autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
''Droga Wspólnoto Dzogczen na całym świecie.
Chciałbym wyjaśnić sprawę poruszoną przeze mnie niedawno w liście na temat kursów we Wspólnocie Dzogczen dla praktykujących z przekazem. Jak wcześniej wspomniałem, wszyscy musimy być pewni, że osoby, które będą nauczać, mają konkretną podstawę i zrozumienie - jest to coś ważnego dla wszystkich, teraz i w przyszłości. Dlatego też jestem odpowiedzialny, jako Nauczyciel i główny dzierżyciel przekazu i linii, by mieć pewność, że mam zaufanie do osób, którym daję swoje upoważnienie.
To głębokie zaufanie mam do swojego Syna i Córki. Mam całkowitą pewność, że mogą nauczać wszelkich nauk, do których otrzymali przekaz i wyjaśnienia. O ile uznają, że chcą nauczać. Ale powinni być wolni i nikt nie powinien próbować zmusić ich do nauczania.
Udzieliłem swojego pozwolenia Kenpo Yeshe Wangpo na nauczanie wielu różnych
praktyk.
Ninę Robinson upoważniłem do nauczania Mandarawy.
Najdziormę Tsultrim Allione i Costantino Albini upoważniłem do nauczania moich nauk Czod.
Elio Guarisco i Fabio Andrico upoważniłem do nauczania Tsalungów Mandarawy.
Michela Katza upoważniłem do udzielania moich nauk Jogi Snu.
Wszyscy nauczyciele SMS nie są automatycznie upoważnieni do nauczania wielu praktyk: aby nauczać określonej praktyki, powinni najpierw mieć konkretną wiedzę, doświadczenie, zdolności i kwalifikacje.
Praktykujący, którzy już prowadzą różne praktyki z praktykującymi, którzy otrzymali przekaz, powinni zrozumieć, że nie są autoryzowanymi nauczycielami. Wszyscy praktykujący i Gakyile powinni to zrozumieć. Aby móc ich uważać za nauczycieli, powinni najpierw bezpośrednio i oficjalnie otrzymać upoważnienie Nauczyciela.''
Dzamling Gar 13 05 2016
- czogjal Namkhai Norbu Rinpocze
Chciałbym wyjaśnić sprawę poruszoną przeze mnie niedawno w liście na temat kursów we Wspólnocie Dzogczen dla praktykujących z przekazem. Jak wcześniej wspomniałem, wszyscy musimy być pewni, że osoby, które będą nauczać, mają konkretną podstawę i zrozumienie - jest to coś ważnego dla wszystkich, teraz i w przyszłości. Dlatego też jestem odpowiedzialny, jako Nauczyciel i główny dzierżyciel przekazu i linii, by mieć pewność, że mam zaufanie do osób, którym daję swoje upoważnienie.
To głębokie zaufanie mam do swojego Syna i Córki. Mam całkowitą pewność, że mogą nauczać wszelkich nauk, do których otrzymali przekaz i wyjaśnienia. O ile uznają, że chcą nauczać. Ale powinni być wolni i nikt nie powinien próbować zmusić ich do nauczania.
Udzieliłem swojego pozwolenia Kenpo Yeshe Wangpo na nauczanie wielu różnych
praktyk.
Ninę Robinson upoważniłem do nauczania Mandarawy.
Najdziormę Tsultrim Allione i Costantino Albini upoważniłem do nauczania moich nauk Czod.
Elio Guarisco i Fabio Andrico upoważniłem do nauczania Tsalungów Mandarawy.
Michela Katza upoważniłem do udzielania moich nauk Jogi Snu.
Wszyscy nauczyciele SMS nie są automatycznie upoważnieni do nauczania wielu praktyk: aby nauczać określonej praktyki, powinni najpierw mieć konkretną wiedzę, doświadczenie, zdolności i kwalifikacje.
Praktykujący, którzy już prowadzą różne praktyki z praktykującymi, którzy otrzymali przekaz, powinni zrozumieć, że nie są autoryzowanymi nauczycielami. Wszyscy praktykujący i Gakyile powinni to zrozumieć. Aby móc ich uważać za nauczycieli, powinni najpierw bezpośrednio i oficjalnie otrzymać upoważnienie Nauczyciela.''
Dzamling Gar 13 05 2016
- czogjal Namkhai Norbu Rinpocze
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
I to jest właśnie to o czym mówię. Nigmapa i bodajże Kagju nie posiadają systemu stopni naukowych, egzaminów. Brak dyscypliny oraz błędnie rozumiany pogląd dzogczen tworzą potem domorosłych "guru". Teraz taki czogjal Namkhai Norbu Rinpocze musi robić ogłoszenia parafialne by nie podpinali się pod interes, ci którzy nie powinni wg. niego. To w tych szkołach należy zwracać uwagę na czystość przekazów bo w innym wypadku z pewnością trafimy na manowce.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Warto przy tym wspomniec, że zarówno tytuł khenpo, jak i geshe, nie jest jakąś wykładnią wglądu tego, który ten tytuł posiada - odnosi się on do zasobu posiadanych informacji i sprawności w operowaniu nimi /np: debaty filozoficzne/, a nie do stopnia samorealizacji w ramach ścieżki ku ustaniu cierpienia.
Pozdrawiam
Mylisz się. Obydwie szkoły je posiadają: khenpo.PiotrK pisze:Nigmapa i bodajże Kagju nie posiadają systemu stopni naukowych, egzaminów. (...)
Warto przy tym wspomniec, że zarówno tytuł khenpo, jak i geshe, nie jest jakąś wykładnią wglądu tego, który ten tytuł posiada - odnosi się on do zasobu posiadanych informacji i sprawności w operowaniu nimi /np: debaty filozoficzne/, a nie do stopnia samorealizacji w ramach ścieżki ku ustaniu cierpienia.
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Rzeczywiście , myliłem się, pisząc "bodajże" podkreślam niepewność, ale do rzeczy.kunzang pisze:Witaj
Mylisz się. Obydwie szkoły je posiadają: khenpo.PiotrK pisze:Nigmapa i bodajże Kagju nie posiadają systemu stopni naukowych, egzaminów. (...)
Warto przy tym wspomniec, że zarówno tytuł khenpo, jak i geshe, nie jest jakąś wykładnią wglądu tego, który ten tytuł posiada - odnosi się on do zasobu posiadanych informacji i sprawności w operowaniu nimi /np: debaty filozoficzne/, a nie do stopnia samorealizacji w ramach ścieżki ku ustaniu cierpienia.
Pozdrawiam
Zastanawiałem się dla czego Namkhai Norbu Rinpocze nie ufa w system naukowy swojej ningmapy?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Pozdrawiam
Wychodzi na to, że Go uważnie nie czytasz - od kiedy to Namkhai Norbu Rinpocze deklaruje się jako ningmapa?PiotrK pisze:(...)Zastanawiałem się dla czego Namkhai Norbu Rinpocze nie ufa w system naukowy swojej ningmapy?
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
wikipediaNa Wschodzie inni wielcy mistrzowie kontynuują przekaz żyjącej tradycji Ningmapów. Są wśród nich: Kyabdzie Minling Trichen Rinpocze, dzierżawca tronu wielkiej tradycji Mindroling i jeden z najważniejszych przedstawicieli Ningmapy, który rezyduje w Dhera Dhun.
Inni mistrzowie to: Khordong Terczien Tulku Czime Rigdzin Rinpocze, uznany mistrz Dzogczen Czatral Rinpocze, który przebywa w Dardżylingu i Nepalu; Penor Rinpocze, który dokonał istotnego wkładu do sukcesji przekazu Ningmapy i prowadzi rozwijający się ośrodek w Byalakuppe w Południowych Indiach ; Trulshik Rinpocze, wysoce poważany i cenny mistrz Ningmapy, który rezyduje w Nepalu; VII Dzogczen Rinpocze; VIII Shechen Rabdziam Rinpocze i Czoling Rinpocze, VII Dzogczen Ponlop Rinpocze, IX Gangteng Tulku Rinpocze, Dzongsar Rinpocze oraz bardzo znany na Zachodzie Czogjal Namkhai Norbu.
poza tym jest więcej źródeł na temat jego ningmapowości
btw. Mogę się nie uważać za ziemianina, co nie zmienia faktu że nim jestem.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Pozdrawiam
Na temat Jego siakjapowości, kagjupowości i bonpowości, takoż - chcesz się licytowac?PiotrK pisze:(...) poza tym jest więcej źródeł na temat jego ningmapowości
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
(...)[/quote]......bonpości,....
