wypalanie karmy ukłonami :)

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
macszym
Posty: 1056
Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
Płeć: mężczyzna
Tradycja: BON
Lokalizacja: Zlasu

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: macszym »

Isidatta pisze:"Nie rób niczego tylko dlatego, ze ja tego nauczalem: wrecz przeciwnie, badaj wszytsko i egzaminuj dokladnie i dopiero rób to jak sam sie przekonasz, ze jest to stosowne" (parafrazuje to bardzo niedoladnie z pamieci, sorry).
Isidatto, wypróbuj!!! A po 100 dniach powiedz czerpiąc z własnego doświadczenia:
"A na kiego grzyba mi to było???" ;) Chyba, że zmienisz zdanie. :lol:


Edit:
Sorki Kroolik nie chciałem Cię kopiować. 8) Pisałeś kiedy ja czytałem Topic. Pozdrowionka i kłaniam się nisko! :grin:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Pokłony są fatalne...

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

odnosnie jeszcze tego 'po co sie to robi'.
szanowny adept zen booker gdzies wyzej napisal ze w tybetanskim buddyzmie czesto praktyce towarzyszy jej opis 'po co, dlaczego' i to w ujeciu psychologii, filozofii itd itd..
w zen tego sie nie robi.
to wlasnie dwa rozne podejscia. ani jedno nie jest lepsze od drugiego- po prostu kazdy znajdzie cos dla siebie.
na pewno istnieje spore niebezpieczenstwo ze jesli za duzo sie dowiemy na poczatku [zwlaszcza] o przeroznych aspektach praktyki to niepotrzebnie przylgniemy do tych slow i chociaz bedziemy mieli poczucie solidnego psychologicznego oparcia- to mozliwe ze wiele czasu bedziemy zle wykonywac dana praktyke.
w zen- zostajesz rzucony na gleboka wode. to inny rodzaj nauki plywania.:)
pozdrrrr
do macszym- klaniam sie i tobie nisko
do bookera: "poklony sa fatalne" - nie da sie ukryc;)

Shunryu Suzuki (legendarny mistrz zen) o poklonach:
"Robienie poklonow pozwala zniszczyc nasze egocentryczne wyobrazenia. Nie jest to takie latwe. Trudno jest pozbyc sie tych wyobrazen dlatego robienie poklonow jest bardzo cenna praktyka. Nie chodzi o rezultat; tym co jest cenne jest wysilek ulepszania siebie. Nie ma konca tej praktyki"
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Znalazłem koreański artykuł o zdrowotnych właściwościach pokłonów. Ciekawe :) Do poczytania tu

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Isidatta pisze:Bo iluzja to np. "doznawanie wrażenia, że widzi się coś czego w rzeczywistości nie ma" (wg. Wikipedii). Wiec stwierdzenie, ze "ja" jest iluzja oznacza, ze istnieje tylko bledne wrazenie istnienia owego "ja" a nie "ja" samo w sobie. Mozna wiec powiedziec, wracajac do naszego tematu, ze iluzja sie klania iluzji. A bardziej precyzyjnie, ze mniejsza iluzja klania sie Wiekszej Iluzji!! (to ostatnie strasznie mi spodobalo! :lol: )
Czyli więc, teraz jedna iluzja odpowiada drugiej iluzji na posta, w sumie iluzorycznie odpowiada na iluzję posta napisaną przez iluzję, którą czyta teraz tamta iluzja a także, czytają iluzję posta onego inne iluzję, które czytają o tych iluzjach, a w zasadzie to jest iluzja czytania o iluzjach iluzji.

