Trikster a buddyzm

[Intraneus]

Czy w znanych wam mitologiach i historiach buddyjskich występuje jakaś figura trikstera? Czy może sam Siakjamuni pod taką postacią występował w jakichś buddyjskich historiach? Oczywistymi postaciami należącymi do archetypu trikstera w buddyzmie są szaleni jogini, ale czy poza tym przychodzi wam coś jeszcze na myśl w tym temacie?

[piotr]

Cześć

ale czy poza tym przychodzi wam coś jeszcze na myśl w tym temacie?

w suttach i sūtrach jest wymieniany rodzaj dev, tzw. gandhabby (gandharva), które lubią przeszkadzać i psocić się bhikkhom. Jeden mnich nazwał je nastolatkami wśród dev: lubią seks, muzykę i szybkie samochody (latanie ).

Pozdrawiam,
Skałosz

[Intraneus]

w suttach i sūtrach jest wymieniany rodzaj dev, tzw. gandhabby (gandharva), które lubią przeszkadzać i psocić się bhikkhom. Jeden mnich nazwał je nastolatkami wśród dev: lubią seks, muzykę i szybkie samochody (latanie

ale czy ich psoty zostaja jeszcze jakos wykorzystane pozytywnie, czy to przez nie, czy przez bhikkhu, czy tylko imprezują?

[iwanxxx]

Czy w znanych wam mitologiach i historiach buddyjskich występuje jakaś figura trikstera? Czy może sam Siakjamuni pod taką postacią występował w jakichś buddyjskich historiach? Oczywistymi postaciami należącymi do archetypu trikstera w buddyzmie są szaleni jogini, ale czy poza tym przychodzi wam coś jeszcze na myśl w tym temacie?

Oczywiście! Przede wszystkim - Sun Wukong, Król Małp w chińskiej kulturze. Trickster na całego, wręcz wzorcowy. Najpierw osiągnął oświecenie, potem zrobił zadymę w niebie.

Pzdr
PIotr

[Intraneus]

gdzie mozna o tym poczytac?

[iwanxxx]

gdzie mozna o tym poczytac?

W "Podróży na zachód" Wu Chengena, klasycznej XVI-wiecznej chińskiej powieści. W Polsce duży fragment został przetłumaczony i wydany w dwóch tomach "Małpi bunt" i "Wędrówka na zachód". Widzę, że nawet w tej chwili za 20 zł na allegro można dostać. Było bardzo wiele filmów i kreskówek o Królu Małp, m. in. Dragonball nawiązywał do tej historii. Jest też fajny chiński film animowany "Uproar in heaven". Po tym jak Sun Wukong zrobił dym w niebie, Guan Shi Yin (Awalokiteśwara) wysłała go jako eskortę mnicha Xuanzanga, który szedł do Indii po sutry. Towarzyszł im bóg-świnia walczyący grabiami. Bardzo lubię tę historię

Link na wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Sun_Wukong

Pzdr
Piotr

[Intraneus]

thx

[piotr]

Cześć Intraneus,

ale czy ich psoty zostaja jeszcze jakos wykorzystane pozytywnie, czy to przez nie, czy przez bhikkhu, czy tylko imprezują?

niestety nie znam dokładnie tych historii, więc nie jestem ci wstanie teraz powiedzieć.

Pozdrawiam,
Skałosz

[mart]

ten temat ładnie opracował jacek sieradzan w monografii "szaleństwo w religiach świata"

omawia m.in. buddyzm, a w nim ekscentrycznych mistrzów cz'an / seon / dzen
a także szalonych joginów tantrajany...

http://www.inter-esse.win.pl
http://wysylkowa.pl/ks751695.html
http://www.nokaut.pl/ksiazki/szalenstwo ... wiata.html

[keylan]

ten temat ładnie opracował jacek sieradzan w monografii "szaleństwo w religiach świata"

omawia m.in. buddyzm, a w nim ekscentrycznych mistrzów cz'an / seon / dzen
a także szalonych joginów tantrajany...

http://www.inter-esse.win.pl
http://wysylkowa.pl/ks751695.html
http://www.nokaut.pl/ksiazki/szalenstwo ... wiata.html

super książka polecam, siostra ma i czytałem tylko rozdział buddyjski ale jest świetny (jak znów ją odwiedze to zajmę się innymi religiami)

[jerez]

ten temat ładnie opracował jacek sieradzan w monografii "szaleństwo w religiach świata"

bylem na promocji tej ksiazki. pamietal ze sieradzan tak smucil ze usnalem no ale nie zaprzeczam ze ksiazka moze byc fajna

[kunzang]

Witam

w suttach i sūtrach jest wymieniany rodzaj dev, tzw. gandhabby (gandharva), które lubią przeszkadzać i psocić się bhikkhom.

Próbowałem coś znaleźć w bon na temat psot gandharwów, no ale... nic nie znalazłem na ten moment, tak więc w ramach ciekawostki tylko, cytacik.

Gandharwowie (tryza, dri-za), w dosłownym brzmieniu "żywiący się woniami", to sylfy lub duchy powietrza kojarzone z kierunkiem wschodnim. Często służą bogom lub dewom jako pieśniarze i muzycy. Tym samym mianem Tryza określa się ducha w bardo i ducha albo świadomość łączącą się z czerwonym elementem matki i białym elementem ojca po to, by utworzyć w macicy embrion, gdyż zgodnie z tradycją powiada się, że żywią się one dymem i wonią z ofiar całopalnych dla zamarłych.
"Surcho: Burnt Food Offering in the Bonpo Tradition"

Pozdrawiam
kunzang