Pewnie ani on ani nikt inny nie uważa go za bonpo.
Niektórzy mówią o postawie ponad podziałami, nie istnieje nic takiego w tym przypadku, przecież od kogoś dostał przekaz, inicjacje do swojego nauczania etc.
"znany na zachodzie, nie uznany na wschodzie" to pewien określony styl nauczania z jakim się spotkałem. W czasie swojego życia mocno rewidowałem poglądy na temat własnej postawy wobec nauczania. Liczyły się fakty a nie mity powtarzane przez fascynatów.
Teksty mocno nacechowane elitarnością, sformułowania o własnych dokonaniach, dokonaniach własnej rodziny, "dokarmianie" gawiedzi za pomocą cukierków na które się rzucają jak na jakieś święte cymelia nie przemawiają do mnie zakłócając przekaz. I być może egocentryzm ten nie przeszkadzał by mi, to w przypadku kiedy naucza się zupełnie innej postawy nie pozostawia złudzeń co do własnej autentyczności. Podobne zjawisko obserwujemy gdy gruby biskup prawi kazanie o pomaganiu głodującym w Afryce.
Pewnie ani on ani nikt inny nie uważa go za bonpo.
Niektórzy mówią o postawie ponad podziałami, nie istnieje nic takiego w tym przypadku, przecież od kogoś dostał przekaz, inicjacje do swojego nauczania etc.
"znany na zachodzie, nie uznany na wschodzie" to pewien określony styl nauczania z jakim się spotkałem. W czasie swojego życia mocno rewidowałem poglądy na temat własnej postawy wobec nauczania. Liczyły się fakty a nie mity powtarzane przez fascynatów.
Teksty mocno nacechowane elitarnością, sformułowania o własnych dokonaniach, dokonaniach własnej rodziny, "dokarmianie" gawiedzi za pomocą cukierków na które się rzucają jak na jakieś święte cymelia nie przemawiają do mnie zakłócając przekaz. I być może egocentryzm ten nie przeszkadzał by mi, to w przypadku kiedy naucza się zupełnie innej postawy nie pozostawia złudzeń co do własnej autentyczności. Podobne zjawisko obserwujemy gdy gruby biskup prawi kazanie o pomaganiu głodującym w Afryce.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Pozdrawiam
ps
Otrzymał przekazy od nauczycieli z różnych szkół. Podstawowe wykształcenie otrzymał w klasztorze sakjapy... itd, itp. Chcesz kwestionowac Jego postawę?... dobrze, mi nic do tego - Twe frustracje nie są mą sprawąPiotrK pisze:Niektórzy mówią o postawie ponad podziałami, nie istnieje nic takiego w tym przypadku, przecież od kogoś dostał przekaz, inicjacje do swojego nauczania etc. (...)
Pozdrawiam
ps
ma wyliczanka w tym właśnie stylu, to żart z Twej: ''nigmapowości''PiotrK pisze:(...)......bonpości,....
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Styl dowolny, abym to zrozumiał.
Frustracje, jak to nazwałeś mają swe źródło w chęci uchronienia syna, a szczególnie córki przed takimi lamami. Jeśli zapełnisz głowę nieprawdą, to nie zapełnisz jej potem prawdą. Nie sposób odróżnić jednego od drugiego, ale bez przesady, oczywistości i skrajności odrzuca się. Dam przykład bym był lepiej zrozumiany. W komentarzach do pewnych nauk wyraźnie powiedziano, że podstawą praktyk, w tym wypadku tantrycznych, jest naturalny stan umysłu. W tych samych naukach stwierdzono, że alkohol uniemożliwia rozpoznanie a potem przebywanie w nim. Na czymś trzeba się oprzeć, więc oparcie wybieram w źródle pewnej tradycji i jeśli ktoś zachęca do picia alkoholu uważając, że uprawia tantrę i dzogczen to kłamie i nie mu ufam choćby był pozłacany.
Frustracje, jak to nazwałeś mają swe źródło w chęci uchronienia syna, a szczególnie córki przed takimi lamami. Jeśli zapełnisz głowę nieprawdą, to nie zapełnisz jej potem prawdą. Nie sposób odróżnić jednego od drugiego, ale bez przesady, oczywistości i skrajności odrzuca się. Dam przykład bym był lepiej zrozumiany. W komentarzach do pewnych nauk wyraźnie powiedziano, że podstawą praktyk, w tym wypadku tantrycznych, jest naturalny stan umysłu. W tych samych naukach stwierdzono, że alkohol uniemożliwia rozpoznanie a potem przebywanie w nim. Na czymś trzeba się oprzeć, więc oparcie wybieram w źródle pewnej tradycji i jeśli ktoś zachęca do picia alkoholu uważając, że uprawia tantrę i dzogczen to kłamie i nie mu ufam choćby był pozłacany.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Pozdrawiam
Wiem tyle:PiotrK pisze:Frustracje (...)
fakt.PiotrK w temacie: ''Świeccy Oświeceni'' pisze:Bardzo ciężko wyjść jest poza swoje instynkty.
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
fakt.kunzang pisze:Witaj
Wiem tyle:PiotrK pisze:Frustracje (...)PiotrK w temacie: ''Świeccy Oświeceni'' pisze:Bardzo ciężko wyjść jest poza swoje instynkty.
Przewrotne zestawienie zdań, erystyka szkodzi duskusji.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Pozdrawiam
Dokładnie - stąd też w żadną dyskusję się z Tobą nie wdaję /zauważ proszę/, tylko, albo się Ciebie o coś pytam, albo na coś zwracam Tobie uwagę /w tym i w TYM temacie/PiotrK pisze:(...) erystyka szkodzi duskusji.
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Odczytuje nasz dialog jako swego rodzaju dysputę. Cenię to sobie. Różnica polega na tym, że Ty nie nazywasz a ja nazywam dyskusją, na jedno wychodzi. Osobiście nie uważam siebie za buddystę ale DalajLama uznał łaskawie bon jako piątą szkołę buddyzmu tybetańskiego, to po pierwsze, po drugie Bon zaraził się buddyzmem, jego rytem. Nie powiem Budda, powiem Tonpa i kiedy widzę podkreślony wyraz "Tonpa" jako nierozpoznany w autokorekcie forum a "Budda" istnieje w słowniku to jest mi nieswojo. Fakt, że nie jesteśmy lubiani przez inne szkoły buddyzmu tybetańskiego w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Przypuszczam, że kiedy dążymy w praktykach do niedualności, taki podział nie jest dobry, lecz nie ma wyboru by go uznać. Należy pamiętać, że przynajmniej moja bazgranina jest wytworem umysłu konceptualnego. Lubię robić coś pasjonującego, zatem dyskusja w dobry sposób roztrwania mój czas za dnia.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Natomiast po zapoznaniu się z tekstami bonpo, zaczął mówić: buddyści z siang siung - jak twierdzi Nima Dakpa Rinpocze.
Pozdrawiam
Dalajlama oficjalnie nie uznał yungdrung bon za piątą szkołę buddyzmu tybetańskiego, tylko za jedną z pięciu głównych tradycji duchowych tybetu, której dziedzictwo należy chronić.PiotrK pisze:(...) Osobiście nie uważam siebie za buddystę ale DalajLama uznał łaskawie bon jako piątą szkołę buddyzmu tybetańskiego, to po pierwsze, (...)
Natomiast po zapoznaniu się z tekstami bonpo, zaczął mówić: buddyści z siang siung - jak twierdzi Nima Dakpa Rinpocze.
Jakieś przykłady?PiotrK pisze:(...) po drugie Bon zaraził się buddyzmem, jego rytem.
''niedualności'', też podkreśla, a i ''uważność'', takżePiotrK pisze:Nie powiem Budda, powiem Tonpa i kiedy widzę podkreślony wyraz "Tonpa" jako nierozpoznany w autokorekcie forum a "Budda" istnieje w słowniku to jest mi nieswojo.