I właśnie o to chodziło Śakjamuniemu (to znaczy iluzji Sakjamuniego) :D

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
macadamia
Posty: 551
Rejestracja: pt mar 16, 2007 00:15

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: macadamia »

KROOLIK pisze:Isidatta-
mozesz odpuscic ta forme praktyki albo jesli chcesz ja zrozumiec to np przez miesiac codziennie po 108 poklonow- moze zrozumiesz lepiej.

od jutra rana startuje z praktyka 100 dni X 1000 poklonow (dostalem straszej energii przy sluchaniu Pink FLoyd) i mam nadzieje napisac tutaj za 3 mc ze mi sie udalo- wszak ludzie tak robia czyli da sie. ja jestem ludziem czyli jest to w moim zasiegu. trzymajcie kciuki:D

podzielilem sie tym z wami aby bylo mi latwiej, zapraszam wszystkich do wspolnej praktyki- nie musi byc 100 dni.
No i jak poszło? Bo 100 dni minęło już dawno...
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

macadamia pisze:No i jak poszło? Bo 100 dni minęło już dawno...
Data postu Kroolika: 6 sierpnia 2007 :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

iwanxxx pisze:Data postu Kroolika: 6 sierpnia 2007 :)
3 sierpnia 2007 :)
6 sierpnia KROOLIK pisal:
u mnie najciezej bylo podjac dycyzje o rozpoczaciu tej praktyki.
teraz idzie 3-ci dzien i jakos sie asymiluje do tej nowej sytuacji.
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

widze jak to dziala- te poklony.
tzn z pewnoscia dzialaja na wielu plaszczyznach ale jesli chodzi o ten najbardziej ocszywisty ktory kazdy moze zauwazyc po niedlugiej, jak moja, praktyce- to mniej wiecej tak:
cierpienie nasze pochodzi z myslenia- nie odkrycie. mamy utarte schematy myslowe ktore dzialaja i dzialaja- czasem jestesmy ich swiadomi, czasem nie...nawet jesli jestesmy ich czasem swiadomi to i tak niezmiernie nam trudno te schematy kontrolowac i zaczac odkrecac.
mocna praktyka poklonow- czyli te powiedzmy 1000 dziennie- angazuje 100% twojego ciala i umyslu w ta praktyke tak ze te ww schematy ktore tak sobie dzialaly i dzialaly- teraz maja przerwe i oslabiaja sie. w zamian dzialamy juz w nowy sposob. w jaki?? dzialasz w zwieksza latwoscia z chwili na chwile, do kazdej sytuacji podchodzisz w swiezy i otwarty sposob. jest tak dlatego poniewaz przerywasz utarte schematy [bo angazujesz sie calosciowo w praktyke]. angazowanie sie w praktyke- jest koniecznoscia. nie mozesz dzialac w 'stary sposob' robiac praktyke 1000 poklonow dziennie. jest to niemozliwe bo to tak jakbys codziennie podchodzil do tematu "zdobywania jakiegos wysokiego szczytu gorskiego"- jest oczywistym ze zapomniesz o problemach a twoj umysl wypelni sie tylko praktyka [zdobywaniem gory]- na poczatku pewnie angazujesz swiadomosc i pods. aby zdobyc nowa energie, myslisz o tym, myslisz czy zdolasz to zrobic, sen nie jest za gleboki- bo jestes ciagle gotowy do poklonow........po prostu problemy odpadaja- zostaje tylko jeden: jak zrobic dzis te 1000:D
pozdrawiam
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

