rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

wykłady, spotkania, odosobnienia, imprezy, wystawy, petycje, poszukuję, odstąpię...
zoja
Posty: 13
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 13:56

rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: zoja »

30 stycznia przypada rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego. Był wielkim człowiekiem, według mnie prawdziwym, przybyłym z własnej woli na ziemię bodhisatwą. Warto pomyśleć o nim w swoich medytacjach. Zapalić mu kadzidło i świecę. Jak w każdym razie tak zrobię. Jak się dołączycie, to siła naszej wspólnej praktyki będzie ogromna.
Ghandi wyznawał zasadę – Moją religią jest niestosowanie przemocy.
A oto moje ulubione cytaty: Oko za oko uczynią świat ślepym.
Najpierw Cię ignorują, potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.
Wydaje mi się, że Ghandi jest teraz jakoś niemodny czy zapomniany. Ludzie fascynują się innymi mistrzami. No to przypmnijmy sobie o nim
A tak w ogóle Mahatma znaczy Wielki Duchem
Awatar użytkownika
monaszi
Senior User
Posty: 547
Rejestracja: wt cze 27, 2006 16:23
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen/Kwan Um
Lokalizacja: Łódź

Re: rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: monaszi »

zoja pisze:Był wielkim człowiekiem, według mnie prawdziwym, przybyłym z własnej woli na ziemię bodhisatwą
Wg. mnie też.
Dzięki za przypomnienie.
10 razy upaść... 11 razy wstać
Anatta
Posty: 43
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 18:34
Lokalizacja: z grodu Kraka
Kontakt:

Re: rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: Anatta »

A wg mnie nie.

Ten "bodhisatta" był w młodości wielbicielem Mussoliniego i Hitlera. Gdy praktykował jako adwokat w Południowej Afryce, głosił rasistowskie poglądy. O Żydach twierdził, że mogą zyskać bożą miłość, jeśli zgodzą się na śmierć jako męczennicy.

Potem w Indii poza świętego męża była dla niego po prostu skutecznym narzędziem politycznym. Jak przywołujemy jego cytaty, to proponuję taki wiele wyjaśniający: "Bierny opór został stworzony jako broń ludzi słabych; nie wyłącza on możliwości, że dla osiągnięcia celu użyje fizycznej przemocy." Przyznawał, że podoba mu się ide dżihadu. Do tego dołożyć należy, że "bodhisatta" Gandhi nie wiedział, co to znaczy dotrzymywać słowa - negocjował z władzami angielskimi, uzgadniał traktaty, a potem, jak tylko poczuł się silniejszy, to je zrywał. W sumie nie ma się co dziwić - był politykiem i ideologiem, ale raczej nie mistykiem.

To dołożę jeszcze, że kiedy tragiczne w skutki trzęsienia ziemi nawiedziły jego kraj, pouczał rodaków, iż jest to kara za grzechy. Potępiał koleje żelazne, statki parowe i wszelkie maszyny.

Wystarczy. To takie najbardziej znane fakty "z drugiej strony". Bo drugą stronę medalu też warto znać. Tak mi się zdaje...
Theravada & Vipassana:
http://wydawnictwo.anatta.pl
zoja
Posty: 13
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 13:56

Re: rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: zoja »

Coś pdobnego, nie wiedziałam. Chętnie na ten temat poczytam. Zainspirowaleś mnie, by glębiej poszperać w literaturze. W każdym razie dzięki.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

No to polecam dowiedziec sie jeszcze czegos o kolejnej "ikonie swietosci" - matce teresie z kalkuty. ta to dopiero ma za uszami :roll:
Radical Polish Buddhism
wojtek
Posty: 57
Rejestracja: śr mar 10, 2004 21:48
Kontakt:

Re: rocznica śmierci Mahatmy Ghandiego

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Anatta pisze:To takie najbardziej znane fakty "z drugiej strony". Bo drugą stronę medalu też warto znać. Tak mi się zdaje...
Mahatma był autorem słynnego stwierdzenia, że nic nie jest tak kosztowne jak sprawienie wrażenia ubóstwa i prostoty.

w.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogłoszenia”