Ok, tylko, że kontekts nauczania w buddyzmie nie odnosi sie tylko do jednych narodzin.atomuse pisze:Zwrot "na co wskazuje" staje sie powoli plaga...booker pisze:Zatem inaczej rozumiemy, na co wskazuje słowo "wrodzone".
Ja rozumiem slowo wrodzony tak, jak opisuja to w slowniku:
wrodzony «właściwy człowiekowi od urodzenia»
Sprawa tego co wrodzone...
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Sprawa tego co wrodzone...
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Jacy jesteśmy z natury?
I co chcesz przez to powiedziec? Ze natura buddy jest wrodzona, a jazn juz taka nie jest i to od niemajacego poczatku czasu (czytaj: nieskonczenie wielu narodzin)?booker pisze:Ok, tylko, że kontekts nauczania w buddyzmie nie odnosi sie tylko do jednych narodzin.
Moim zdaniem jest wrodzona, ale nietrwala, wiec tymczasowa.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Jacy jesteśmy z natury?
Zaledwie przychylam się tu do poniższego nauczania:atomuse pisze:I co chcesz przez to powiedziec? Ze natura buddy jest wrodzona, a jazn juz taka nie jest i to od niemajacego poczatku czasu (czytaj: nieskonczenie wielu narodzin)?booker pisze:Ok, tylko, że kontekts nauczania w buddyzmie nie odnosi sie tylko do jednych narodzin.
Moim zdaniem jest wrodzona, ale nietrwala, wiec tymczasowa.
Aczkolwiek moja definicja "wrodzoności" nie do końca będzie odpowiadać w przypadku czegoś co nazywa się "wrodzoną ignorancją"TWR, ''Joga Snu i Śnienia'' pisze:Wedlug nauk buddyzmu bon zwyczajna jazn istnieje, w przeciwnym razie nikt nie tworzylby karmy, cierpial i znajdowal wyzwolenie. To wrodzona jazn nie istnieje. Brak wrodzonej jazni oznacza, ze nie ma zadnej rdzennej, odrebnej jednostki, która pozostaje niezmienna wraz z uplywem czasu. Chociaz natura umyslu sie nie zmienia, nie powinno sie jej mylic z odrebna jednostka, “jaznia", odrobina niezniszczalnej swiadomosci, która jest “mna". Natura umyslu nie jest wlasnoscia czlowieka, nie jest tez czlowiekiem. Jest natura samego czucia i jest taka sama dla wszystkich zyjacych istot.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Jacy jesteśmy z natury?
Te nauczanie nie przeczy temu, co ja napisalam. To, ze dla TWR 'wrodzona' ma tylko jedno znaczenie, nie znaczy, ze nie ma ona innych znaczen. Moze w Tybecie i naukach bon nie ma takiego pojecia jak 'odziedziczona', ale tutaj na Zachodzie tak. A to, ze cos jest dziedziczne, nie oznacza, ze istnieje jakas odrebna jednostka i ta jest niezmienna z uplywem czasu.booker pisze:Zaledwie przychylam się tu do poniższego nauczania:
TWR, ''Joga Snu i Śnienia'' pisze:Wedlug nauk buddyzmu bon zwyczajna jazn istnieje, w przeciwnym razie nikt nie tworzylby karmy, cierpial i znajdowal wyzwolenie. To wrodzona jazn nie istnieje. Brak wrodzonej jazni oznacza, ze nie ma zadnej rdzennej, odrebnej jednostki, która pozostaje niezmienna wraz z uplywem czasu.
Nie wiem, jak brzmi Twoja definicja, ale TWR na ten temat pisze:booker pisze:Aczkolwiek moja definicja "wrodzoności" nie do końca będzie odpowiadać w przypadku czegoś co nazywa się "wrodzoną ignorancją"
TWR pisze:Wrodzona ignorancja stanowi podstawę samsary i istnienia zwyczajnych [nieoświeconych - przyp. tłum.] istot. Jest to nieznajomość naszej prawdziwej natury i prawdziwej natury świata, której efektem jest uwikłanie się w iluzje dualistycznego umysłu.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Jacy jesteśmy z natury?
Tak:atomuse pisze:Nie wiem, jak brzmi Twoja definicja, ale TWR na ten temat pisze:booker pisze:Aczkolwiek moja definicja "wrodzoności" nie do końca będzie odpowiadać w przypadku czegoś co nazywa się "wrodzoną ignorancją"
TWR pisze:Wrodzona ignorancja stanowi podstawę samsary i istnienia zwyczajnych [nieoświeconych - przyp. tłum.] istot. Jest to nieznajomość naszej prawdziwej natury i prawdziwej natury świata, której efektem jest uwikłanie się w iluzje dualistycznego umysłu.
Ale to już mój problembooker pisze: Ja to rozumiem tak, że jeżeli mam cos wrodzonego, to jest co cos czego nie mogę się pozbyc, nie pojawia się, nie znika, jest nieuwarunkowane i jest to od zawsze. Czyms takim jest natura buddy, niezalezna od tymczasowosci.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Jacy jesteśmy z natury?
Ja chętnie ujęłabym to tak, że natura Buddy jest od zawsze, a ignorancja jest wrodzona. Tylko ci, którzy przejawiają się jako czujące istoty, czyli inaczej: rodzą się, mają kłopoty z odkryciem natury Buddy. Przecież mają je nawet tulku, inkarnacje wielkich mistrzów, nawet Budda historyczny musiał poprzez praktykę przypomnieć sobie, kim jest. Nie przez przypadek cały ten proces funkcjonuje w oparciu o wzajemne odnajdywanie się nauczycieli i uczniów, jedni znajdują drugich i pomagają w przyswojeniu praktyki umożliwiającej odkrycie kim się jest i szybkie wskoczenie na poziom zrealizowany w poprzednim życiu.booker pisze:Aczkolwiek moja definicja "wrodzoności" nie do końca będzie odpowiadać w przypadku czegoś co nazywa się "wrodzoną ignorancją"
Z drugiej strony jednak, każdy kto się rodzi, rodzi się już z naturą Buddy, bo nie może inaczej, skoro ona jest... Ale teraz mi przyszło do głowy takie pytanie: czy jest w ogóle możliwe, by przejawiała się natura Buddy, gdy nie ma czujących istot? Próbuję sobie wyobrazić świat bez istot, no na przykład jakąś planetę, na której nie ma żadnego życia, które mogłoby natury Buddy doświadczyć, co wówczas z tą naturą Może dlatego jest wrodzona, w tym właśnie sensie, że tylko ta istota, która się rodzi może jej doświadczyć?
pzdr, gt
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Alaya-vijnana
Hmm, sprawa się komplikuje
Wydzielę to w nocy w osobny temat.
Wydzielę to w nocy w osobny temat.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Alaya-vijnana
W nocy? Poczekaj do rana, wypocznijbooker pisze:Hmm, sprawa się komplikuje
Wydzielę to w nocy w osobny temat.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Sprawa tego co wrodzone...
Na temat tego, co w buddyzmie znaczy 'wrodzone' dochodzę do wniosku, że nie wiem
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."