KROOLIK pisze:
Isidatta pisze:Moze tylko jeden taki drobiazg: w poscie o maratonie mówisz, ze nie trzeba wiedziec po co sie to robi (poklony) a nastepnie przytaczasz wyklad Rinpocze na temat po sie to robi: no to jak to w koncu jest?
twoj Budda mowi- 'sam sprawdz', czemu zatem z tym zwlekasz??
nie zwlekam, po prostu nie praktykuje bo nie widze sensu. "Mój" Budda mnie tego nauczyl. Na innym forum ktos moze np. opisac, ze mozna doznac wspanialego i momentalnego oswiecenia rozpruwajac komus brzuch ostrym nozem: co bedziesz próbowal? Zdaje sie, ze zjadles gdzies w moim cytacie slowa o "egzaminowaniu", "dokladnym studiowaniu", które to akcje poprzedzaja dzialanie.
KROOLIK pisze:
Isidatta pisze:A propos maratonu, maratonczyk dobrze wie po co biegnie: zeby dobiec do mety, dla przyjemnosci, lub cos w tym stylu. Jak siadam do medytacji to wiem po co...
po co??
zeby uwolnic sie z cierpienia i niezadowolenia.
KROOLIK pisze:
Isidatta pisze: no a kto Ci zagwarantuje, ze jak skonczysz te 100 dni por 1000 poklonów to na koncu nie nawiedzi cie duma? Ze nie powiesz mniej lub bardziej swiadomie: a jednak potrafie! A Stachu np., który dluzej praktykuje ode mnie pekl przy 40-tym poklonie! Robie wieksze postepy od niego! Aleluya!! itd. :twisted:
jak nie sprobuje to sie nigdy nie dowiem [czyt.: nigdy siebie nie poznam]. poza tym co to za argument?? na tej zasadzie mozna powiedziec- nie bede praktykowal duzo standardowej medytacji bo moze mnie przypadkiem niezdrowa duma ogarnac.
pozdr
to nie byl argument tylko kontraargument na argument Rinpoche: oczywiscie, ani jedno ani drugie jest logicznie spójne. Ale to tylko dowód na to, zeby argumentów Rinpoche nie akceptowac bezmyslnie.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

macszym pisze:
Isidatta pisze:"Nie rób niczego tylko dlatego, ze ja tego nauczalem: wrecz przeciwnie, badaj wszytsko i egzaminuj dokladnie i dopiero rób to jak sam sie przekonasz, ze jest to stosowne" (parafrazuje to bardzo niedoladnie z pamieci, sorry).
Isidatto, wypróbuj!!! A po 100 dniach powiedz czerpiąc z własnego doświadczenia:
"A na kiego grzyba mi to było???" ;) Chyba, że zmienisz zdanie. :lol:


Edit:
Sorki Kroolik nie chciałem Cię kopiować. 8) Pisałeś kiedy ja czytałem Topic. Pozdrowionka i kłaniam się nisko! :grin:
zeby próbowac, szanowny Macszym, musze najpierw "badac i dokladnie egzaminowac". Jakbym mial próbowac tak od razu wszystkiego co ludzie powiadaja, ze jest dobre, nie starczyloby mi i 1000 wcielen...
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Isidatta pisze:zeby próbowac, szanowny Macszym, musze najpierw "badac i dokladnie egzaminowac".
Co rozumiesz pod owym: ''dokładnie egzaminować''?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Isidatta pisze: nie zwlekam, po prostu nie praktykuje bo nie widze sensu. "Mój" Budda mnie tego nauczyl. Na innym forum ktos moze np. opisac, ze mozna doznac wspanialego i momentalnego oswiecenia rozpruwajac komus brzuch ostrym nozem: co bedziesz próbowal? Zdaje sie, ze zjadles gdzies w moim cytacie slowa o "egzaminowaniu", "dokladnym studiowaniu", które to akcje poprzedzaja dzialanie.
nie wiem, jak widac kazdy ma swoje rozumienie slow Buddy.
dla mnie jest oczywiste ze moge sie do czegos przekonac czy zniechecic jesli tego czegos sprobuje. co to dla ciebie jest dokladne studiowanie i egzaminowanie??

jak sie przekonasz czy dla ciebie jablka sa dobre?? przeczytasz o tym 5 ksiazek? moze ci tych zyc nie starczy...?? a sa jeszcze gruszki, sliwki, morele, pomarancze- 84 000 owocow:)
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

booker pisze:
Isidatta pisze:Bo iluzja to np. "doznawanie wrażenia, że widzi się coś czego w rzeczywistości nie ma" (wg. Wikipedii). Wiec stwierdzenie, ze "ja" jest iluzja oznacza, ze istnieje tylko bledne wrazenie istnienia owego "ja" a nie "ja" samo w sobie. Mozna wiec powiedziec, wracajac do naszego tematu, ze iluzja sie klania iluzji. A bardziej precyzyjnie, ze mniejsza iluzja klania sie Wiekszej Iluzji!! (to ostatnie strasznie mi spodobalo! :lol: )
Czyli więc, teraz jedna iluzja odpowiada drugiej iluzji na posta, w sumie iluzorycznie odpowiada na iluzję posta napisaną przez iluzję, którą czyta teraz tamta iluzja a także, czytają iluzję posta onego inne iluzję, które czytają o tych iluzjach, a w zasadzie to jest iluzja czytania o iluzjach iluzji.

I właśnie o to chodziło Śakjamuniemu (to znaczy iluzji Sakjamuniego) :D

Pozdrawiam
/M
dowcipne, booker, ale chcialbym zwrócic uwage na róznice miedzy iluzja np. bookera, do którego pisze ten post i iluzja "Buddy-Istniejacego-W-Moim-Umysle", przed którym sie klaniam. W konwencjonalnym jezyku nazwalibysmy to kwestia podmiotu a w absolutnym kwestia 5 khandas, które zawsze sa jednorazowym i niepowtarzalnym spoktaniem owych grup. To ta niepowtarzalnosc i jednorazowac powoduje wlasnie owa iluzje osobowosci, zas jednostkowosc nie jest iluzja, jest rzeczywistoscia. W konwencjonalnych kategoriach komunikacja miedzy dwoma jednostkami istnieje, chociaz ich osobowosc jest iluzoryczna. Zas komunikacja miedzy iluzja osobowosci jednostki z inna iluzja tej samej jednostki zwana jest schizofrenia.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

kunzang pisze:Witam
Isidatta pisze:zeby próbowac, szanowny Macszym, musze najpierw "badac i dokladnie egzaminowac".
Co rozumiesz pod owym: ''dokładnie egzaminować''?

Pozdrawiam
kunzang
analizowac, przemyslec, studiowac, porównywac z nauka przekazana w zródlach najbardziej autentycznych (to oczywisicie sugeruje wczesniejsze ich sprawdzenie i studiowanie), etc.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Isidatta pisze: analizowac, przemyslec, studiowac, porównywac z nauka przekazana w zródlach najbardziej autentycznych (to oczywisicie sugeruje wczesniejsze ich sprawdzenie i studiowanie), etc.
godne to szacunku jesli chcesz zostac np akademickim teoretykiem.
powyzsze analizowac, przemyslec itdd nie da ci nigdy odpowiedzi czy wolisz gruszki od jablek czyli mowiac juz lopatologicznie: czym bylyby dla konkretnie TWOJEJ osoby poklony
pozdr
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

KROOLIK pisze:
Isidatta pisze: analizowac, przemyslec, studiowac, porównywac z nauka przekazana w zródlach najbardziej autentycznych (to oczywisicie sugeruje wczesniejsze ich sprawdzenie i studiowanie), etc.
godne to szacunku jesli chcesz zostac np akademickim teoretykiem.
powyzsze analizowac, przemyslec itdd nie da ci nigdy odpowiedzi czy wolisz gruszki od jablek czyli mowiac juz lopatologicznie: czym bylyby dla konkretnie TWOJEJ osoby poklony
pozdr
- Wykonuje srednio jeden poklon dziennie (juz o tym wspomnialem), wiec znam smak sliwki, pewnie dlatego wole gruszki...
- nie chce zostac akademickim teoretykiem (chyba, ze przy okazji): chce uwolnic sie z cierpienia i niezadowolenia (tez juz o tym pisalem); tak wiec te studia sa czescia mojej praktyki.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Isidatta pisze: - Wykonuje srednio jeden poklon dziennie
to nie jest Isadatto "praktyka poklonow". jeden czy 9 poklonow po siedzeniu ma raczej symboliczny charakter.
a propos- po co to robisz??

1 poklon to jakbys powiedzial "10 sekund dziennie siedze w medytacji"- wiec wiem o co chodzi w praktyce medytacji,

wiec wiesz?? albo to co ja lubie: przebiegasz 100 metrow i mowisz ze "wiesz o co chodzi w maratonie"
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Isidatta pisze:komunikacja miedzy iluzja osobowosci jednostki z inna iluzja tej samej jednostki zwana jest schizofrenia.
Hmm, no to refleksja będzie takim typem schizofrenii, w takim razie :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

booker pisze:
Isidatta pisze:komunikacja miedzy iluzja osobowosci jednostki z inna iluzja tej samej jednostki zwana jest schizofrenia.
Hmm, no to refleksja będzie takim typem schizofrenii, w takim razie :)

Pozdrawiam
/M
Nom. Nie wspominając nawet psychologii głębi :)
Radical Polish Buddhism
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

booker pisze:
Isidatta pisze:komunikacja miedzy iluzja osobowosci jednostki z inna iluzja tej samej jednostki zwana jest schizofrenia.
Hmm, no to refleksja będzie takim typem schizofrenii, w takim razie :)

Pozdrawiam
/M
nie, booker: refleksja nie zaklada istnienia innej jednostki ("osoby"), do której myslacy sie zwraca w czasie refleksji: refleksjonuje sam ze sam i jest tego swiadom.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Isidatta pisze:
booker pisze:
Isidatta pisze:komunikacja miedzy iluzja osobowosci jednostki z inna iluzja tej samej jednostki zwana jest schizofrenia.
Hmm, no to refleksja będzie takim typem schizofrenii, w takim razie :)

Pozdrawiam
/M
nie, booker: refleksja nie zaklada istnienia innej jednostki ("osoby"), do której myslacy sie zwraca w czasie refleksji: refleksjonuje sam ze sam i jest tego swiadom.
Ok dzięki, bardziej rozumiem teraz, choć nie do końca, co miałeś na myśli mówiąć "iluzja osobowości jednoski" oraz "inna iluzja tej samej jednostki".

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: booker »

Helo

Sorki, nie mam narazie mozliwości przeklepania polskiego tłumaczenia:
booker, dawno pisze: Przeklepie Wam jutro tekst nt. pokłonów pochodzący z Ch'an.
Podaję /tym czasem/ wersję angielską..

http://www.chan1.org/ddp/talks/prostration.html


Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Karol
Posty: 61
Rejestracja: czw lis 23, 2006 17:17

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Karol »

Tak naprawdę to robiąc pokłony kłaniasz się sobie.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Sobie czyli komu?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

no sobie :)
czego nie rozumiesz ? :)
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Karol pisze:Tak naprawdę to robiąc pokłony kłaniasz się sobie.
Intraneus pisze:Sobie czyli komu?
Przecież Karol napisał, że sobie. Stajesz na przeciwko samego siebie i kłaniasz się sobie - proste. Karol zapomniał tylko dodać, że trzeba mieć wtedy opanowaną zdolność emanacji ciała astralnego, byś mógł stanąć na przeciwko siebie. Można też wykorzystać lustro, ale to banalne jest.
lepsze pisze:no sobie :)
czego nie rozumiesz ? :)
Robisz pokłony przed lustrem - zgadłem?

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

kunzang pisze:Robisz pokłony przed lustrem - zgadłem?
nie, bo ja mam problem z poklonami wiec nie robie :))))
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
varrol

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: varrol »

Pokłon w odpowiedniej kolejności, pod odpowiednim kątem, ręce ułożone tak a nie inaczej - dodać kość kruka i sproszkowane zęby czarnego kota - wymieszać i powtarzać 108 razy :lol: Tak może to odebrać ktoś kto natrafi na to zagadnienie.

Dość sensownie brzmią wskazówki Gendyna Rinpocze przytoczone przez KROOLIKA. Może to rzeczywiście dobry pomysł i pewnie spróbuje przez jakiś czas obić głową podłogę ;) . Jednak nie widzę tu miejsca na jakieś 'mistyczne' gesty - wydaje mi się, że pokłony mają głównie charakter symboliczny - ważne jest to co czujemy w trakcie ich wykonywania, a nie kolejność i gesty. Myślę, że jeżeli zrobię pokłon inaczej niż przedstawia schemat, to karma zamiast się wypalić nie wysadzi mi połowy mieszkania w niespodziewanej eksplozji ;)
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

oczywiscie tu masz racje varrol- np w koreanskim zen [kwan um] jest jeden wzorzec jak poklony sie robi ale juz rozne wykonania wsrod ludzi i nawet wsrod mistrzow. kwestia co "robi" wtedy nasz umysl. i tu tez sa rozne podejsca np w Kwan Um po prostu robisz poklony, mozesz je zsynchronizowac z oddechem (jeden poklon dwa wdechy i wydechy) czy mozesz kontynuowac swoja medytacje [np w myslach "czysty umysl-nie wiem]. jak sadze- cenne jest tutaj po prostu 'bycie uwaznym' podczas poklonow. zauwazac wszystko to co sie zmienia i co przynosi twoj umysl.
a juz inaczej jest w tybetanskim, inaczej tam umysl pracuje- tak przynajmniej ostatnio booker pisal...

odnosnie porad praktycznych to z mojej strony chce powiedziec, ze dobrze robic poklony ciurkiem i ze pierwszy kryzys jest praktycznie zawsze do pokonania i tym sposobem przy odpowiedniej kondycji mozna spokojnie zrobic 300-400 za jednym podejsciem co zajmie nie wiecej niz 30-45 min [czyli wysilek dla kazdego w zasiegu]. a jeszcze wczesniej zrobic lekka, powolna rozgrzewke- te 108 w tempie ok 15 min.
nie robic przerw lub bardzo niedlugie- jesli wypadniesz z rytmu to bardzo trudno do niego wrocic i wtedy poklony to męka- nie dla ciala bo jak sie zastanowic to 'nic cie nie boli' ale dla glowy. generalnie to tez trzeba przejsc.
pozdr
..
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

mnie zas na razie przemawia w poklonach kwestia pokory.

Nadmienie tylko, ze teraz dzieki tej dyskusji robie 10 poklonów po kazdej sesji medytacji: dawniej robilem jeden! Nie mam posazków przed soba ani nic co by Budde przypominalo. Moja zona -wierzaca ewangeliczka- miala wiele perturbacji z moimi obrazami Buddy wiec dalem im spokój i sa na razie w komórce.

Pisze to aby z góry wykluczyc te "komu sie klaniasz" itp. Oczywiscie, moim pierwszym motywem jest przedluzenie sesji medytacji tzn. zachowanie uwaznosci w momencie skladania rak, dotyku czolem podlogi, obserwowaniu uczuc, mysli, jakie sie pojawiaja, etc. Ostatnio jednak, obserwuje pewien efekt extra, który zawdziczam jednemu z artykulów tutaj podanych, autorstwa bodajze kogos o nazwisku Rinpocze (sic!). Wiec on nadmienial cos o tych naszych przeszlych doswiadczeniach, w których nie szanowalismy innych ludzi/stworzen i wyobrazaniu sobie, ze teraz wlasnie im oddajemy szacunek (byc moze, ze te ostatnia czesc ja sobie tak tylko dodalem). Mnie to jednak pomaga np. w chwilach, w których mam ochote zle potraktowac kogos i kiedy przypominam sobie przez te poklony, ze powinienem go traktowac z szacunkiem: chociaz w tym momencie nie skladam mu poklonów, to jednak radykalnie zmienia sie moja forma traktowania takiego goscia (pisze goscia, bo jesli o panie i panny chodzi, to czesto spotykam takie, ze kolana same sie uginaja w poklonie :lol: ).
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

ciesze sie ze robisz i ze sam sprawdzasz czym to sie je!
jak bedziesz regularnie robil te 10 to bez problemowo dojdziesz do 108 i wtedy bedzie to konkretna praktyka poklonow. w kwan um slyszalem ze jest to najmocniejsza medytacja dostepna w tej szkole:)
pozdr!
..
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

Kroolik: ciesze sie, ze sie cieszysz :lol: Dlatego tez niczego juz nie dopowiem: moze jak raz jeszcze przeczytasz mój post dokladniej, to bedziesz sie cieszyl mniej... Chociaz jednak zycze Ci bys sie cieszyl... No i badz tu madry i pisz wiersze :roll:
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Isadato- przeczytaj swoje poprzednie posty, wiec ciesze sie :) ciesze :)
..
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

