Odmawiasz zenkom sidi ?kunzang pisze:Ubaw - nie Zenek, a coś takiego powiedział /siddhi itd/
Pozdrawiam
/M
Moderator: iwanxxx
Odmawiasz zenkom sidi ?kunzang pisze:Ubaw - nie Zenek, a coś takiego powiedział /siddhi itd/
W to zatrzymywanie pociągu to nikt na sali (mam nadzieję) nie uwierzył, chyba, że to nie była żadna magia tylko np. magik miał na ręce napisane: stój bo strzelampoza tą magią na początku reszta mowy świetna (goście zatrzymujący pociąg ręką? Rolling Eyes )
Dobrekeylan pisze:o co chodzi z tym sidi czy CD
A znasz Matrixa? Tam gosc zatrzymal pocisk reka. Chyba reka.keylan pisze:goście zatrzymujący pociąg ręką? :roll:
Gdzie?booker pisze:Odmawiasz zenkom sidi ?
Bo to, bez znaczenie jest czy w to się wierzy czy nie.TeZeT pisze:Odpowiedź typu: jak chcesz wierzyć to wierz, jak nie to nie raczej mało satysfakcjonująca jest (a taka kiedyś padła na podobne pytanie).
to zależy - dla mnie ktoś kto bez zastrzeżeń wierzy, że pociąg można zatrzymać ręką może być niebezpieczny dla siebie i innych - zaraz może np. uwierzyć że jego przygodny rozmówca w barze to przebrany diabeł i należy go np. nabić na pal.Bo to, bez znaczenie jest czy w to się wierzy czy nie.
Nie - nie o to mi chodziło.TeZeT pisze: (...) Rozumiem, że mogło Ci raczej chodzić o to aby nie przywiązywać się do schematów etc. na buddyjskiej drodze - w takim wypadku może najlepszy byłby brak ustosunkowania się do tego typu opowieści (nie ma wierzę ani nie wierzę) - tylko czy to czasem nie jest już ignorancja ?
Kunzang, widziałeś kiedyś coś magicznego prócz występów iluzjonistów?kunzang pisze:Jak dla mnie, jedną z tych rzeczy jest to, że można siebie samego ograniczyć tylko do postrzegania świata od strony racjonalnego podejścia, lub od strony podejścia magicznego.
Bo z fizycznego punktu widzenia jest to niemożliwe? Wiesz, na takiej zasadzie jak Ty teraz sprawę przedstawiłeś to możnaby zacząć gadać wszystko, np. że możliwe jest wyłączenie całego Internetu pstryknięciem palców, albo zgaszenie słońca jak się odpowiednio mocno plunie w jego stronę - "bo czemu nie"?Chodziło mi o to, że zatrzymanie pociągu ręką jest możliwym /bo czemu by nie/
Ja to umiem zrobić, tylko boję się odpowiedzialności za szkodęChaon pisze:Bo z fizycznego punktu widzenia jest to niemożliwe?Chodziło mi o to, że zatrzymanie pociągu ręką jest możliwym /bo czemu by nie/
Niżej.Chaon pisze:czy Mistrz Dharmy to w hierarchii Kwan Um ktoś wyżej czy niżej od Mistrza Zen?
Gwarantuję Ci, że Andrzej JDPSN nie wciska kitu i na 100% wierzy w to, co mówi.Chaon pisze:"taaa, jasne. Mistrz Zen, a takie kity wciska"
No, ale co zrobić - taki ma styl Andrzej Stec JDPSN. Wielu nauczycieli Kwan Um natomiast uważa, że opowiadanie o cudach to "największa trucizna zen" (cytat). Różnie jest Jak chcesz, to napisz do Andrzeja JDPSN i mu powiedz, że źle nauczaChaon pisze:Może i wierzy, ale większość osób które usłyszą tą historię uznają ją zapewne za kit, tak samo jak opowiadanie jakiejś babci ze wsi że widziała jak z jej pieca wyszedł krasnal, choćby wierzyła w to na 100%.
Tak. Trochę tego było /i jest/ co takim mianem można określić.Chaon pisze:Kunzang, widziałeś kiedyś coś magicznego prócz występów iluzjonistów?
Jak ta osoba by pomyślała tego nie wiesz, ale, że masz takie a nie inne podejście do tego tematu, to właśnie projektujesz taki, a nie inny pogląd na tą istotę - twierdząc, co ona by pomyślała.Chaon pisze:Jeśli zaś takiego wykładu słuchałaby osoba która dopiero co zainteresowała się buddyzmem, mogłaby sobie pomyśleć "kurcze, wydawało mi się, że to jest racjonalny system, a tu jakieś bajanie o zatrzymywaniu pociągów ręką, ech...".
Nie wiele wiem o zen, ale tak sobie myślę że zen nie jest po to, by zaspokajać czyjekolwiek podejście do siebie, czy też czyjś pogląd na swój temat :roll:kunzang parafrazując Chaona pisze:Jeśli zaś takiego wykładu słuchałaby osoba która dopiero co zainteresowała się buddyzmem, mogłaby sobie pomyśleć "kurcze, wydawało mi się, że zen to taki pozbawiony szerszego poglądu na świat system, a tu proszę, są świadomi tego, że świat wiele wymiarów posiada, jak wspaniale
Heh, a ja znam osobę, która się odważyła! Wiała później przed SOK-istami aż się za nią kurzyło!iwanxxx pisze:Ja to umiem zrobić, tylko boję się odpowiedzialności za szkodę
pierwszy raz się z tym spotkałem, matrix to film komputery zrobiły całą magie a w życiu widziałem ludzi zatrzymujących pociągi ręką, zawiadowców stacji nigdy nie spotkałem działającej magii stąd moje => :shock: , ale nie wykluczam istnienia magii, całkiem możliwe że istnieje a ja poprostu miałem pecha jej nie spotkać/zauważyć albo mój wewnętrzny racjonalizm blokuje jej dostęp (co do CD to sam JDPSN w pierwszej chwili też myślał że o nie chodzi...a ja nie wiedziałem jak to zapisać)atomuse pisze:Dobrekeylan pisze:o co chodzi z tym sidi czy CD
A znasz Matrixa? Tam gosc zatrzymal pocisk reka. Chyba reka.keylan pisze:goście zatrzymujący pociąg ręką? :roll:
To bierz się za robotę, a nie po forach wypisujesz!keylan pisze:ja chce swoje już mieć! n
No nawijają aby uwierzyć w siebie - ale co to jest, siebie ?KROOLIK pisze:bo wierzyc czy nie wierzyc to dwie strony tego samego [zlego] medalu.
wierzyc/nie wierzyc - jaka roznica?? w obu przypadkach zamykasz droge do poznania.
najpierw ślub za rok i jeśli złapie chociaż średnią prace to pierwsze za 2macszym pisze:To bierz się za robotę, a nie po forach wypisujesz!keylan pisze:ja chce swoje już mieć! n
No to spełnienia życzę!!!keylan pisze:najpierw ślub za rok i jeśli złapie chociaż średnią prace to pierwsze za 2 Very Happy
Wiesz, to jest chyba taka kwestia - doświadczenia jednego człowieka vs. doświadczenia innego człowieka.Chaon pisze:Może i wierzy, ale większość osób które usłyszą tą historię uznają ją zapewne za kit, tak samo jak opowiadanie jakiejś babci ze wsi że widziała jak z jej pieca wyszedł krasnal, choćby wierzyła w to na 100%.
wow... moze jakis porzykladzik? byloby fajnie (bez ironii pisze)kunzang pisze:Tak. Trochę tego było /i jest/ co takim mianem można określić.
to dopiero cud Wyjatkowo podoba mi sie ten cytatKROOLIK pisze:dla szerszego nakreslenia obrazu szkoly zen Kwan Um to trzeba powiedziez ze jej zalozyciel Seung Sahn- ponoc uznawany z jednego z najwiekszych mistrzow budd. wspolczesnie zyjacych [zmarl kilka lat temu]-
No wlasnie - checie cudow? To sie rozejrzyjcie wokolo. Kto wiedzic Bruca Wszechmogacego? Tam byl dobry cytat odnosnie cudow - ze matka samotnie wychowujaca dziecko - to dopiero cud. Ogolnie moral jest taki ze zycie jest cudem, Ty jestes cudem, ten swiat jest niesamowicie cudowny taki jaki jest. No kurde niech mi sie ktos z tym niezgodni to bede gilgotal.macszym pisze:A swoją drogą, jak patrze na moje dzieci, to myślę sobie: Jaka magia sprawiła, że z połączenia takich malutkich rzeczy jak plemnik i komórka jajowa wyrastają takie cudowne istoty?
Hehe... a ja mysle ze on od razu zrozumial o co ten gosc pytal i to wlasnie byla jego pierwsza odpowiedz. Niczego nie stworzyl - sidi to plyta komputerowa, nic wiecej.keylan pisze:(co do CD to sam JDPSN w pierwszej chwili też myślał że o nie chodzi...a ja nie wiedziałem jak to zapisać)
lepsze pisze:wow... moze jakis porzykladzik? byloby fajnie (bez ironii pisze)
Pozdrawiamkunzang - temat ''Pozytywny karmiczny zwiazek czy misjonarz?'' w panelu ''Yungdrung Bon'' - pisze: W ramach ciekawostki.
Gdy byłem na odosobnieniu z Namkhai Norbu Rinpocze /w Krakowie/, był tam centralnie postawiony tron, który był pusty, natomiast sam N.N.R. siedział obok tego tronu. W pewnym momencie zauważyłem siedzącą na nim postać - świetlistą, mieniącą się złotem i granatem, postać otoczoną złotym światłem. Jako, że na tym odosobnieniu był także mój przyjaciel i brat w dharmie Jurek Strączyński, bioenergoterapeuta /patrz link Milarepy w tym wątku/ w przerwie opisałem mu ten fenomen. Stwierdził - ty też to widzisz /?/ Obserwowaliśmy tą formę do końca odosobnienia.
Podczas tego odosobnienia, podsłuchałem niechcący rozmowę dwojga młodych ludzi, gdzie dziewczyna opisywała chłopakowi dokładnie tą samą wizję, a on... wyśmiewał ją.
A w następnym dziale jest coś o dotykaniu/głaskaniu/uderzaniu księżyca i słońcapiotr pisze:EDYCJA: Przypomniało mi się! Samaññaphala Sutta (DN. 2), rozdział: "Mind-made body".
Ale jajaStachura pisze:WSZYSTKO JEST MOŻLIWE
No jak nie, jak takStachura pisze: "0 chodzeniu człowieka do góry nogami po suficie jak mucha" - nie może być zdania konstatującego, że jest to niemożliwe.
booker pisze:Ale jaja n
Skoro WSZYSTKO JEST MOŻLIWE to znaczy, że chodzenie do góry nogami jest niemożliwe n
To znaczy, możliwe jest, że niemożliwe jest chodzenie do góry nogami n jak mucha.
To tylko polemika słowa kontra słowa, a to czy autor opisywał coś poza słowem, wiedział tylko on sam i kropka. Mam jednak pytanie: czy człowiek, który nigdy w życiu nie widział i nie słyszał o słoniach, coś co po prostu dla niego nie istnieje, może stwierdzić, że słonie nie istnieją?TeZeT pisze:Kerth - wywód który przytoczyłeś...
Skonstatowałeś nie brak braku, a to, że masz tylko dwie ręce, czy inaczej, że nie masz czterech rąk, lub nie masz dwóch dodatkowych rąk, jednak nadal nie jest to konstatacja brak braku, bo niby jak stwierdzić coś czego nie ma?Tylko widzisz - przydała by mi się jeszcze dodatkowa para rąk, jakoś mi ich brak, właśnie skonstatowałem brak braku i co teraz ?
Tak. Czy potrafisz udowodnić, że tamten nie potrafi zatrzymać pociągu jedną ręką? Nie ma wiedzy poza samowiedzą?"- To, że nie da się skonstatować braku braku, znaczy:
WSZYSTKO JEST MOŻLIWE "
Hehe, opisywanie słowem czegoś poza słowem, podoba mi się toKerth pisze:To tylko polemika słowa kontra słowa, a to czy autor opisywał coś poza słowem, wiedział tylko on sam i kropka.
pewnie. Nigdy się nie bawiłeś z dzieckiem kolejką? :roll:LordD pisze:Czy można chwycić pociąg w zęby i wytarmosić?
LordD pisze:Czy można chwycić pociąg w zęby i wytarmosić?
piotr pisze:pewnie. Nigdy się nie bawiłeś z dzieckiem kolejką? :roll:
kunzang pisze:Chodziło mi o to, że zatrzymanie pociągu ręką jest możliwym /bo czemu by nie/ i że racjonalista przez okulary swego poglądu tego nie postrzega (...)
Szkoda iż wycięto wstępniak.jh pisze:Mi się ten wykład bardzo podobał, chociaż z tym pociągiem i kołowaniem fajek to z lekka przesadził.
To niech bul_soeng napisze, co powiedziałbooker pisze:Szkoda iż wycięto wstępniak.
To już nie to saaamoiwanxxx pisze:To niech bul_soeng napisze, co powiedziałbooker pisze:Szkoda iż wycięto wstępniak.