Ryuu pisze:tylko w czymś takim jak Warto Rozmawiac
Proszę Cię, tylko nie w "Warto rozmawiać" - do tej pory nie mogę się otrząsnąć po tym programie poświęconym aborcji. Takiego zalewu demagogii itd ze strony prowadzącego jeszcze nigdy nie widziałam. Przez to, że p. Pospieszalski chce przeforsować swoje poglądy manipuluje programem jak sie da - aż do granic absurdu. Np. program o mniejszościach seksualnych (jak to się ładnie mówi językiem mediów) rozpoczynała piosenka, którą śpiewają holenderskie przedszkolaki pt. "On ma dwóch tatusiów"... ten program to dla mnie parodia publicystyki.
Ryuu pisze:Rozmowy w Toku
TU już lepiej - ze względu chociażby na osobę prowadzącej, która naprawdę potrafi słuchać i ma do ludzi dużo szacunku ( bez względu na to kim są i co zrobili).
Ryuu pisze:Chociażby ostatnio kiedy do Polski przyjechał lama Nydahl,
Był wywiad w "Pani" (serio).
Ryuu pisze:akby to była rozmowa z jakimś prezydentem USA, czy jakiegos inneo kraju można by przypuszczać, że się przed programem przygotował, a teraz udaje, że to od zawsze wiedział, a w przypadku Dalajlamy nie wątpię w to, że skoro tak powiedział to znaczy, że tak jest.
No, niezupełnie- każdy inteligentny człowiek , po prostu, sam z siebie interesuje się światem zewnętrznym. Wierzysz w słowa Dalajlamy, bo jest on dla Ciebie autorytetem.
Ryuu pisze:Cieszę sie, ze ktoś taki jak Dalajlama zna naszą historię i co więcej chwalił wytrwałość Polaków podczas różnych historycznych tragedii.
Tak, analogie są bardzo widoczne i aż dziwne, ze to Dalajlama , a nie Lis do nich nawiązywał. Łatwiej byłoby zrozumieć może Polakom jak się żyje w okupowanym Tybecie.
monaszi pisze:Czy oglądałaś kiedyś w TV jakąkolwiek osobistość z Św.Jehowy?
Zgadza się Monaszi, ale oni- z tego, co wiem- programowo unikają kontaktu z mediami.
monaszi pisze:Od lat trwają krwawe walki w Sudanie.
Na Filipinach notorycznie łamane są prawa człowieka.
Słyszałaś o wojnie domowej w Kongo, która została nazwana najcichszą, najkrwawszą wojną głodujących dzieci?
Również i z tej perspektywy ranga Tybetu i jego przywódcy politycznego jest w Polsce bardzo duża.
Do tego dodajmy Darfur, Afganistan, Koreę Północną, obszar wojen bałkańskich i wiele innych krajów - tam ciągle nie jest bezpiecznie, giną ludzie i trwają działania wojenne (Korea Płnocna uznała przecież za wypowiedzenie wojny reakcję ONZ-tu na ich próby jądrowe). Ale to nie są informacje, które nadają sie na newsy w mediach.
Gdyby nie olimpiada w Pekinie nikt (nie tylko w Polsce, ale w ogóle na świecie) nie wspominałby w mediach o Tybecie. W końcu od ponad pięćdziesięciu lat i tak nic się tam nie zmienia.