Obawiam się, że mylisz czasy historyczne ze współczesnością. Do tego, miały też wtedy miejsce niesnaski pomiędzy różnymi szkołami buddyzmu tybetańskiego - doszło nawet do tego, że piąta szkoła buddyzmu tybetańskiego, dzionang, prawie przestała istnieć.PiotrK pisze:Fakt, że nie jesteśmy lubiani przez inne szkoły buddyzmu tybetańskiego w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Obawiam się, że mylisz czasy historyczne ze współczesnością. Do tego, miały też wtedy miejsce niesnaski pomiędzy różnymi szkołami buddyzmu tybetańskiego - doszło nawet do tego, że piąta szkoła buddyzmu tybetańskiego, dzionang, prawie przestała istnieć.kunzang pisze:Witaj
Pozdrawiam
[/quote]
No witaj
Nie mylę epok niestety. Napisałem po głębszym zastanowieniu. Psy wieszają na Bon, ludzi którzy przechodzą na Bon odchodząc z Ningmapy bardzo szkalują, zatem twierdzę że ta sekta po prostu nie lubi tradycji przed buddyjskiej. Być może właśnie dla tego, że sektę prowadzą ludzie bez refleksji a mistrzami są tam zachodni hedoniści. Jeden z nich lawiruje między tradycjami stwarzając pozory ruchu Rime, jednak owoce jego działania są opłakane i tak jak powiedział nam nasz lama, kiedy masz wizję istot uśmiechających się na początku, bądź ostrożny, nie ufaj, obserwuj bo jeśli istoty te mają naturę demona, ich uśmiech nie trwa zbyt długo, wkrada się grymas a owoce ich działania służą cierpieniu. Zdanie te dotyczyło pewnych wizji podczas praktyk ale odnosiło się również do życia codziennego na ziemi.
Relatywność w tłumaczeniu wad charakteru jest nieracjonalna, nie można się z tym pogodzić i działać wbrew własnej naturze.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: autoryzowani Nauczyciele - Wspólnota Dzogczen
Witaj
Zauważ tylko proszę, że nie podajesz żadnych konkretów. Najpierw przypisujesz wszystkim szkołom tybetańskim to, że nie lubią bonpo, następnie ogólnikowo /w tym duchu/ piszesz o ningmapie. Żadnych konkretnych nazwisk z Twej strony tu nie ma /w temacie ''Świeccy Oświeceni'' z Twej strony tak samo/. Nie ma też przez Ciebie, tu w tym temacie, podanych konkretnych cytatów ich - danych nauczycieli - wypowiedzi z podaniem źródła. Taka zabawa w ''głuchy telefon''
I teraz, bardzo łatwo mi sobie wyobrazic sytuację w której przedstawiciel jakiejś z sang ningmapy to czyta, co tu napisałeś, a następnie w związku z tym na jakimś forum pisze, że bonpo nie lubią ningmapy i bezpodstawnie ningmapę oskarżają. Tak to działa - i jest następnie niczym w ''głuchym telefonie'' powtarzane. A rzecz się sprowadza, nie do nielubienia się pomiędzy szkołami, bo tego nie ma, a do dania w ten sposób upustu swej frustracji przez niektórych z członków różnych sang i nic poza tym. I to nie nauczyciele to nakręcają, nie szkoły ningmapa czy yungdrung bon, tylko niektórzy uczniowie.
Cóż począc... awersja, zawsze w imię swych najsłuszniejszych racji, jest pierwsza
Pozdrawiam
Jak uważaszPiotrK pisze:Nie mylę epok niestety. (...)
Zauważ tylko proszę, że nie podajesz żadnych konkretów. Najpierw przypisujesz wszystkim szkołom tybetańskim to, że nie lubią bonpo, następnie ogólnikowo /w tym duchu/ piszesz o ningmapie. Żadnych konkretnych nazwisk z Twej strony tu nie ma /w temacie ''Świeccy Oświeceni'' z Twej strony tak samo/. Nie ma też przez Ciebie, tu w tym temacie, podanych konkretnych cytatów ich - danych nauczycieli - wypowiedzi z podaniem źródła. Taka zabawa w ''głuchy telefon''
I teraz, bardzo łatwo mi sobie wyobrazic sytuację w której przedstawiciel jakiejś z sang ningmapy to czyta, co tu napisałeś, a następnie w związku z tym na jakimś forum pisze, że bonpo nie lubią ningmapy i bezpodstawnie ningmapę oskarżają. Tak to działa - i jest następnie niczym w ''głuchym telefonie'' powtarzane. A rzecz się sprowadza, nie do nielubienia się pomiędzy szkołami, bo tego nie ma, a do dania w ten sposób upustu swej frustracji przez niektórych z członków różnych sang i nic poza tym. I to nie nauczyciele to nakręcają, nie szkoły ningmapa czy yungdrung bon, tylko niektórzy uczniowie.
Cóż począc... awersja, zawsze w imię swych najsłuszniejszych racji, jest pierwsza
Pozdrawiam