Faust

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

wątek wydzielony przez kunzanga a tematu: ''Dharma a życie codzienne''
By wszelki byt znikomy
Znikł, rozprysł się w atomy,
A światłem błysnął zeń,
Wiecznej miłości rdzeń!
Ja jestem cząstką tego świata drobną,
która wiecznie zła pragnąc
wieczne czyni dobro

(tegoż)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
moi pisze:(tegoż)
Pięknie, tylko to nie ten panel Moi :) Znasz może jakiś buddyjski cytat, np z dhammpady, który pasowałby do podpisu Jakuba Safjańskiego /i nie był offem w tym temacie/?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

kunzang pisze:Pięknie, tylko to nie ten panel Moi :)
Przepraszam, poniosło mnie.
Z buddyjskim cytatem będzie problem, ależ czy ten nie jest buddyjski? W swej uniwersalnej wymowie, oczywiście.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
moi pisze:Z buddyjskim cytatem będzie problem, ależ czy ten nie jest buddyjski? W swej uniwersalnej wymowie, oczywiście.
Możliwe, niemniej to nie ten panel :)

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
Jakub Safjański
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
Lokalizacja: Warszawa

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Jakub Safjański »

można przenieść do paneli Ateneum
nowy wątek pt. Faust.
:)
Dla mnie ten cytat ma osobiste skojarzenia z buddyzmem, ale zrobił się z tego off topic
Szalom
Awatar użytkownika
Jakub Safjański
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
Lokalizacja: Warszawa

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Jakub Safjański »

och już przeniesiony, co za wspaniała organizacja
:D

Moi,
Twój cytat z Fausta ma w ogóle ciekawe odniesienie do problemu diabła jako pomocnika Boga, działajacego, aby ludzie nie zgnuśnieli (tak, tak!) .
Mi osobiście od razu pojawia się skojarzenie z postacią Sokratesa i jego mowy obrończej w procesie o bezbożność i psucie młodzieży toczacym się przed sądem ateńskim.
W świetle relacji Platona (dialog "Obrona Sokratesa" ), Sokrates miał powiedzieć, że jest takim gzem, który żądli ludzi aby nie zgnuśnieli i on nie może przestać tego robić.

pozdrawiam,
Jakub
Szalom
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

Jakub Safjański pisze:Dla mnie ten cytat ma osobiste skojarzenia z buddyzmem
Dla mnie również :)
Czy czytałeś może D.J. Enrighta "Księgę Fausta"?Zdaje sie , ze było tylko jedno wydanie, w 1984 roku, ale warto zdobyć - gorąco polecam :)
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

Jakub Safjański pisze:Mi osobiście od razu pojawia się skojarzenie z postacią Sokratesa i jego mowy obrończej w procesie o bezbożność i psucie młodzieży toczacym się przed sądem ateńskim.
Ja mam bardzo proste skojarzenia: jang- jing, nie ma "czystego" zła, wszystko się przenika, itd ;)
Uczepiłam się kiedyś tych słów, bo to był taki mój osobisty protest. Strasznie to egzaltowane, ale mnie bardzo pomagało myślenie o tym, co mi się przydarza w ten właśnie sposób.
Jakub Safjański pisze:Twój cytat z Fausta ma w ogóle ciekawe odniesienie do problemu diabła jako pomocnika Boga, działajacego, aby ludzie nie zgnuśnieli (tak, tak!) .
No tak- Mefistofeles przypisuje sobie tę zasługę, że podburzając ludzi do nieposłuszeństwa uczy ich nowych rzeczy i otwiera przed nimi nieznane światy. Daje wolność. Choć oczywiście Fausta ratuje coś zupełnie innego, niż wolność :)
Awatar użytkownika
Jakub Safjański
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
Lokalizacja: Warszawa

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Jakub Safjański »

moi pisze:
Jakub Safjański pisze:Dla mnie ten cytat ma osobiste skojarzenia z buddyzmem
Dla mnie również :)
Czy czytałeś może D.J. Enrighta "Księgę Fausta"?Zdaje sie , ze było tylko jedno wydanie, w 1984 roku, ale warto zdobyć - gorąco polecam :)
Nie czytałem, dlaczego warto to zrobić?
Szalom
Awatar użytkownika
Jakub Safjański
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
Lokalizacja: Warszawa

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Jakub Safjański »

moi pisze:
No tak- Mefistofeles przypisuje sobie tę zasługę, że podburzając ludzi do nieposłuszeństwa uczy ich nowych rzeczy i otwiera przed nimi nieznane światy. Daje wolność. Choć oczywiście Fausta ratuje coś zupełnie innego, niż wolność :)
No, chyba nie tylko przypisuje sobie tę zasługę, ale i rzeczywiście robi to za cichym pozwoleniem Boga (dopóki człowiek żyje na ziemii, diabeł może robić, co zechce - to z prologu )

A co ratuje Fausta wg. Ciebie???
To bardzo ciekawe.
Szalom
Awatar użytkownika
Jakub Safjański
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
Lokalizacja: Warszawa

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Jakub Safjański »

moi pisze: Ja mam bardzo proste skojarzenia: jang- jing, nie ma "czystego" zła, wszystko się przenika, itd ;)
Uczepiłam się kiedyś tych słów, bo to był taki mój osobisty protest. Strasznie to egzaltowane, ale mnie bardzo pomagało myślenie o tym, co mi się przydarza w ten właśnie sposób.
oj, ja kiedyś byłem bardzo przywiązany do tej dychotomii dobro-zło. To chyba archetypiczny podział.
zawsze też lepiej się czuć po stronie dobra w walce ze złem - być po tej właściwej stronie, a tak czułem się, gdy wierzyłem jako chrześcijanin.
Kto nie trzyma też kciuków za Drużynę Pierścienia :)
Szalom
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

