Huike pisze:Chodzi mi tutaj o to jaka jest twoja odpowiedz (teoria która najbardziej ciebie przekonuje) na np. dylemat kota schrödingera.
Spora część osób uważała, że tenże kot rzeczywiście żyje i nie żyje na raz i dopiero świadomy obserwator niejako decyduje aktem obserwacji o stanie futrzaka. Ty tak wyraźnie nie uważałeś dlatego chciałbym wiedzieć dlaczego i na podstawie jakiej teorii, bo odniosłem wrażenie, że nie jesteś zwolennikiem torii wieloświatów kwantowych.
Nie istnieje coś takiego jak 'teoria wieloświatów kwantowych' - jest to jedna z
interpretacji mechaniki kwantowej. Przez zdecydowaną większość fizyków nie jest ona traktowana poważnie - choćby z tej przyczyny, że jest z założenia nieweryfikowalna - między 'światami', z założenia, nie może być przekazana żadna informacja. Jest natomiast ta koncepcja (obok pomysłów związanych z 'wpływem świadomości', etc), ze względów dosyć oczywistych, bardzo modna w czasopismach popularnych i książkach popularnonaukowych. Można wymyślać mnóstwo chwytów tego rodzaju i określać się później jako ich 'zwolennik', ale jeśli nie potrafimy zaproponować żadnych eksperymentów, które pozwoliłyby na jakieś rozstrzygnięcia, to, z punktu widzenia fizyki, nie przedstawia to większej wartości. Jeszcze raz zachęcam Cię do lektury artykułu prof. Staruszkiewicza.
Zwrócę uwagę, że mechanika kwantowa (a nawet kwantowa teoria pola, która jest teorią obejmującą znacznie szerszą klasę zjawisk) nie jest teorią 'ostateczną'. Brakuje teorii, która zawierałaby w sobie zarówno teorię kwantową jak i teorię grawitacji. Jest wielce prawdopodobne, że gdy już będziemy teorią taką dysponować, niejasności interpretacyjne mechaniki kwantowej rozwiążą się same. Dlatego zdecydowana większość fizyków, przyjmuje po prostu interpretację kopenhaską, która jest najsensowniejsza - choćby ze względu na to jak świetnie pasuje do matematycznej struktury mechaniki kwantowej - a na codzień stosuje się do rady Davida Mermina:
'Shut up and calculate!' i stara się skupić na podążaniu ścieżkami, które dają nadzieję na rozwój naszego rozumienia świata.
Żebym mógł udzielić Ci konkretniejszej odpowiedzi na Twoje pytanie musiałbym się dowiedzieć co konkretnie rozumiesz przez 'obserwatora', 'pomiar', etc.