temat przeniesiony przez kunzanga z działu ''cafe Off-Topic''
Oto kilka moich refleksji na temat efektow praktyki buddyjskiej.
Celowo napisalem "praktyki" - a nie tylko "medytacji siedzacej", bo poza medytacjami sa tez inne praktyki np. poklony.
1. Jak zauwazyla Robina Courtin /mniszka z gelugpy - jest na youtube/ - ludzie nie zastanawiaja sie dlaczego wygralem w totolotka? dlaczego mam tak wspaniala zone ?
Ale ludzie zastanawiaja sie nad nieszczesciami, przykrosciami.
Zatem jesli ktos zastanawia sie na efektami praktyki - mozna podejrzewac, ze nie jest z niej zadowolony.
2. Jak wskazal lama Ole w swej nowej ksiazce "Byc pozytecznym" - "obiektywne" mierniki efektywnosci to badania mozgu czy oddechu.
A reszta - to wszystko co zauwazamy (lub nie zauwazamy) w naszym codziennym zyciu osoby praktykujacej buddyzm.
3. Sa ludzie, ktorzy nie akceptuja buddyjskiego swiatopogladu, ale praktykuja dla jakichs efektow.
4. Istnieja tez osoby, ktore przyjmuja buddyjski poglad.
Wtedy skoro z buddyjskiego pogladu wynika, ze robienie praktyki ma sens - praktykuja - nawet jesli bardzo dlugo nie widza zadnych rezultatow.
5. Jesli ktos nie widzi efektow siedzacej medytacji - moze sprobowac np poklonow, jantra jogi etc
Wtedy chociaz bedzie mial efekt czysto fizyczny.
Efekty praktyki buddyjskiej - refleksje
Moderator: kunzang
- Barah
- Posty: 267
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 10:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: zen
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Efekty praktyki buddyjskiej - refleksje
Nie ma nic do osiągnięcia, reszta to tylko miłe dodatki.
Dla mnie nie ma oświecenia