Często zdarza się tak, że podczas medytacji wzrasta jakieś dziwne napięcie w głowie. Jest to jakby nacisk , szum i nie jest to przyjemne. Czy może mi ktoś bardziej obeznany z tematem, wyjaśnić co się dzieje. Czy to normalne? a może niebezpieczne?
Pozdrawiam
Konrado
Witam,
Od ok. pól roku codziennie medytuję. Często zdarza się tak, że podczas medytacji wzrasta jakieś dziwne napięcie w głowie. Jest to jakby nacisk , szum i nie jest to przyjemne. Czy może mi ktoś bardziej obeznany z tematem, wyjaśnić co się dzieje. Czy to normalne? a może niebezpieczne?
Pozdrawiam
Konrado
- GatoNegro
- Posty: 503
- Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Witaj Konrado na forum.
Piszesz o napięciu w głowie podczas medytacji. Przypomniało mi to historię którą przeczytałem w książce "Żyj z radością".
Powodzenia i wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
GN
Piszesz o napięciu w głowie podczas medytacji. Przypomniało mi to historię którą przeczytałem w książce "Żyj z radością".
Mógłbyś również opisać tutaj jak wygląda Twoja praktyka. Ile czasu poświęcasz na codzienną praktykę, w jakiej pozycji medytujesz oraz gdzie i od kogo uczyłeś się medytować.Żyj z radością - Yongey Mingyur Rinpoche pisze: Mówi o człowieku, będącym w młodości wyśmienitym pływakiem. Na starość zaczął szukać zajęcia, które byłoby dla niego tak wielkim wyzwaniem jak pływanie w latach młodzieńczych. Postanowił zostać mnichem. Myślał, że jeśli udało mu się poskromić fale w oceanie, uda mu się uciszyć fale swojego umysłu. Znalazł nauczyciela, przyjął śluby i zaczął praktykować pod okiem duchowego przewodnika. Jak często się zdarza, medytacja nie była czymś łatwym. Udał się więc po radę do nauczyciela.
Ten kazał mu usiąść i medytować. Po chwili nauczyciel zobaczył, że stary pływak zbyt mocno się stara. Powiedział mu, by się rozluźnił, ale dla pływaka nawet tak prosta rzecz była trudna. Kiedy chciał się rozluźnić, jego umysł odpływał, a ciało się zapadało. Gdy próbował się koncentrować, umysł i ciało napinały się. W końcu nauczyciel spytał go:
- Umiesz pływać?
- Oczywiście - odpowiedział mężczyzna. - Najlepiej ze wszystkich.
- Czy w pływaniu chodzi o to, żeby całkowicie napiąć mięśnie, czy całkowicie je rozluźnić? - dociekał nauczyciel.
- Żadne z tych rozwiązań nie jest dobre - odparł stary człowiek. - Trzeba znaleźć równowagę między napięciem a rozluźnieniem.
- Dobrze - ciągnął nauczyciel. - A więc kiedy płyniesz i twoje mięśnie są zbyt napięte, czy ty je napinasz, czy może ktoś inny cię do tego zmusza?
Mężczyzna pomyślał przez chwilę zanim odpowiedział.
- Nikt nie zmusza mnie do napinania mięśni.
Nauczyciel poczekał, aż stary pływak przetrawi własną odpowiedź. Wtedy wyjaśnił:
- Jeśli zobaczysz, że twój umysł jest zbyt napięty podczas medytacji, wiedz, że ty sam tworzysz to napięcie. Jeśli pozwolisz napięciu odejść, twój umysł rozluźni się i zaczniesz być śpiący. Pływając, nauczyłeś się, jak znaleźć właściwą równowagę między napięciem a rozluźnieniem mięśni. W medytacji musisz poszukać tej samej równowagi w umyśle. Bez niej nigdy nie uda ci się urzeczywistnić prawdziwej równowagi swojej natury. Kiedy odkryjesz doskonałą równowagę w swej naturze, będziesz płynął przez każdą sytuację życia tak jak pływasz w wodzie. Prościej mówiąc, najlepiej nie przywiązywać się zbytnio do rezultatów medytacji.
Powodzenia i wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
GN
Kwan Seum Bosal
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Witam
Pozdrawiam
Już tradycyjnie dodam - jak dla mnie nie ma o czym rozmawiać zanim to nie zostanie wyjaśnione.GatoNegro pisze:Mógłbyś również opisać tutaj jak wygląda Twoja praktyka. Ile czasu poświęcasz na codzienną praktykę, w jakiej pozycji medytujesz oraz gdzie i od kogo uczyłeś się medytować.
