Witam
Milarepa pisze:Ja nie jestem instruktorem bon jeśli chcesz wiedze cos więcej napisz do Marka lub Wojtka on to ci dokładnie wytłumaczy.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie ma takiej potrzeby.
Nie napisałeś o jakie dźwięki chodzi. Pozostaje mi powtórzyć. Zalecenia te, są związane z określoną grupą dźwięków, które są związane z praktyką grupową. Są dźwięki, które można praktykować samemu, i takie, które praktykuje się w grupie. Są też zalecenia indywidualne, oraz zalecenia generalne odnoszące się do tych praktyk itd...
Tematu rozwijał nie będę, bo widzę, że na podstawie jednego wykładu postrzegasz praktyki szine z dźwiękiem w y. b. i przedstawiasz to - co usłyszałeś - jako regułę odnoszącą się do wszystkich praktyk szine z dźwiękiem. To jest nieporozumienie.
Milarepa pisze:Wiec jeżeli ktoś chce ta praktykę robić w grupie, najlepiej napisać do Wojtka lub Marka i dowiedzieć się szczegółów dlaczego tak a nie inaczej robi się tą praktykę?
Dokładnie. Zawsze, to jaśniej u źródła, niż polegać na tym, co ktoś usłyszał na wykładzie
To nie Oni piszą na tym forum o praktyce szine z dźwiękiem w ramach y. b. a Ty. Ich wypowiedzi i prowadzenie tych praktyk miały też swój kontekst, który jest istotny, a jak na razie to, piszesz iż:
Milarepa pisze:To nie jest mój wymysł tak powiedział instruktor garudy z Katowic Marek.
po czym piszesz:
Milarepa pisze:Z tego co pamiętam Marek miał wykład na temat praktyki ruszen a nie mantr.
a następnie:
Milarepa pisze:Jeżeli chodzi o szine czyli koncentracja na dźwięku zaproponował tą medytacje bo było nas dużo na wykładzie. I tak jak pamiętam zalecał koncentracje na sumie dźwięków, które recytowaliśmy, nie w równym tempie każdy jak chciał. Dźwięk tworzyły pomruk, raczej nie było słychać pojedynczej sylaby.
Pytam w związku z tym Ciebie o to - jakie to były dźwięki? Do praktyki szine z jakimi dźwiękami odnosiło się to, co powiedział Marek?
Milarepa pisze:Na pytanie ze sali czy, można tą praktykę wykonywać samemu Marek odpowiedział że nie, nie wytłumaczył dlaczego?.
A może wytłumaczył dlaczego?
Milarepa pisze:Tez instruktor Wojtek z Krakowa prowadził tą medytacje w grupie i nie zalecał pojedynczej praktyki, stąd mój wniosek, ze w tej praktyce chodzi o cos więcej niż o koncentracje na wypowiadanej mantrze bo tego się nie zaleca w tej praktyce tylko na koncentracji sumie dźwięków wszystkich praktykujących.
Twój wniosek, opiera się na konkretnym rodzaju praktyki szine z dźwiękiem. Jeżeli ten wniosek uważasz z regułę tyczącą się wszystkich praktyk szine z dźwiękiem, to jest to błędny wniosek.
Powtarzam, są różne style praktyki szine z dźwiękiem. I mają różne założenia i różny efekt.
Milarepa pisze:Nie praktykuje teraz w bonie wiec nie wiem jakie sa zmiany.
Ale masz dużo do powiedzenia na temat, jak to jest z praktykami bon.
W jakiej tradycji teraz praktykujesz Milarepo /powoli sie w tym gubię/ ?
Milarepa pisze:Oczywiście jak się samemu praktykuje powtarzanie mantry to się tez można koncentrować ale to według mnie jest to inny rodzaj szine .
Inny? To znaczy jaki to jest rodzaj?
Milarepa pisze:Ja nie jestem erudyta dla mnie nie ma znaczenie czy szina nad dźwiękiem czy szine z dźwiękiem.
To nie jest kwestia erudycji a kwestia zrozumienia czym są te praktyki.
Pozdrawiam
kunzang