Od czego by tu zacząć...?
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
Od czego by tu zacząć...?
Czy można zaczynać coś powtórnie? A jeśli tak to jak się u licha do tego zabrać?! Przed 6 laty odszedłem od dharmy, sanghi i Buddy. Dziś po zatoczeniu niemal idealnego (filozoficznego że tak powiem) koła, stwierdzam że jestem w miejscu z którego wyszedłem te 6 lat temu. Dlaczego i w jakich okolicznościach postanowiłem odejść...? To długa historia i chyba nie na ten wątek.
Tak czy owak, za nim postanowiłem odejść praktykowałem niemal 7 lat, albo coś koło tego. Byłem uczniem Olego... Dziś, po przemyśleniu tej decyzji w każda stronę, wiem że chcę powrócić do praktyki, ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i co muszę zrobić?! Ma ktoś jakiś "pomysł" na to? Dodam że moje pytanie, choć może na takie nie wygląda - jest zupełnie serio.
Pozdrawiam.
Tak czy owak, za nim postanowiłem odejść praktykowałem niemal 7 lat, albo coś koło tego. Byłem uczniem Olego... Dziś, po przemyśleniu tej decyzji w każda stronę, wiem że chcę powrócić do praktyki, ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i co muszę zrobić?! Ma ktoś jakiś "pomysł" na to? Dodam że moje pytanie, choć może na takie nie wygląda - jest zupełnie serio.
Pozdrawiam.
Prozak życia
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
:)
Też się zaczynam tym cieszyć, choć nie do końca to do mnie jeszcze dociera, ale dziękuję, jesteś pierwszym oficjalnie mnie witającym, to miłe.
Prozak życia
- Anatman
- Posty: 103
- Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
- Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL
Re: Od czego by tu zacząć...?
No zastanawiam się co by miało stać na przeszkodzie oprócz twojego własnego umysłu. Pytasz od czego by tu zacząć, a przecież właśnie już zacząłeś postując ma tym forum. Czy nie możesz po prostu wrócić do swojej sanghi? Myślę, że oni by Tobą najlepiej pokierowali.WangczugDordże pisze:Czy można zaczynać coś powtórnie?
Wszystko jest do przeżycia...oprócz śmierci.
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
hmmm
Chyba jednak nie mogę wrócić do mojej sanghi. Nie mogę z powodu odległości. Sangha jest w Polsce a ja nie Szukam tutaj gdzie jestem... póki co szukam.
Prozak życia
- Anatman
- Posty: 103
- Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
- Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL
Re: Od czego by tu zacząć...?
Hmmm... No to nie wiem. Szukaj sobie dalej sanghi i przede wszystkim poczytaj sobie, jakieś książki zawierające dharmę, jeżeli taki posiadasz. Jeśli nie i nie pamiętasz już nawet podstaw, to ja Ci polecam lekturę Nauki Buddy. Ja już Ci narazie nic nie potrafię pomóc, ponieważ sam jestem początkujący i nie chcę Ci źle radzić, więc należy poczekać innych użytkowników forum. Kunzang Ci pewnie przeniesie ten temat do innego panelu.
Wszystko jest do przeżycia...oprócz śmierci.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Od czego by tu zacząć...?
hehehe. dobre to było AnatmanAnatman pisze:unzang Ci go pewnie przeniesie ten temat do innego panelu innego panelu.
Radical Polish Buddhism
- Anatman
- Posty: 103
- Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
- Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL
Re: Od czego by tu zacząć...?
No faktyczne mocne to BYŁO Ale nie zapominaj, że tu człowiek pomocy szuka. Może zamiast moje błedy komentować byś mu jakąś radę rzucił, linki. Ty dłużej w tym siedzisz.Intraneus pisze:hehehe. dobre to było AnatmanAnatman pisze:unzang Ci go pewnie przeniesie ten temat do innego panelu innego panelu.
Wszystko jest do przeżycia...oprócz śmierci.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: hmmm
A gdzie mieszkasz?WangczugDordże pisze:Chyba jednak nie mogę wrócić do mojej sanghi. Nie mogę z powodu odległości. Sangha jest w Polsce a ja nie Szukam tutaj gdzie jestem... póki co szukam.
Zanim znajdziesz sanghę rób praktyki, które przerwałeś. Skończyłeś już Nyndro? Jeśli nie, zacznij od początku.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Od czego by tu zacząć...?