Pozdrawiam
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Wiedzę zdobywałem lata temu na kursach tai-chi w ramach treningow sztuk walki. Oczywiście teraz uzupełniam ją i przypominam poprzez internet/ ksiażki.
Medytuję ok pół godziny dziennie w jednym miejscu, wierzorem. Ale staram się też medytować np podczas jazdy komunikacja miejska.
Prawdę mowiac, wbrew oczekiwianiom, swietne doznania pojawily sie podczas medytacji wlasnie w komunikacji miejskiej a nie w domu, w ciszy.
Medytuję w pozycji siedzacej na ziemi przy zapalonej swieczce, podpierajac sie troche plecami o sciane ( problem z kregloslupem )
Pozdrawiam i dziekuję za poprzednie odpowiedzi
Medytuję ok pół godziny dziennie w jednym miejscu, wierzorem. Ale staram się też medytować np podczas jazdy komunikacja miejska.
Prawdę mowiac, wbrew oczekiwianiom, swietne doznania pojawily sie podczas medytacji wlasnie w komunikacji miejskiej a nie w domu, w ciszy.
Medytuję w pozycji siedzacej na ziemi przy zapalonej swieczce, podpierajac sie troche plecami o sciane ( problem z kregloslupem )
Pozdrawiam i dziekuję za poprzednie odpowiedzi
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Warto trzymać się jakiejś jednej metody, czy systemu.konrado pisze:Wiedzę zdobywałem lata temu na kursach tai-chi w ramach treningow sztuk walki. Oczywiście teraz uzupełniam ją i przypominam poprzez internet/ ksiażki.
Jeśli chcesz medytacji w duchu katolickim, to jest np John Main: http://www.wccm.pl/index.php?id=247
Jeśli chcesz medytacji w stylu buddyjskiej uważności, ale bez buddyjskiego kontekstu to polecam system "Mindfullness" Jona Kabat-Zinna.
Jeśli chcesz odpowiedzi z perspektywy buddyjskiej, to powinieneś zadać precyzyjniejsze pytanie Istnieją różne, bardzo różne praktyki i różne sposoby radzenia sobie z problemami. Ucisk w głowie może brać się z jakiegoś napięcia, fizycznego lub psychicznego albo z błędu w postawie.
Pzdr
Piotr
- Barah
- Posty: 267
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 10:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: zen
- Lokalizacja: Wrocław
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Takie objawy mogą występić przy złej posturze, zazwyczaj kiedy są problemy z plecami. Sprawdź czy nie masz za bardzo wypiętych do tyłu pośladków. Klatka piersiowa idzie wtedy zbytnio do przodu, żeby zbalansować posturę. Plecy powinny być proste.konrado pisze:tytuł tematu zmieniony przez kunzanga z: ''medytacja - pytanko''
Witam,
Od ok. pól roku codziennie medytuję. Często zdarza się tak, że podczas medytacji wzrasta jakieś dziwne napięcie w głowie. Jest to jakby nacisk , szum i nie jest to przyjemne. Czy może mi ktoś bardziej obeznany z tematem, wyjaśnić co się dzieje. Czy to normalne? a może niebezpieczne?
Pozdrawiam
Konrado
Inną przyczyną może być zły przepływ energi, która podąża za świadomością. Sheng Yen sugerował przesunięcie koncentracji na mięki punk w okolicach środka stopy.
Dla mnie nie ma oświecenia
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Niestamowite !
Od napisania tego posta, sam , intuicyjnie, rozwiazalem problem, wlasnie przez skupienie uwagi na stopach, wiec chociaż nie wiem nic o Sheng Yen , moge potwierdzic, że miał racje w tej kwestii.
Dzieki Barah
Od napisania tego posta, sam , intuicyjnie, rozwiazalem problem, wlasnie przez skupienie uwagi na stopach, wiec chociaż nie wiem nic o Sheng Yen , moge potwierdzic, że miał racje w tej kwestii.
Dzieki Barah
- Barah
- Posty: 267
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 10:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: zen
- Lokalizacja: Wrocław
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Dla mnie nie ma oświecenia
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: medytacja - dziwne napięcie w głowie
Niby od głowy daleko, ale po akupresurze w domu jakoś nie dziwi.rozwiązałem problem, właśnie przez skupienie uwagi na stopach