Jakub Safjański pisze:Nie czytałem, dlaczego warto to zrobić?
Faust Goethego to dramat poetycki, trzeba mieć nastrój, żeby poczuć ten język, formę utworu i realia epoki.
Enright jest współczesnym poetą angielskim, jego poezja jest inna, choć motyw faustowski ten sam. Dla mnie jest mistrzem celnego słowa - trochę tu lingwistycznej zabawy, trochę filozofii

"Śmierć - powiedział Adam pogrzebowym głosem.
- To właśnie jest najgorsze z tego, cośmy zrobili.
Cała reszta to życie.
Ale śmierć jest mordercza".


To z innego tomiku "Raj w obrazkach" . Enright to wielki ironista. Interesuje go każde tabu: w "Księdze Fausta" zastanawia się nad etymologią słowa Bóg (ang. God) i zestawia je z jego anagramowym brzmieniem, czyli Dog. W ten sposób nabija się z naszych przyzwyczajeń, do wyobrażania sobie osoby Boga, jako sędziwego , mądrego patriarchy, itd. Już Alice Walker ("Kolor purpury/fioletu") zastanawiała się, dlaczego ludziom sprawia taką trudność wyobrażenie sobie Boga pod postacią grubej Murzynki, Enright zastanawia się, czy jest coś złego w tym, że zobaczymy Go jako czarnego pudelka.
To zabawa słowami, ale też zabawa w filozofię, no bo niby dlaczego mamy takie, a nie inne skojarzenia z czymś, co nie jest widzialne, namacalne, wymierne?
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

Jakub Safjański pisze:Kto nie trzyma też kciuków za Drużynę Pierścienia :)
O widzisz - ale Drużyna Pierścienia, to -na szczęście- nie Timur i jego drużyna (tam to dopiero było dobro nieskazitelne i aseksualizm na maksa ;) )
Fordo targany przywiązaniem do pierścienia, no i w ogóle mnóstwo mrocznych tajemnic po drodze ;)
Fantasy jest bliska naturze człowieka, bo nie jest naiwna. Choć bohaterowie nadal archetypiczni, że tak powiem :)
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć Jakubie,
Twój cytat z Fausta ma w ogóle ciekawe odniesienie do problemu diabła jako pomocnika Boga, działajacego, aby ludzie nie zgnuśnieli (tak, tak!).
vide księga Hioba. :)

Kiedyś Alan Watts zadał ciekawe pytanie: Zawsze się mówi, że Syn Boży (jako miłość, itd.) jest po prawicy Boga Ojca. A kto jest po jego lewicy?

Tam chyba powinien stać prokurator. :hyhy:

Pozdrawiam,
Skałosz
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: moi »

piotr pisze:vide księga Hioba. :)
Zawsze, ilekroć wracam do tej historii, zdumiewa mnie okrucieństwo tego zakładu. Serio.
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

>Zawsze, ilekroć wracam do tej historii, zdumiewa mnie okrucieństwo tego zakładu. Serio.

a nie to że jego synowie i żony są stawiani na równi z owcami :) ?
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Faust

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

To ja tylko w ramach dygresji Taoistycznej przypomnę, że jest różnica w tym co Twórcze (heksagram C`ien) i tym co ustępliwe, biorcze ( heksagram K`un). Pierwszy - Twórczość składa sie z samych pozytywnych lini, drugi, z samych negatywnych. Jednak nie jest to dualizm w zachodnim rozumieniu.

Ciemna strona to strona podatna, receptywna, prymarna siła pierwiastka in (jin). Jest odpowiednikiem Twórczości, a nie przeciwieństwem, nie antagonistą, a dopełnieniem. To natura (Biorczość) wobec ducha (Twórczości), ziemia wobec nieba, przestrzeń wobec czasu, kobiecość i macierzyńskość wobec męskości i ojcowskiego elementu, zmysłowa wobec duchowej natury człowieka.

Biorczość jest więc "poddającą się" twórczości - wtedy koegzystują razem dając dobro. Gdy Biorczość wykracza poza swoja pozycję i usiłuje wobec Twórczości wystąpić jako strona, równa znaczeniem, wtedy jest zła mocą. Wtedy Biorczość sprzeciwia się Twórczosci i walka ta zgubna jest dla obu pierwiastków.

Gdyby spojrzeć na Boga i Szatana pod tym kątem - wtedy faktycznie Szatan dopełnia Boga - jednak Szatan, poddany Bogu zły w swej naturze być nie powinien. Dopiero gdy Szatan (Biorczość) stara się być stroną, wtedy staje się zły (upadłe anioły po swoim "przewrocie").

Oczywiście Zachód zawsze uznawał zmysłowość, kobiecość i element in jako zło. Ale tak jak płomień nie może płonąć bez paliwa, tak i człowiek nie może być pełnym bez obu elementów, z których się składa. Jeśli wybiera jedno i dyskryminuje drugie - konsekwencje widać wszędzie wokół, bodaj najlepszym przykładem jest tutaj typowy protestantyzm chrześcijański - gdzie wyrugowano pierwiastek kobiecy z natury całkowicie (w ramach ideologii) - wszystko powyżej IMHO na podstawie Wielkiej Księgi Przemian (R. Wilhelmi) oraz "Ucieczka od Wolnosci" (E. Fromm).

metta&peace
p.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”