W jaki sposób zabrałeś się do tego, lata-lata-temu, wiesz, pierwszy raz?WangczugDordże pisze: zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i co muszę zrobić?!
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Jakub Safjański
- Posty: 557
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
- Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Od czego by tu zacząć...?
"chcę powrócić do praktyki, ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i co muszę zrobić?"
Mnie sangha to chyba sama znalazła.
Właściwie to sam już nie wiem jak to się stało. Coś przeczytałem, coś poczułem, ustaliłem jakiś adres, miesiąc czy dwa "przygotowywałem siły" na zamiary, poszedłem z duszą na ramieniu a dalej to już się samo toczy.
stąd mam teorię- pozwolić temu, aby coś mnie znalazło.
:607:
pozdrawiam
Jakub
Mnie sangha to chyba sama znalazła.
Właściwie to sam już nie wiem jak to się stało. Coś przeczytałem, coś poczułem, ustaliłem jakiś adres, miesiąc czy dwa "przygotowywałem siły" na zamiary, poszedłem z duszą na ramieniu a dalej to już się samo toczy.
stąd mam teorię- pozwolić temu, aby coś mnie znalazło.
:607:
pozdrawiam
Jakub
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Od czego by tu zacząć...?
spoko, to nie był błąd, to szczera prawda byłaAnatman pisze:No faktyczne mocne to BYŁO Ale nie zapominaj, że tu człowiek pomocy szuka. Może zamiast moje błedy komentować byś mu jakąś radę rzucił, linki. Ty dłużej w tym siedzisz.Intraneus pisze:hehehe. dobre to było AnatmanAnatman pisze:unzang Ci go pewnie przeniesie ten temat do innego panelu innego panelu.
a kolegę na pewno dopadną ziomy chcące go przekabacić na swoja szkołę, więc się nie martwię o niego
Radical Polish Buddhism
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Od czego by tu zacząć...?
Obecnie mieszkam w Norwegii, i chyba nawet namierzyłem jakiś ośrodek z "mojej" tradycji. Wiecie, nie chciał bym mnożyć problemów, ale z tym podjęciem praktyki w miejscu w którym sie skończyło to jest jednak pewien problem.... mianowicie miałem niedawno wypadek, uraz kręgosłupa i np. takie pokłony w moim wypadku odpadają niestety. po za tym mam pewien poważny, rodzinny problem na linii chrześcijaństwo-buddyzm i to mi "troszkę" komplikuje całość. No ale z tym ostatnim to już sam muszę się uporać
Prozak życia
Re: Od czego by tu zacząć...?
WitamWangczugDordże pisze:Czy można zaczynać coś powtórnie? A jeśli tak to jak się u licha do tego zabrać?!
Jak najbardziej mozna zaczac ponownie praktyke.
Przeanalizuj sobie 4 podstawowe prawdy. To one powinny dac Ci motywacje do praktyki. Pamietaj, ze wszelkie przeszkody pojawiaja sie w Twoim umysle.
pozdrawiam
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Od czego by tu zacząć...?
Wszystkie przeszkody w moim umyśle... no niby tak... ale spróbuj porozmawiać z moją żoną...
Prozak życia
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: Od czego by tu zacząć...?
no dawaj ją tu!!!WangczugDordże pisze:ale spróbuj porozmawiać z moją żoną...
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
- Anatman
- Posty: 103
- Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
- Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL
Re: Od czego by tu zacząć...?
Zawsze można medytować na krześle, nie mówię o pokłonach. Ja zawsze medytowałem w pozycji pół-lotosu natomiast później miałem problemy z więzadłami przy kucaniu, graniu w piłkę, i przy medytacji. Kolano potrafi mi się zablokować na trzy dni i nie mogę nogi wyprostować - skaczę wtedy po domu jak kangur Od tamtej pory kiedy mam ochotę medytować robię to tylko na krześle, bo się boje kangurów Poza tym spójrz do tematu Kuby "Nasza praktyka" - znajdziesz tam inne sposoby praktykowania. Nasza PraktykaWangczugDordże pisze:z podjęciem praktyki w miejscu w którym sie skończyło to jest jednak pewien problem.... mianowicie miałem niedawno wypadek, uraz kręgosłupa i np. takie pokłony w moim wypadku odpadają niestety.