OK, Kroolik: cieszmy sie wiec :grin:
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
varrol

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: varrol »

Co wy palicie? Też bym chciał tego trochę :lol:
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

Poklaniaj sie troche, varrol, to Ci przejdzie ;)
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

krótka mowa mp3 o pokłonach:
http://www.kannon.pl/drupal/node/142
..
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

rybysferyczne pisze:kiedys natrafilem na przedruk wykladu seung sahna dotyczacy zmiany naszej zlej karmy w dobra za pomoca uklonow. bede wdzieczny jesli ktos rozwinie temat, tudziez poda link do podobnych nauk. czy mam rozumiec doslownie slowa mistrza o 'przpracowywaniu' karmy?
wracajac do tematu- wlasnie wrocilem z odosobnienia z mistrz Zen A Porter, ktora zapytana mowila wlasnie o tym.

tak wiec pokrotce:) :
jest to przez A Porter SPRAWDZONE:D- 100dniowa mocna praktyka sprawia ze dostajesz TO o co prosisz. Najmocniejsza z nich to nocna praktyka, najlepsze/najmocniejsze lekarstwo jakie jest na swiecie [tak sie wyrazila].
Nocna praktyka- pomiedzy 0:00 a 2 w nocy rob min godzine przez 100dni.
poklony- min 1000 dziennie.

na pytanie do A Porter- czy taka praktyka- dla siebie samego- jest w porzadku?? czy to nie egoistyczne? Odpowiedz: ze jesli masz na prawde jakis wielki problem, ktory sprawia ze jestes nieszczesliwy to ta sytuacja rowniez wplywa na twoje otoczenie [ty jestes nieszczesliwy-zona jest nieszczesliwa-dziecko nieszczesliwe], wiadomo ze jesli jestesmy szczesliwi to wiecej mozemy dac od siebie innym.

A Porter przestrzegla aby praktyka [w tym wypadku zen] nie stala sie tylko taka praktyka [ze od dzis praktykuje o COS] i ze jesli masz faktycznie z czyms wielki problem osobisty to mozesz JEDEN RAZ uzyc tego lekarstwa na samym sobie. Jest to wtedy w porzadku, jest to porzadane.

w skrocie to tyle:) do dzieła:)
..
Peleus

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Peleus »

KROOLIK pisze:Nocna praktyka- pomiedzy 0:00 a 2 w nocy rob min godzine przez 100dni
Hej!
Czy wiesz może jak ma wyglądać ta praktyka od strony "technicznej"?
Co ma sie składać na tą godzinną praktykę?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Peleus pisze:Hej!
Czy wiesz może jak ma wyglądać ta praktyka od strony "technicznej"?
Co ma sie składać na tą godzinną praktykę?
Hej,
Spytaj nauczyciela. To raczej nie są informacje i porady do udzielania na forum. Pierwsza istotna kwestia jest taka, że ta praktyka ma być technicznie praktyką dodatkową - obok praktyki codziennej. Nie chodzi o to, żeby zastąpić swoją codzienną praktykę praktykami specjalnymi.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

Peleus pisze: Czy wiesz może jak ma wyglądać ta praktyka od strony "technicznej"?
Co ma sie składać na tą godzinną praktykę?
Bon Shim mowia ze robila nocną- 30 min siedzenia i 300 poklonow.
ale faktycznie to sprawa indywidualna. jak sama powiedziala - jeden potrzebuje godzine praktyki dziennie aby kontrolowac swoja karme, a inny 5 godzin [ona potrzebowala 5:)]
pozdr
..
Peleus

Re: wypalanie karmy ukłonami :)

Nieprzeczytany post autor: Peleus »

iwanxxx pisze:Spytaj nauczyciela. To raczej nie są informacje i porady do udzielania na forum
KROOLIK pisze:ale faktycznie to sprawa indywidualna. jak sama powiedziala - jeden potrzebuje godzine praktyki dziennie aby kontrolowac swoja karme, a inny 5 godzin
Oki, będę musiał poczekać na przyjazd m.z. Bon Yo do Londynu 24 Listopada.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”