Wszystko jest do przeżycia...oprócz śmierci.
- macszym
- Posty: 1056
- Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: BON
- Lokalizacja: Zlasu
Re: Od czego by tu zacząć...?
a z którą jest prosto!WangczugDordże pisze:nie tak prosto z nią...
Re: Od czego by tu zacząć...?
Wiele osób nie może robić pokłonów - sam do nich należę. Istnieje wiele różnych opcji na wykonane nyndro gdy ma się problemy czysto fizyczne. Twoje nyndro musi już ustalić wykwalifikowany mistrz. Możesz porozmawiać o tym z Lamą Ole.WangczugDordże pisze:Obecnie mieszkam w Norwegii, i chyba nawet namierzyłem jakiś ośrodek z "mojej" tradycji. Wiecie, nie chciał bym mnożyć problemów, ale z tym podjęciem praktyki w miejscu w którym sie skończyło to jest jednak pewien problem.... mianowicie miałem niedawno wypadek, uraz kręgosłupa i np. takie pokłony w moim wypadku odpadają niestety. po za tym mam pewien poważny, rodzinny problem na linii chrześcijaństwo-buddyzm i to mi "troszkę" komplikuje całość. No ale z tym ostatnim to już sam muszę się uporać
Na pewno możesz już teraz zacząć od krótkiej medytacji schronienia i 11.000 powtórzeń mantry, bo to przygotowane do nyndro i najpewniej jako "zadanie domowe" dostaniesz od Lamy Ole.
Po prostu: na Twoim miejscu zacząłbym krótką medytację schronienia, nawiązałbym kontakt z sangą, robił razem z nimi medytację 16 Karmapy i szukał okazji do spotkania się z Lamą Ole. Myślę, że to właściwy porządek na zaczęcie praktyki w ramach szkoły Karma Kagyu.
Wyślij list lub kartkę choremu dziecku:
http://marzycielskapoczta.pl
http://marzycielskapoczta.pl
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Od czego by tu zacząć...?
Usiąść i zacząć praktykować np. guru jogę XVI Karmapy, skoro masz problemy z kręgosłupem. Żona o XVI Karmapę nei powinna być chyba zazdrosna W ośrodku w Oslo jest sporo Polaków, pogadaj tam np. ze Zbyszkiem Andruszkiewiczem. Tutaj więcej namiarów na ośrodki DD w NO:WangczugDordże pisze:Dziś, po przemyśleniu tej decyzji w każda stronę, wiem że chcę powrócić do praktyki, ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i co muszę zrobić?!
http://www.buddhisme.no/kontakt/index.html
Powodzenia.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Od czego by tu zacząć...?
O mamo! Zbyniu Andruszkiewicz jest w Norwegii?! Ja co prawda w Oslo nie mieszkam tylko w Stavanger, na południowo-zachodnim wybrzeżu, ale od czego są internety i telefony?!
100-krotne dzięki za tą informacje! No to masz kawałek dobrej karmy za to
pozdro.
100-krotne dzięki za tą informacje! No to masz kawałek dobrej karmy za to
pozdro.
Prozak życia
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Od czego by tu zacząć...?
To pozdrów jego i jego familię od WiernegoWangczugDordże pisze:O mamo! Zbyniu Andruszkiewicz jest w Norwegii?! Ja co prawda w Oslo nie mieszkam tylko w Stavanger, na południowo-zachodnim wybrzeżu, ale od czego są internety i telefony?!
100-krotne dzięki za tą informacje! No to masz kawałek dobrej karmy za to
pozdro.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- WangczugDordże
- Posty: 15
- Rejestracja: czw mar 20, 2008 17:02
- Lokalizacja: Norwegia
Jasne...
Jasne że pozdrowię. Swoją drogą ciekawe rzeczy ludziska na tym forum piszą, ale na dziś już wystarczy chyba, więc uciekam bo mi sie styki przegrzewają od nadmiary dharmy... jak na pierwszy raz wystarczy!
Prozak życia
- Anatman
- Posty: 103
- Rejestracja: czw lut 28, 2008 14:18
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
- Lokalizacja: Sprang-Capelle, NL
Re: Od czego by tu zacząć...?
Hehe, w końcu to najlepsze forum na jakie mogłeś trafić
Wszystko jest do przeżycia...oprócz śmierci.